DAJ CYNK

Test telefonu LG V30

Arkadiusz Dziermański

Testy sprzętu



Drugą wadą są problemy z ostrością podczas wykonywania zdjęć za pomocą obiektywu szerokokątnego. Co prawda kąt robi ogromne wrażenie, ale przez brak autofocusu zdarzają się sytuacje, w których robimy zdjęcie głównym obiektywem, przełączamy się na szeroki i nawet jeśli nadal trzymamy smartfon nieruchomo, to fotografie wychodzą nieostre. Przy większości z nich ostrości brakuje tylko na bokach kadru, ale często cała fotografia jest rozmyta. Obiektyw szerokokątny również słabo radzi sobie z poruszającymi się obiektami. Jeśli w kadr wjedzie nam samochód, to możemy być pewni, że rozmycie w tym miejscu będzie duże.



Obok trybu manualnego, flagowym trybem nagrywania filmów jest Cine Video. Dzięki niemu na filmy możemy nakładać filtry identyczne jak w przypadku zdjęć. Do najbardziej efektywnych filtrów należą - film noir, thiller, klasyczny (czarno-biały) oraz wspomnienie. Każdy z nich nadaje nagraniom niepowtarzalnego klimatu, ale zdecydowanie najlepiej prezentują się one podczas nagrywania wieczorem, kiedy w otoczeniu mamy dużo kolorowych świateł. Przy wszystkich filtrach istnieje możliwość regulowania siły ich oddziaływania na obraz oraz dodania winiety, czyli przyciemnienia boków kadru. Oba wskaźniki można regulować w 10-stopniowej skali, ale niestety nie możemy tego robić w trakcie nagrywania. Szkoda, bo byłaby to bardzo użyteczna opcja. Tryb Cine Video został również wyposażony w Point Zoom. Wystarczy, że dotkniemy ekranu w miejscu, w którym chcemy zrobić zbliżenie i za pomocą suwaka bardzo płynnie przybliżamy obraz. Oczywiście wszystkie filmy w tym trybie możemy nagrywać w maksymalnej dostępnej rozdzielczości 4K.

Jakość filmów, jak na smartfonowe standardy, jest bardzo dobra. Bez względu na to, czy nagrywamy z ręki, czy ze statywu, w dzień czy w nocy, obraz zawsze jest płynny, a drgania kadru wywołane drżeniem ręki lub podczas chodzenia są zredukowane do minimum. V30 rejestruje bardzo dużo szczegółów, dobrze odwzorowuje kolory oraz nagrywa bardzo dobry dźwięk (stereo). W zasadzie jedynym poważniejszym minusem jest spore rozmycie obrazu podczas obracania się. Na tym polu cały czas widoczna jest przewaga np. kamer sportowych nad tymi stosowanymi w smartfonach. Mimo wszystko, rozmycie nie jest na tyle duże żebyśmy tracili orientację w tym co dzieje się na filmie. LG mogłoby też dopracować przechodzenie pomiędzy obiektywami. Przełączając się z głównego na szerokokątny obraz gaśnie i wygląda to trochę tak jakbyśmy na ułamek sekundy przerwali nagranie. Gdyby dało się płynnie przejść z wąskiego do szerokiego kadru byłaby bajka.

Akumulator

W natłoku zalet LG V30, jego akumulator jest jedną ze słabszych cech. Można powiedzieć, że jest on przyzwoity, poprawny, ale nie rzuca na kolana. Smartfon na pojedynczym ładowaniu zazwyczaj wytrzymywał mi jeden pełny dzień. W tym czasie prowadziłem 15-20 minut rozmów, wysyłałem 40-50 SMS-ów, przez około godzinę korzystałem z Internetu i gier oraz przez 1-2 godziny słuchałem muzyki. Do tego stale włączona była synchronizacja komunikatorów, poczty i pogody, a ekran był maksymalnie podświetlony. W takim wypadku na wieczór pozostawało mnie niż 20% naładowania akumulatora. Jeśli smartfon pracował przez kilka godzin jako hot-spot, to w okolicach godziny 17-18 musiałem szukać źródła prądu.

Częstsze ładowania ułatwia obsługa funkcji szybkiego ładowania. Dołączona do zestawu ładowarka ładuje akumulator do maksymalnego stanu w niecałe dwie godziny.

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News