DAJ CYNK

Test telefonu Motorola Gleam+

Damian Dziuk (DD7)

Testy sprzętu

Podsumowanie

Motorola V3 momentalnie stała się hitem i osiągnęła rekordowy poziom sprzedaży. Taka przyszłość zapewne nie czeka modelu Gleam+, ze względu na co najmniej kilka powodów. Porównując go do 8-letniej "brzytwy", nowy model wydaje się być lekko podrasowaną V3-ką, czymś na kształt modelu V3i, a przecież minęło tyle lat, które w tej branży można określić jako całe wieki. Słabą specyfikację usprawiedliwia przynajmniej po części niewysoka cena nowej Motoroli. Niemniej jednak, takie rzeczy jak zagmatwane i nieintuicyjne oprogramowanie nie powinny się zdarzyć, bo one od sprzętu zależne nie są. W dodatku Gleam+ jest kompletnie amultimedialny - nie nadaje się do wykonywania zdjęć i filmów, Internet przegląda się powoli ze względu na brak 3G, a jakość muzyki rozczarowuje. Sytuację ratować może jedynie atrakcyjny wygląd, który przyciąga uwagę i stosunkowo dobrej jakości ekran. Czy to jednak wystarczy, by podbić serca użytkowników? Obawiam się, że nie.

Wady:
- delikatna konstrukcja klapki,
- słaby aparat fotograficzny i kamera,
- rozczarowująca jakość muzyki,
- brak 3G,
- nieintuicyjne i wybrakowane oprogramowanie.

Zalety:
- atrakcyjny wygląd,
- duży i niezłej jakości ekran,
- efektowny, choć nieco mało praktyczny dodatkowy wyświetlacz OLED.

Przykładowy klip wykonany telefonem Motorola Gleam+ - video (plik .3gp, 4,5 MB).

Zdjęcia wykonane aparatem wbudowanym w telefon:







Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News