DAJ CYNK

Test telefonu Motorola MILESTONE

Lech Okoń (LuiN)

Testy sprzętu

Wraz z testowanym urządzeniem nie otrzymujemy pełnej wersji nawigacji krok-po-kroku. Jak się jednak wydaje, to jedynie kwestia czasu by Google Maps Navigation stała się dostępna w całej Europie. Google Maps Navigation to rozwinięcie popularnej aplikacji Google Maps, o nawigację głosową krok-po-kroku. Google niedawno wprowadził program zupełnie za darmo do 11 krajów Europy i tylko czekać na kolejną falę nawigacyjnej odwilży. Dla niecierpliwych dostępne są też płatne rozwiązania, takie jak Navigon, NaviExpert czy MotoNav (preinstalowany w wersji demonstracyjnej, pełna wersja kosztuje około 50 euro rocznie). Tak jak widać na załączonym filmie, Google Maps działa bardzo szybko. W codziennej pracy GPS Motoroli wydaje się być czulszy niż ten zastosowany w iPhonie.

Odtwarzanie muzyki i filmów

Zewnętrzny głośnik, choć najzupełniej wystarcza na potrzeby dzwonków, liderem głośności nie jest. Mało optymistycznie wygląda też kwestia słuchawek (tradycyjne, łatwo wypadające z uszu pchełki), które brzmią dość licho na tle wyspecjalizowanej, dokanałowej konkurencji. Dźwięk przez nie generowany okazał się zbyt płaski, ponarzekać można też na poziom szumów. Po podłączeniu markowych słuchawek było nieco lepiej, wciąż jednak znacznie korzystniejszy w obiorze był iPhone 3GS, który przecież też jakimś specjalnym liderem audio nie jest.



Aplikacja służąca do obsługi naszej biblioteki muzycznej z pozoru jest bardzo prosta, wręcz prymitywna. Jak to jednak z pozorami bywa… większość funkcji udaje się jednak znaleźć. Co prawda amplitunera i efektów audio trzeba szukać w dedykowanej pozycji menu głównego, ale tak poza tym trudno doszukać się jakichś kardynalnych braków. Telefon bez trudu wyświetla okładki albumów, mamy szybki dostęp do playlisty, jednym dotknięciem możemy włączyć losową kolejność utworów czy zapętlanie. Do tego dochodzi możliwość obsługi playera z poziomu pulpitowego widżetu, sortowanie utworów według wykonawcy czy albumu oraz możliwość błyskawicznego ustanowienia danej piosenki dzwonkiem telefonu. Kończąc temat muzycznych możliwości telefonu trzeba dodać, że Milestone należy do niechlubnej "pierwszej fali" urządzeń z Androidem, w których jak jeden mąż zapomniano o radiu FM.

Preinstalowany odtwarzacz wideo nie nadaje się prawie do niczego. No chyba, że interesują nas jedynie pliki MP4 i WMV. Jeśli nasze wymagania są choć trochę większe i jeśli planujemy oprócz oglądania własnych nagrań z telefonu obejrzeć też od czasu do czasu jakiś film (ekran 16:9 świetnie się do tego nadaje), to czekają nas testy darmowych aplikacji typu RockPlayerBase czy yxplayer. Perfekcyjnego odtwarzacza filmów na Androida w chwili kończenia tego testu jeszcze nie było (takiego jak np. windowsowski TCPMP). Jeśli szukać doświadczonego w tej dziedzinie producenta, to zdecydowanie jest nim Samsung, którego wybrane telefony mają nawet certyfikaty DivX HD i zgodne z większością popularnych kodeków odtwarzacze już w standardzie. Do oglądania filmów na Motoroli Milestone trzeba już trochę więcej gimnastyki.



Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News