DAJ CYNK

Test telefonu Samsung S8600 Wave 3

Lech Okoń (LuiN)

Testy sprzętu

Aparat fotograficzny

Telefon zdolny jest rejestrować zdjęcia o rozdzielczości 5 Mpix i filmy jakości HD (1280 x 720 pikseli). Wydawać by się więc mogło, że nic się nie zmieniło od czasów Wave’a S8500. A jednak zmieniło się dużo - przede wszystkim jakość zdjęć jest znacznie lepsza. Telefon rejestruje więcej detali, zostawia mniej szumów, ma lepsze przejścia tonalne, lepszy kontrast i bardziej soczyste kolory niż S8500 Wave. Tak to przynajmniej wygląda przy dobrym oświetleniu - w przypadku zdjęć w pomieszczeniach szykujmy się na duże ilości ziarna i zdjęcia, które dobrze wyglądają jedynie na ekranie telefonu. Na zdjęciach z iPhone’a 4 zobaczymy więcej detali, ale i nieporównywalnie większą ilość szumów. Gdy przychodzi do testów nagrań wideo, iPhone 4 zostawia już Wave’a 3 daleko w tyle, rejestrując znacznie więcej detali. Nie znaczy to jednak, że nagrania z nowej "Fali" są złe - zadowolą zdecydowaną większość użytkowników, są płynne i mają naturalne kolory, no i trudno szukać lepszych w tej półce cenowej.



Odtwarzacz muzyczny i jakość dźwięku

Odtwarzacz muzyczny, podobnie jak inne aplikacje Samsunga, mocno nawiązuje do tego, co już zdążyliśmy zobaczyć na smartfonach linii Galaxy. Dostajemy opcje sortowania muzyki według artystów, list odtwarzania i albumów, jak widok całej biblioteki. Pliki zawierające w sobie okładki albumów z tymi okładkami są wyświetlane na liście. Okno odtwarzania jest dość rozbudowane. Oprócz przycisków sterujących, suwaka czasu i skrótu do regulacji głośności, mamy tu skrót do informacji na temat pliku, ikonę współdzielenia w oparciu o AllShare (DLNA), tryb emulacji dźwięku przestrzennego, losową kolejność odtwarzania utworów i możliwość ich zapętlania. Oprócz tego na dole ekranu znajdziemy przycisk dodawania do listy odtwarzania, możliwość udostępniania utworu przez e-mail, Wi-Fi Direct lub Bluetooth oraz przycisk "więcej" umożliwiający ustawienie utworu jako dzwonek i prowadzący do zaawansowanych ustawień. W tych ostatnich znajdziemy Equalizer, możliwość włączenia efektów dźwiękowych, wizualizacji czy tekstu utworu. Mimo lekkiego ścisku wywołanego brakiem sprzętowego przycisku wejścia do menu podręcznego, aplikacja jest dość przejrzysta i prosta w obsłudze. Sterować muzyką możemy z ekranu blokady, dzięki wysuwającej się z górnej krawędzi ekranu belce odtwarzacza.

Na dobrą sprawę trudno jest tu do czegoś się przyczepić (no może jeszcze widżet odtwarzacza by się przydał), a udanej aplikacji wtórują duże możliwości zastosowanych podzespołów. Poziom szumów na słuchawkach trzymany jest w ryzach, bez trudu doszukamy się zarówno basów, jak i dobrze eksponowanych tonów wysokich. Trzeba mieć naprawdę dobre ucho by dostrzec to, że jednak w testach jakość dźwięku z Wave’a 3 jest słabsza niż ta na pierwszym Wave’ie, Galaxy S II czy smartfonach Apple’a. W codziennym użytkowaniu dźwięk wydobywający się z nowej fali nikogo nie powinien drażnić, podobnie jak jakość załączonych do zestawu słuchawek.

Aplikacja radia zachęca do siebie minimalistycznym acz atrakcyjnym interfejsem. Dostępne są informacje RDS, mamy też obsługę częstotliwości alternatywnych oraz automatyczny wyłącznik. Miłym bonusem jest możliwość nagrywania audycji. Oczywiście nie zabrakło takiej podstawy jak automatyczne strojenie czy tworzenie listy ulubionych stacji. Ot taki standard - dobry standard.

Kończąc temat możliwości dźwiękowych telefonu warto wspomnieć o aplikacji do głosowego sterowania telefonem (niestety nie działa ona w języku polskim) i o dyktafonie. Ten ostatni pozwala na tworzenie nagrań o długości uzależnionej jedynie ilością dostępnej pamięci.



Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News