DAJ CYNK

Test telefonu Samsung S8600 Wave 3

Lech Okoń (LuiN)

Testy sprzętu

Jedną z promowanych zmian jakie przyniosła nowa bada jest poprawiony Social Hub, czyli aplikacja agregująca wszelkie nasze działania związane z tekstową komunikacją ze znajomymi. W jednym worku mamy kotno Samsunga, konta pocztowe, Facebooka, Twittera, LinkedIn, Windows Live czy Yahoo!. Owszem, działa to, jednak taka np. obsługa Facebooka jest uproszczona do tego stopnia, że lepiej poszukać dedykowanej aplikacji. Zupełnie nową usługą jest multiplatformowy ChatON, czyli komunikator internetowy, który zainstalować można na telefonach różnych producentów. Podczas pierwszego uruchomienia sprawdzany jest nasz numer telefonu i wyszukiwane są osoby z naszej książki telefonicznej, które również uruchomiły usługę. W ten sposób tworzy nam się automatyczna lista znajomych. Pomysł jest niezły, jednak trudno może być mu się przebić przez GTalk czy Facebooka, czyli ofertę konkurencji.

Przeglądarka internetowa

Jeśli już zeszliśmy na temat Internetu, to najwyższa pora napisać kilka słów o samej przeglądarce internetowej i obsługiwanych standardach transmisji. Telefon komunikuje się ze światem za pomocą modułu łączności HSPA o maksymalnej prędkości pobierania do 14,4 Mb/s i wysyłania do 5,76 Mb/s. Do tego mamy moduł Wi-Fi obsługujący standardy b, g i n, oraz szybkie przesyłanie plików w standardzie Wi-Fi Direct, UMA (połączenia głosowe w obrębie sieci Wi-Fi, konieczna dodatkowa usługa operatora) i DLNA (udostępnianie plików dla odtwarzaczy multimediów - np. telewizora podpiętego do domowej sieci). Nie zabrakło rzecz jasna funkcji mobilnego hotspota (niestety w haśle podać możemy jedynie 8 cyfr), jest też Bluetooth w standardzie 3.0. Bukiet standardów oferowanych przez Wave’a 3 powinien zadowolić większość użytkowników.

Przeglądarką Wave’a 3 jest oparty na silniku Webkit Samsung Dolphin Browser. Przeglądarka do złudzenia przypomina swoim interfejsem rozwiązania stosowane w Androidzie. Przeglądarka jest bardzo szybka i radzi sobie z elementami Flash - w tym z filmami zagnieżdżonymi w stronach o rozdzielczości nie przekraczającej 360 linii obrazu. Mamy menadżer pobierania, błyskawicznie działający multitouch czy równie szybkie dopasowywanie szerokości kolumny tekstu do szerokości ekranu.

Przytrzymanie palca na fragmencie tekstu wywołuje okienko pozwalające na kopiowanie treści, tłumaczenie ich czy wyszukanie poprzez wyszukiwarkę. Tradycyjnie już dla bada, przeglądarka internetowa ma swoją własną regulację jasności, wywoływaną poprzez menu. Pracować możemy na maksymalnie 5 równolegle otworzonych stronach internetowych. Ciekawym dodatkiem jest możliwość przesłania danej strony internetowej do aplikacji Caster pozwalającej na gromadzenie adresów URL i zawartości (obrazów, filmów, tekstu, numerów telefonu czy lokalizacji) ze stron internetowych.



GPS

Telefon dostajemy z przeinstalowaną aplikacją do nawigacji satelitarnej Samsung LBS, bazującą na ROUTE66 i mapach Tomtoma. Program jest szybki i bardzo atrakcyjny wizualnie, jednak po pierwszym uruchomieniu programy mamy jedynie 30 dni na przetestowanie pieszej i samochodowej nawigacji głosowej. Potem trzeba już wykupić dodatkową, dość drogą licencję. Miesiąc nawigowania kosztuje 7,99 euro, rok - 29,99 euro, a za licencję dożywotnią zapłacimy 39,99 euro. Generalnie pod względem aplikacji do nawigacji satelitarnej w przypadku bada OS jest mało wesoło. Użytkownicy telefonów z Androidem czy smartfonów Nokii dostają nawigację gratis. W przypadku bada OS nie ma nawet za bardzo z czego wybierać wśród płatnych programów. Ostatnie wycofanie się z bada OS firmy Sygic dodatkowo tę sytuację skomplikowało.



Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News