Odtwarzanie wideo na ekranie Nokii N97 jest wyjątkowo przyjemne, pod warunkiem jednak, że dysponujemy wcześniej skonwertowanymi plikami wideo. Zgodnie ze specyfikacją, telefon świetnie radzi sobie z materiałami wideo o rozdzielczości nieprzekraczającej QHD (640 x 360 pikseli, 30 klatek na sekundę), zapisanymi w formacie MP4. Producent nie zostawia nas jednak na pastwę firm zewnętrznych gdy chodzi o konwersję plików i odpowiednią funkcję zaszywa w pakiecie Nokia PC Suite. Pakiet pozwala też na przesyłanie skonwertowanych filmów bezpośrednio do telefonu, jak i na organizację plików muzycznych. Filmy działają płynnie i mają perfekcyjnie ostry obraz. Komfort oglądania wideo niebagatelnie zwiększają głośniki stereo umieszczone na wprost oglądającego oraz odchylany ekran. Te rozwiązania konstrukcyjne pozwalają na np. postawienie telefonu na pulpicie rowerka treningowego i wygodne oglądanie filmów podczas wizyty w siłowni. Tak jak wspominałem wyżej, bateria wystarcza na ponad 4 godziny oglądania wysokiej jakości materiałów wideo. W razie potrzeby możemy też zaprezentować film na dużym ekranie - przy pomocy opcjonalnego przewodu TV-out.
Do odtwarzania filmów na N97 można się szybko przyzwyczaić, patrząc jednak na konkurencję, odczuć można wyraźny niedosyt. Samsung Omnia HD oferuje w tej dziedzinie znacznie więcej. Oprócz odtwarzania plików DivX i XviD, które jest niewykonalne przy użyciu standardowych narzędzi Nokii, możliwe jest nawet automatyczne ładowanie napisów. Same zaś filmy nie potrzebują żadnej dodatkowej obróbki, i nie ogranicza nas aż tak bardzo rozdzielczość - działają nawet materiały HD (1280 x 720 pikseli z prędkością 30 klatek na sekundę). Nie trzeba jednak szukać zaawansowanych smartfonów by dostać telefon obsługujący DivX-y i XviD-y. Funkcjami takimi kusi szereg modeli LG i Samsunga, przy czym największą zgodność z rozmaitymi formatami daje póki co linia PIXON Samsunga. Niebawem jednak i Nokia pokaże pazur. Wyposażona w ten sam procesor co Omnia HD (ARM Cortex A8 600 MHz z akceleratorem graficznym PowerVR SGX) - Nokia N900 - potrafi tyle samo, a może nawet i więcej, oferując oglądanie filmów o jakości HD, odtwarzanych strumieniowo przez WiFi.
Zastosowany w N97 procesor ARM 11 434 MHz choć nie pozwala na oglądanie wideo jakości HD, obsługuje gry z platformy N-Gage. Nie liczmy na obsługę dotychczas dostępnych pozycji. Specjalnie na potrzeby dotykowego ekranu i nowej rozdzielczości tworzone są nowe gry (czyli w gruncie rzeczy nowa platforma). Wraz z telefonem nie dostajemy niestety żadnej z nich - nawet w wersji demonstracyjnej.
Internet i niemrawy Ovi Store
Nokia N97 to prawdziwy internetowy kombajn. Obok łączności GPRS i EDGE (Class 32), do dyspozycji mamy łączność HSDPA o prędkości do 3,6 Mb/s (Class 6), WiFi w standardach b i g (max. 54 Mb/s) i łączność Bluetooth. Niby to dużo, jednak trudno nie odnieść wrażenia, że mamy do czynienia dokładnie z tym samym bukietem, który oferowała zaprezentowana w 2006 roku Nokia N95. Konkurencja oferuje już HSUPA o prędkości do 5,76 Mb/s, a prędkość HSDPA - nawet w przypadku Nokii - zaczęła już sięgać 10,2 Mb/s. O ile jednak nie chcemy wycisnąć z oferowanego przez operatorów HSPA maksimum możliwości, to różnicy wielkiej z poziomu ekranu telefonu i tak nie dostrzeżemy. Bardziej przeglądanie Internetu spowalnia oprogramowanie telefonu, niż zastosowany wariant modułu HSDPA.
Przeglądarka internetowa to kopia tej dostępnej w Nokii 5800 XpressMusic, uzupełniona w praktyce jedynie o fakt, że tuż po jej uruchomieniu nie trzeba wchodzi do menu i wybierać "Idź do" - wystarczy zacząć wprowadzać adres WWW na sprzętowej klawiaturze. I tu korzyści z posiadania sprzętowego QWERTY właściwie się kończą (no może nie licząc większych wpisów na stronach WWW). Aż prosi się o dodatkowe skróty klawiaturowe usprawniające przeglądanie - ale nie, wszystko niemal trzeba robić dotykając menu na boku dotykowego ekranu. Pewnym ułatwieniem związanym ze sprzętową klawiaturą jest też możliwość sprawnego przesuwania kursora za pomocą manipulatora kierunkowego, którego w Nokii 5800 XpressMusic zabrakło.