DAJ CYNK

Test telefonu Sony Xperia L

Michał Gruszka

Testy sprzętu

Dla audiofilów oddano do użytku takie technologie jak ClearAudio+ oraz xLoud. Pierwsza ma za zadanie dbać o czystość i wysoką jakość odtwarzanych utworów. Druga za potężną dawkę głośności i dynamiki. Obie działają. Czy prawidło? Mam zbyt drewniane ucho by to ocenić. Oczywiście odtwarzacz radzi sobie ze wszystkimi popularnymi formatami muzycznymi. Muzyki posłuchamy również z wbudowanego radia FM.

Aplikacja z filmami wygląda zachęcająco. Do oglądania filmów jednak odpycha sam telefon. Bez odpowiedniej kompresji plików filmowych, obraz przycina się i momentami rozjeżdża z dźwiękiem. Odtworzenie 4 minutowego filmu w formacie MOV (nagranego zresztą innym, konkurencyjnym telefonem) o wielkości 299 megabajtów stało się dla Xperii L sporym wyzwaniem. Po tym krótkim teście odechciało mi się dalej oglądać filmy... Warto tylko dodać, że dzięki DLNA, możliwe jest oglądanie filmów streamowanych z innych urządzeń na telefonie oraz z telefonu na kompatybilnych telewizorach.



Aparat fotograficzny

Jedną z zalet tego telefonu jest aparat fotograficzny. Na wyposażeniu jest tu matryca 8-megapikselowa. Pozwala na wykonywanie zdjęć o proporcjach 4:3 w rozdzielczości 3264 x 2448 pikseli. Po zmianie wielkości zdjęcia na 5 megapikseli możliwe jest tworzenie fotografii 16:9, uprzyjemniając tym samym oglądanie ich na panoramicznych ekranach komputera czy telewizora. Świetnym posunięciem było dodanie dwóch przycisków na podglądzie wizjera - jeden do zdjęć drugi do nagrywania wideo. Nie ma więc konieczności przełączania się miedzy dwoma trybami pracy - wystarczy dotknąć odpowiedniego klawisza by stworzyć wybrane medium.

Aparat posiada mnóstwo funkcji. Możemy wykonywać fotografie panoramiczne, w trybie HDR, skorzystać z samowyzwalacza, lampy błyskowej, dostosować sposób ostrzenia zdjęcia czy dopasować takie parametry jak wartość ekspozycji, balans bieli, ISO czy ustawić metodę pomiaru światła. Te ostatnie zachwycą jedynie poważnych amatorów komórkowej fotografii. Na co dzień raczej mało kto będzie z tego wszystkiego korzystał.

Zwykłe zdjęcia wychodzą bardzo ładne, ostre i poprawne. Niestety tylko dzienne. Problem pojawia się przy trybie panoramicznym. Fotografia tworzona jest z pojedynczych pionowych pasów, jest nieczytelna i niewarta pokazania nikomu. Nie lepiej jest gdy fotografujemy w słabym oświetleniu. Wtedy mamy problem z ziarnem i rozmazanymi szczegółami. Jednak jak na telefon średniej klasy tragedii nie ma.

W przypadku nagrywanych filmów, możemy się spodziewać rozdzielczości jedynie HD 720p. Kamera radzi sobie dobrze podczas nagrywania statycznych sekwencji. Problem dla urządzenia pojawia się w przypadku ruchu. Xperia L zdecydowanie za długo ostrzy obraz. Fajnym rozwiązaniem jest dodanie klawisza stopklatki podczas filmowania. Nagrywając film możemy w dowolnej chwili zrobić zdjęcie (1 megapiksel) nie przerywając nagrywania.

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News