DAJ CYNK

Test telefonu Samsung I9100 Galaxy S II

Lech Okoń (LuiN)

Testy sprzętu

Odtwarzacz wideo

W Android Market nie brakuje alternatywnych odtwarzaczy wideo, często jednak w ich opisie pojawia się informacja, że owszem interfejs jest inny, ale odtwarzacz otworzy tylko te pliki, do których kodeki zapewnił producent telefonu. Dlatego właśnie osoby poszukujące telefonu pod kątem odtwarzania filmów raczej nie powinny iść tokiem rozumowania - "jak nie ma, to się dogra z Android Market". Do Galaxy S II niemal nie ma czego "dogrywać". Telefon nie miał problemów z żadnym z plików DivX, XviD i MKV, które próbowałem na nim odtworzyć, a dotyczyło to nawet plików jakości FullHD. Brak opcji wczytywania napisów w formacie TXT (pliki STR działają bez żadnych dodatkowych zabiegów) rozwiązać można dogrywając darmową aplikację mVideoPlayer (trzeba przestawić kodowanie znaków na Central European Windows-1250). W zestawieniu z genialnym kontrastem i prawdziwie czarną czernią trudno o jakąś konkurencję dla Galaxy S II. Dodatkowo w standardowym odtwarzaczu wideo mamy możliwość włączenia trybu zwiększonej czytelności ekranu. Teraz leżąc sobie na plaży będziemy mogli rozkoszować się ulubionymi filmami, w czasie gdy inni z trudem dojrzą na ekranie treść SMS-a. Jakby tego było mało, możemy też ocieplić lub schłodzić temperaturę barwową obrazu. Nie ma też problemu z plikami większymi niż 2 GB (problematyczne w Nokiach).



Umieszczony z tyłu obudowy monofoniczny głośnik nie da nam jakichś spektakularnych doznań audio, ale już w połączeniu ze słuchawkami (te z zestawu standardowego są naprawdę niezłe), mamy wysokiej klasy kieszonkowe kino i to nawet z emulacją dźwięku 5.1 - do autobusu czy pociągu jak znalazł. Po skosztowaniu mobilnego kina na ekranie Super AMOLED Plus, na wszystko inne patrzy się z lekkim politowaniem.

Odtwarzacz muzyczny i radio

Modelami S8500 Wave i Galaxy S, Samsung postawił bardzo wysoką poprzeczkę gdy chodzi o jakość dźwięku w telefonach, zbliżając się do wciąż niepokonanych smartfonów Apple’a. Nową Galaktyką Samsung zdecydowanie swojej reputacji nie popsuł. Jakość dźwięku stoi na bardzo wysokim poziomie, podobnym do tego w pierwszym Galaxy S.

Muzykę możemy wgrać do telefonu za pomocą aplikacji Kies, lub też po prostu kopiując pliki na kartę pamięci czy do pamięci wewnętrznej urządzenia. Bibliotekę muzyczną, podzieloną na wybrane przez nas kategorie, przemierzamy szybkimi muśnięciami ekranu. Po wyborze interesującego nas utworu wyświetla się przejrzysty odtwarzacz, z okładką albumu w tle, informacjami na temat utworu, przyciskami przewijania i pauzą oraz przyciskami aktywacji dźwięku przestrzennego i regulacji głośności.

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News