DAJ CYNK

Test telefonu Nokia E6

Mateusz Pakulski (Q!)

Testy sprzętu

Poza tym książka telefoniczna działa poprawnie. I tyle wystarczy jeśli chodzi o jej dalszy opis i charakterystykę. Ilość możliwych do zapisania kontaktów? Uzależniona od ilości wolnej pamięci w telefonie.

Dźwięki

Jakość rozmów w E6 jest na dobrym poziomie - zarówno my usłyszymy naszego rozmówcę, jak i on nas. I to z reguły bez względu na otoczenie, w jakim będziemy się znajdować. Szumy pozostaną poza naszym zasięgiem, podobnie jak i dobiegające do słuchawki dźwięki z otoczenia - wszystko dzięki systemowi ich redukcji. Jedynym elementem, który można by tu poprawić, jest głośność rozmów - jest dobrze, jednak odrobinę wyższy poziom na pewno by nie zaszkodził.

Obecność jednego tylko głośnika i niezbyt duża jego wydajność oznacza, że na zagłębianie się w jakość dźwięku odtwarzanego na zewnątrz szkoda poświęcać zbyt dużo miejsca. Jest niezbyt dobrze - zbyt cicho, zbyt płasko, a po tony niskie będziemy musieli udać się gdzie indziej. Ot, taka maszynka do ćwierkania.

Bez porównania lepiej wygląda sytuacja po podłączeniu zestawu słuchawkowego. Obecność gniazda JACK 3,5 mm zachęciła mnie do pominięcia standardowych słuchawek i skorzystania z podstawowego, niskobudżetowego zestawu słuchawkowego Sennheiser HD201. To była dobra decyzja. W takim zestawieniu dźwięk nabrał zupełnie innego wymiaru. Jego charakterystyka zdecydowanie się poprawiła, dźwięk stał się bardzo wyraźny (mimo niezbyt dobrej jakości odtwarzanych plików MP3), również tony niskie nie miały problemu z bardzo wyraźnym zaznaczeniem swojej obecności. Jeśli jednak wciąż będzie nam ich zbyt mało, to z pomocą przyjdzie korektor w systemowym odtwarzaczu - pośród kilku profili znalazło się również ich podbicie, które sprawdza się rewelacyjnie. Co prawda tak ustawione basy nie przestawią nam wnętrzności, ale odrobina (a nawet więcej) dreszczyku na pewno zawita do naszego ciała. Ogromny plusik się należy, jak nic.

Drobny minus systemowego odtwarzacza muzycznego to przerwanie odtwarzania podczas kopiowania nowych plików do pamięci telefonu poprzez eksploratora Windows oraz późniejsze kłopoty z aktualizacją bazy danych utworów - cała operacja dla kilku nawet utworów trwa zdecydowanie zbyt długo (od kilku minut do, zapewne, nieskończoności). W takim przypadku pomagało… odłączenie kabla po zakończeniu transferu przez komputer.

Multimedia

Wśród odtwarzanych plików muzycznych znajdują się MP3, WMA, WAV, eAAC+ oraz RealAudio. Z tymi plikami systemowy odtwarzacz poradzi sobie z łatwością. Inaczej będzie w przypadku formatów zarówno OGG, jak i MPC. A szkoda, bo oferują one dosyć ciekawe parametry jeśli chodzi o jakość zapisanych dźwięków. Dostarczony wraz z telefonem zestaw słuchawkowy nie posiada dedykowanego pilota co oznacza, że każda manipulacja dźwiękiem wymagać będzie wyciągnięcia telefonu z kieszeni. To spore niedociągnięcie.

Wśród odtwarzanych materiałów wideo znajdują się takie formaty i kodeki jak MP4, H.264, H.263 oraz RealVideo. Przy czym warto zaznaczyć, że rozdzielczość HD 720p i formaty MKV oraz WMV znajdują się poza zasięgiem telefonu. Jednak wszystko co posiada inne, standardowe rozszerzenia i mniejsze rozdzielczości zostanie uruchomione bez problemu. Gdyby tego było nam mało, to w telefonie znajdziemy aplikację do edycji materiałów wideo - w sam raz na wizualne eksperymenty mobilne. Nie uda się to jednak z plikami zapisanymi za pomocą kodeków DivX oraz XviD - co prawda system je widzi, ale już nie poradzi sobie z ich odtworzeniem.



Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News