DAJ CYNK

Test telefonu Nokia Lumia 710

Lech Okoń (LuiN)

Testy sprzętu

Do rozpoczęcia zakupów w Marketplace musimy mieć swój LiveID - czyli indywidualne konto, podobnie jak GMaila w przypadku telefonów z Androidem. Wraz z jego utworzeniem otrzymujemy dostęp do microsoftowego dysku w chmurze, SkyDrive, o pojemności przynajmniej 25 GB. Podczas jego zakładania najważniejszym szczegółem jest podanie odpowiedniego kraju, z którego pochodzimy - będzie to miało wpływ nie tylko na dostępne w sklepie Marketplace aplikacje oraz usługi, ale również na możliwość podpięcia naszej karty płatniczej.

Oferta gier nie jest może tak wielka jak w App Store, ale podobnie jak w nim, aplikacje są najpierw sprawdzane przez Microsoft, nim ostatecznie trafią do sklepu. Nie jest więc tak łatwo trafić na "towar wybrakowany" jak ma to miejsce w Android Markecie. Gry poukładane są w oddzielnym katalogu menu głównego, który ściśle powiązany jest z usługą Xbox LIVE umożliwiającą m.in. kontaktowanie się z innymi graczami. Wśród samych gier trudno szukać jakichś spektakularnych premier tylko na tę platformę. Do czynienia będziemy mieli raczej z tytułami, które wcześniej były już dostępne na iPhone’y, a potem przewędrowały na inne systemy. Układ graficzny Adreno 205 nie jest już może pierwszej świeżości, warto jednak pamiętać, że to dokładnie ten sam chip, który odpowiada za grafikę w Sony Ericssonie Xperia PLAY i podobnej jakości gier (lub lepszych zważywszy na taktowanie procesora) oczekiwać możemy od Nokii Lumia 710. Zainstalowanie kilku wersji demonstracyjnych gier potwierdziło moje przypuszczenia - na Windows Phone 7.5 jest w co grać, a gry mają jakość grafiki, która nie ustępuje jakoś specjalnie temu, co zobaczyć możemy na innych platformach. By jednak wieść prym na tym rynku trzeba nie doganiać rywali, ale też zmusić ich by gonili nas.

GPS - Nokia Nawigacja gratis

Do naszej dyspozycji są w standardzie trzy aplikacje - Bing Maps (w menu jako Mapy), Nokia Mapy oraz offline’owa głosowa nawigacja satelitarna Nokia Nawigacja. Ta pierwsza to taka uproszczona kopia Google Maps, z dużo słabszymi zdjęciami satelitarnymi i bez możliwości wyznaczania tras. Ot taki podgląd gdzie akurat jesteśmy. Nokia Mapy również pozwala na rozejrzenie się po okolicy, tym razem jednak do naszej dyspozycji jest olbrzymia ilość punktów POI - szybko znajdziemy najbliższe restauracje czy atrakcje turystyczne, a także na szybko ustalimy trasę do nich (pieszą, środkami transportu miejskiego czy samochodową). Program nie udostępnia już jednak głosowej nawigacji krok-po-kroku. Tej ostatniej szukać trzeba w aplikacji Nokia Nawigacja - to już duże i bardzo efektowne narzędzie, z offline’owymi mapami Polski, polskimi głosami, widokiem 3D, trybem nocnym i interfejsem ułatwiającym korzystanie z aplikacji w aucie. Najważniejsze jednak jest to, że dostajemy wieczystą licencję na program i nie grożą nam żadne opłaty z tytułu zakupu abonamentów. Samo działanie GPS-u nie pozostawia nic do życzenia - z pomocą funkcji A-GPS nasza lokalizacja ustalana jest można powiedzieć, że już podczas uruchamiania programu.

Odtwarzanie muzyki i filmów

I tu mamy pierwsze schodki. Telefon niestety nie funkcjonuje jako dysk USB (przynajmniej bez użycia dodatkowych narzędzi) i do przesyłania do niego multimediów konieczne jest zastosowanie dedykowanego kombajnu multimedialnego - Zune. To za jego pomocą wgramy do telefonu zdjęcia, muzykę i filmy. Dobrą wiadomością jest to, że automatycznie Zune przeprowadzi też archiwizację naszego telefonu i zsynchronizuje zdjęcia oraz filmy nim zarejestrowane.



Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News