DAJ CYNK

Test telefonu Sony Ericsson XPERIA Play

Lech Okoń (LuiN)

Testy sprzętu

Podsumowanie

Telefon dedykowany graczom - koncepcja stara, niewiele młodsza niż pierwsze komórkowe gry. Do tej pory niemal nikomu nie udało się skutecznie tej koncepcji zrealizować, a przynajmniej nie z pozytywnym odzewem rynku. Jedynym wyjątkiem jest tu Apple, którego ekosystem dodatkowych aplikacji pokonał 500 tys. sztuk, z czego 15% stanowią gry - daje to razem ok. 63 tys. gier - każda idealnie zoptymalizowana pod kątem jednolitej platformy sprzętowej. Liczba dedykowanych XPERII Play tytułów nie przekraczała w chwili publikacji tego tekstu 100 pozycji. Dość przytoczyć, że na iPhone’y dziennie ukazują się 102 nowe gry, by jasno stwierdzić, że miłośnicy nadgryzionego jabłuszka wybór gier mają nieporównywalnie większy (nie gorszych jakościowo). Owszem, są jeszcze tysiące gier uniwersalnych, działających na każdym telefonie z Androidem, ale czy jest sens dla nich właśnie inwestować w XPERIĘ Play? Zdecydowanie nie - bo przecież w nich nie użyjemy sprzętowego kontrolera gier, który jest podstawą konstrukcji telefonu.

Z drugiej jednak strony żaden dotykowy ekran nie może się równać komfortowi grania na XPERII Play. Już dostępne tytuły to w większości bardzo efektowne propozycje o tzw. "grywalności" nie mniejszej niż na klasycznych konsolach. Z resztą, XPERIA Play jak najbardziej zasługuje na miano konsoli. I to taniej w utrzymaniu, dzięki stosunkowo niskim cenom za gry. To czy nowa platforma ostatecznie się przyjmie zależeć będzie od ilości pojawiających się premier. Aktualnie na palcach jednej ręki policzyć można gry, które z założenia dostępne mają być tylko na XPERII Play, a to dobrze nie wróży. Potrzeba dobrych gier i to w wielkiej ilości, inaczej, tak jak wiele innych platform, XPERIA Play umrze śmiercią głodową - z niedoboru tytułów.

Od strony telefonicznej nowy produkt Sony Ericssona wypada dużo gorzej niż od strony konsolowej. W tej cenie dostać można znacznie bardziej wydajne telefony, z lepszymi ekranami i multimediami. Co najmniej dziwić może brak radia FM, nagrywania filmów jakości HD czy odtwarzania plików DivX i XviD. Poza tym telefon jest bardzo gruby, ciężki, zbyt lekko złazi z niego ekran, a cała obudowa odpycha swoją plastikowością. Sytuację nieco ratują przyzwoita bateria, głośniki stereo i świetna jakość dźwięku. W dalszym ciągu właściwą wartością urządzenia pozostaje jedynie konsola, a telefon to już jeden wielki kompromis. Co to jednak za problem dla rasowego gracza? XPERIĘ Play polecam ludziom uzależnionym od gier, dla tych, którzy grają sporadycznie lepszy będzie iPhone.

Wady:
- wielkość i masa urządzenia
- błyszczące plastiki użyte do konstrukcji obudowy
- brak możliwości kręcenia filmów HD
- brak wsparcia dla formatów DivX i XviD
- brak funkcji SmartDial
- jedynie garść tytułów wykorzystujących wbudowany kontroler gier
- telefon może sobie nie poradzić z dwurdzeniową konkurencją

Zalety:
- genialnej jakości kontroler do gier
- dobra bateria
- bardzo wygodna obsługa wiadomości SMS/MMS
- HSPA i WiFi b/g/n
- niezły tryb makro
- dobrej jakości i wystarczająco głośny dźwięk na słuchawkach
- wbudowane głośniki stereo
- dodatkowy mikrofon usuwający szumy otoczenia podczas rozmowy

Przykładowe klipy wykonane telefonem Sony Ericsson XPERIA Play - video (plik .3gp, 6 MB).

Zdjęcia wykonane aparatem wbudowanym w telefon:







Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News