DAJ CYNK

Test telefonu Samsung I9100 Galaxy S II

Lech Okoń (LuiN)

Testy sprzętu

Mimo wszystko pewien niedosyt pozostaje. W HTC Desire HD dostajemy offline’owe mapy Polski, a we wszystkich nowych Nokiach z Symbianem - pełną głosową nawigację krok-po-kroku. Aż prosi się o podobną ofertę w smartfonach Samsunga, a przynajmniej w tych w wyższej półki, do których Galaxy S II niewątpliwie należy.

Aparat fotograficzny / Kamera

Po smartfonowym standardzie z 2010 roku wyznaczonym przez Galaxy S i iPhone’a 4, przyszła pora na kilka poprawek. Matryce aparatów fotograficznych w topowych smartfonach rozrastają się do 8 Mpix, a możliwości nagrywania wideo z HD (1280 x 720 pikseli) do FullHD (1920 x 1080 pikseli). Przed szereg wyskoczył jako pierwszy LG Swift 2X, jednak jego FullHD ma tylko 24 klatki na sekundę. Samsung poprawia ten wynik, dając pełne 30 klatek na sekundę i niespotykaną do tej pory ilość odwzorowywanych detali - o tym jednak za chwilę.

Już pierwszy Galaxy S robi przyzwoitej jakości zdjęcia, jednak to, co oferuje S II, bije wszystko, z czym do tej pory miałem do czynienia w świecie Androida. Zdjęcia charakteryzują się wyjątkowo niskim poziomem szumów, dzięki czemu zachowywanych jest znacznie więcej detali, do tego dochodzi dobry kontrast i naturalne odwzorowanie barw (widać je na komputerze, ledowy ekran trochę te kolory "podkręca"). Ogólna kolorystyka zdjęć (nawet na komputerze) pozostaje ciepła, co sprawia miłe wrażenie estetyczne i było dobrze odbierane przez moich znajomych w czasie testów. Nie zauważyłem tendencji do przeostrzania zdjęć - nawet zdjęcia przedstawiające fragmenty drobnego tekstu nie wykazywały obrysowań na konturach. Nie ma mowy o jakichś większych zaburzeniach geometrii, poważnej utracie ilości detali na brzegu kadru czy przebarwieniach. Krótko mówiąc, większość kwestii na jakie można narzekać w telefonicznych aparatach fotograficznych, w przypadku Galaxy S II nie ma miejsca. Tryb makro może nie rzuca na kolana - trzeba około 7-10 cm od fotografowanego przedmiotu by telefon poradził sobie z ostrzeniem. Na potrzeby zdjęć tekstu wystarcza, uchwycenie w kadrze owadów wymaga już większej cierpliwości.

Obiektyw charakteryzuje się dość szerokim kątem widzenia (około 30 mm w przeliczeniu na mały obrazek), trochę inaczej sytuacja wygląda jednak, gdy zabierzemy się do nagrywania filmów. Tu spotkać mogą nas dwa warianty. Podczas nagrywania filmów FullHD telefon zdaje się korzystać jedynie z centralnych obszarów matrycy (bez skalowania rozdzielczości), co sprawia, że pole widzenia znacznie się kurczy, obraz przybliża, a obiektyw z szerokokątnego zamienia się w lekki zoom. Przy filmach jakości HD wraca nasz szeroki kąt, jak i dostępna staje się funkcja zoomu cyfrowego (duże straty w jakości, inna technologia niż w ostatnich Nokiach). Mimo zastosowania różnych metod rejestracji obrazu, zarówno filmy o rozdzielczości HD, jak i te FullHD są bardzo płynne i wypełnione wielką ilością detali. Pośrednio dzieje się tak za sprawą dużego bitrate’tu użytego do kompresji plików, wynoszącego aż 14-18 Mb/s (dla FullHD). Pliki zapisywane są w formacie MP4 z dźwiękiem o bitrate’cie 60 kb/s. Ten ostatni niestety jest tylko mono, a na dodatek rejestrowany z częstotliwością próbkowania wynoszącą zaledwie 16 kHz. W efekcie dostajemy bardzo wysokiej jakości obraz i przeciętną jakość dźwięku. Być może jakieś zmiany na plus przyniosą przyszłe aktualizacje oprogramowania.

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News