Podsumowanie
Swoje odczucia do Motoroli Milestone w gruncie rzeczy opisałem już we wstępie artykułu - trudno jest na "kamień milowy" Motoroli narzekać. No może za wyjątkiem jakości zdjęć i wspomnianego braku radia FM… Milestone to telefon, który miał zagwarantować wielki powrót Motoroli na rynek telefonów high-end. Urządzenie przygotowano z zachowaniem dobrego smaku, ale też dość powściągliwie gdy chodzi o wszelkie wodotryski - w końcu nie mogło być zbyt drogie. Nie oszczędzano jednak gdy chodzi o jakość ekranu, bo to w końcu ekran najbardziej rzutuje na ergonomię obsługi telefonu. Od czasów HTC G1 nie było żadnego sensownego telefonu ze sprzętową klawiaturą QWERTY i systemem Google Android na pokładzie. Motorola wręcz idealnie wbiła się w tę pozostawioną samopas rynkową niszę i co tu dużo mówić - udało się jej odnieść sukces.
Dawno już nie było mi tak żal rozstawać się z telefonem po testach, jak podczas zwrotu Milestone’a. Telefon jest przewidywalny, ma stabilne, stale aktualizowane oprogramowanie, przyzwoitą baterię i oferuje świetną jakość rozmów. Milestone to znakomity przykład wysokiej średniej półki. Telefonu bardzo dobrze wyposażonego i przemyślanego, którym producent nie próbuje na nas eksperymentować i którym jednocześnie nie chce z nas zedrzeć ostatniej złotówki. Polecam.
Wady: