DAJ CYNK

Test telefonu Samsung S8600 Wave 3

Lech Okoń (LuiN)

Testy sprzętu

Gdy chodzi o kontrast, nasycenie kolorów i ogólny odbiór obrazu, ekranowi należy się już wiele ciepłych słów. Tradycyjnie dla ekranów AMOLED dostajemy kompletnie czarną czerń i tym samym wartości kontrastu dążące do nieskończoności. Jasność ekranu jest minimalnie mniejsza niż ta w Galaxy S II (maksymalnie około 349 nitów), nie przeszkadza to jednak w uzyskiwaniu dobrej czytelności poza pomieszczeniami. Być może jasność ekranu zostanie jeszcze przez producenta podkręcona, bo Galaxy S z tym samym ekranem osiąga w testach wartości rzędu 400 nitów.



Tafla Gorilla Glass pokrywająca ekran Super AMOLED wypełnia też inne wolne przestrzenie przedniego panelu. Poniżej wyświetlacza otacza ona centralny przycisk Home oraz ukrywa przyciski czerwonej i zielonej słuchawki. Powyżej ekranu znajdziemy z kolei oko kamerki do wideorozmów, szczelinę głośnika oraz ukryte pod szkłem czujniki zbliżania i jasności otoczenia. Na dole obudowy miejsce znalazły szczelina mikrofonu, złącze microUSB i gniazdo JACK 3,5 mm. Góra pozostała pusta, bok lewy zawiera przycisk regulacji głośności, a bok prawy - przycisk blokady telefonu. Tył telefonu jest wypukły. Wyraźniej niż z przodu widać tu plastikowe bieguny obudowy i szczotkowane aluminium między nimi. Górny biegun zagospodarowany został na oko aparatu fotograficznego 5 Mpix, diodową lampę i podwójną szczelinę głośnika zewnętrznego. Biegun dolny zawiera jedynie podłużny przycisk umożliwiający rozsunięcie obudowy. Tak, rozsunięcie. Pokrywa baterii nie schodzi zupełnie z telefonu - odjeżdża ku górze, mniej więcej do połowy długości obudowy - dość daleko by dobrać się do baterii, gniazd karty SIM i karty microSDHC (do 32 GB). Funkcyjna część urządzenia - płyta główna, ekran, anteny etc., znajduje się w solidnej skorupie, z której nic nie odpadnie nawet przy upadku. Bardzo spodobał mi się pomysł Samsunga na obudowę, jedynie dostęp do karty microSD mógłby być łatwiejszy, no i zabrakło spustu aparatu fotograficznego.

Rozmowy i wiadomości

Rozmowy na Wave’ie 3 przeprowadza się całkiem przyjemnie, jednak póki co żaden telefon nie bije olbrzymiej słuchawki jaką jest Note. Tam jednak pomagają przede wszystkim gabaryty i mikrofon bliżej ust. Tu źle nie jest, nie ma nagłych spadków zasięgu, nie zauważyłem efektu "uścisku śmierci" choćbym nie wiem jak się starał. Głośność rozmów oceniam jako średnią, podobnie jak dzwonków - trafiały się do testów zarówno cichsze telefony (np. iPhone 4), jak i głośniejsze - w tym S8500 Wave.

Od strony programistycznej Samsung niestety zalicza kilka wpadek. Zabrakło funkcji Smart Dial znacznie ułatwiającej szybkie wyszukiwanie kontaktów, obecnej w telefonach Samsunga z systemem Android. No i jest jeszcze coś… Gdy ktoś do nas dzwoni na ekranie pojawiają się dwa suwaki - czerwony odrzucenia połączenia i zielony jego odbioru. Po przesunięciu tego zielonego połączenie automatycznie przerywane jest po 1 sekundzie. I nie, nie jest to jednorazowa sytuacja, tylko jedno połączenie za drugim kończyło się podczas testów koniecznością oddzwonienia. Jak się okazuje, telefon reaguje na przesunięcie palcem z jakimś dziwnym opóźnieniem i owszem odbiera połączenie, ale następnie przerwa je, bo nasz palec po odbiorze połączenia w ułamku sekundy ląduje na przycisku ekranowym kończenia połączenia. Pozostaje nam korzystanie z przycisków odbioru i kończenia połączenia umieszczonych poniżej ekranu. Podczas kilkutygodniowych testów wada ta pojawiała się, to znów znikała, bez jakiejś reguły (częściej byłem zdziwiony, że odebrałem połączenie niż odwrotnie).



Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News