DAJ CYNK

Test telefonu Samsung I8000 Omnia II

Lech Okoń (LuiN)

Testy sprzętu

Obudowy ciąg dalszy

Telefon ma wymiary 118 x 59,6 x 11,9 mm przy wadze 117 gramów. Masa urządzenia rozłożona jest równomiernie, a profilowanie obudowy sprawia, że urządzenie mimo dość dużych wymiarów leży bardzo pewnie w dłoni. Na przednim panelu oprócz samego ekranu znajdziemy kamerę do wideorozmowy, głośnik, przyciski odbierania i kończenia połączeń oraz "kryształowy" przycisk środkowy służący do wchodzenia do menu głównego (po przytrzymaniu - do przełączania się między aplikacjami). Górny bok telefonu kryje za zaślepką gniazdo microUSB służące do synchronizacji danych i ładowania telefonu. Obok niego znajdziemy standardowe gniazdo słuchawkowe typu JACK 3,5 mm (służące też jako analogowe wyjście TV). Bok dolny jest węższy od górnego i zawiera jedynie szczelinę mikrofonu i wgłębienie ułatwiające zdejmowanie plastikowej pokrywy baterii.



Na lewym boku mamy przyciski regulacji głośności - choć wąskie, to bardzo dobrze wyczuwalne. Ponad nimi znajdziemy otwór zaczepu smyczy / rysika. Na prawym boku znalazł się maleńki przycisk blokady ekranu (to on ratuje nas gdy na ekranie za nic nie da się dostrzec suwaka). Szkoda, że mamy do czynienia z przyciskiem, zamiast znacznie wygodniejszego sprzętowego suwaka. Niżej znalazł się dwufunkcyjny przycisk powrotu do poprzedniego menu i zarazem spust aparatu. Błyszczący tył obudowy zbiera mniej rys niż ekran, więc początkowa panika okazała się nieuzasadniona. Pokrywa baterii jest bardzo duża, obejmuje cały tylny panel. Tak wielka połać plastiku z reguły lubi skrzypieć - nie inaczej jest tym razem. Telefon zaczyna skrzypieć zwykle pod silniejszym naciskiem i dopiero po kilku miesiącach użytkowania, więc nie jest to jakaś specjalnie odczuwalna wada urządzenia. Wracając jednak do tylnego panelu, to znaleźć możemy na nim szczelinę głównego głośnika telefonu służącego między innymi do odtwarzania dzwonków oraz wypukły moduł fotograficzny, wyposażony w dwie diody doświetlające. Mimo braku osłony, oko pięciomegapikselowego aparatu nie ma tendencji do zbierania rys.

W opisie zabrakło informacjo na temat gniazda kart pamięci microSDHC. To zostało umieszczone pod pokrywą baterii, wymiana karty nie wymaga jednak wyjmowania baterii. Fakt dużej ilości pamięci wewnętrznej (8 GB w testowanym urządzeniu) ogranicza rolę karty pamięci, więc takie umieszczenie czytnika wielką wadą nie jest.

Rozmowy, książka telefoniczna, SMS-y

Telefon, jak sama nazwa wskazuje, ma służyć przede wszystkim do telefonowania. W przypadku telefonów z dotykowymi ekranami, ta podstawowa funkcja często jest spychana na drugi plan i tym samym trudniej dostępna niż w tradycyjnych telefonach. Oba testowe telefony jako podstawowy interfejs użytkownika ustawiony miały TouchWiz, czyli pulpit z widżetami. Właściwie to pulpity są aż trzy, a na każdym z nich możemy wygenerować widżetowy bałagan. Niezależnie jednak od tego co byśmy nie zrobili, na dole ekranu wyświetlane są stale pozycje : Telefon i Książka telefoniczna. Pierwsza pozycja wyświetla listę ostatnich połączeń i klawiaturę ekranową.



Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News