DAJ CYNK

Test telefonu Philips Xenium W6500

Arkadiusz Dziermański

Testy sprzętu

Podsumowanie

Phlips Xenium W6500, to smartfon do bólu solidny. Szybki, dobrze sprawujący się w szeroko pojętej komunikacji, z zaskakująco przyzwoitym aparatem i dobrym dźwiękiem. Całość dopełnia dobra bateria i łatwo wymienne, kolorowe obudowy. Wszystko to w cenie 650-700 zł, która jest według mnie za wysoka o przynajmniej 100 zł. W6500 nie posiada rażących wad. Wymiary klawiatury i umiejscowienie przycisku blokady ekranu oraz czysty Android, to kwestia gustu. Bardziej boli trochę "niemodne" wzornictwo, ciężka i pękata obudowa oraz starsza wersja systemu. Nowsze odsłony Androida mają pojawić się dopiero w kolejnych modelach, które pojawią się na polskim rynku. Problemem Philipsa jest przeciętność. Z pośród wielu mniej lub bardziej markowych smartfonów w podobnej cenie nie wyróżnia go nic, poza wymiennymi, kolorowymi pokrywami baterii. Bateria i tryb oszczędzania energii również w żaden sposób nie przebijają konkurencji. Zbyt duża przeciętność powoduje, że W6500 nie odniesie na naszym rynku dużego sukcesu i może się okazać, że za kilka miesięcy nikt nie będzie już o nim pamiętać. Miejmy nadzieję, że kolejne modele Philipsa będą robiły dużo lepsze wrażenie.

Wady:
- stara wersja systemu,
- momentami skrzypiąca obudowa,
- grubość obudowy i spora masa.

Zalety:
- dobra jakość połączeń,
- dobra bateria,
- czytelny wyświetlacz,
- przyzwoity aparat,
- dobra jakość dźwięku.

Przykładowy klip wykonany telefonem Philips Xenium W6500 - video (plik .3gp, 42 MB).

Zdjęcia wykonane aparatem wbudowanym w telefon:







panorama

HDR (HRD off, HRD on)







Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News