DAJ CYNK

Test telefonu Sony Xperia M4 Aqua

Damian Dziuk (DD7)

Testy sprzętu

W codziennym użyciu Xperia M4 Aqua nie sprawia problemów. W przeważającej większości przypadków działa płynnie i natychmiast reaguje na polecenia użytkownika. Zdarzają się też jednak sytuacje, w których na pojawienie się odpowiednich treści trzeba zaczekać - na szczęście nie dzieje się to zbyt często i nie jest uciążliwe. Płynność działania jest na poziomie innych urządzeń wyposażonych w Snapdragona 615 i jest bardzo dobra.

Aparat fotograficzny i kamera

Xperia M4 Aqua została wyposażona w sensor o rozdzielczości 13 Mpix, co przekłada się na zdjęcia o maksymalnym rozmiarze 4128 x 3096 pikseli. Do tego otrzymujemy diodę doświetlającą, która świeci zaskakująco jasno, szczególnie biorąc pod uwagę jej niewielki rozmiar. Oczywiście nie zabrakło możliwości użycia jej jako latarki - funkcja ta dostępna jest bezpośrednio z paska powiadomień. Cieszy obecność dwustopniowego, fizycznego spustu migawki, który poza smartfonami ze stajni Sony oraz niektórymi Nokiami z Windows Phone na rynku w zasadzie już nie występuje.

Aplikacja aparatu fotograficzna w wykonaniu Sony jest dobrze przemyślana i oferuje szereg dostępnych opcji dodatkowych. Podczas kadrowania możemy korzystać z inteligentnego trybu automatycznego lub przeznaczonego dla nieco bardziej "zaawansowanych" użytkowników trybu manualnego, w którym możemy ręcznie zmienić wiele części składowych zdjęcia, na przykład balans bieli czy punkt pomiaru ostrości. Dostajemy także nieco rozczarowujący tryb panoramy oraz niezły tryb HDR, pozwalający na wykonywanie lepszych zdjęć w niektórych sytuacjach, na przykład podczas kadrowania pod światło.

Jakość zdjęć oferowana przez nowy smartfon Sony jest niestety słaba i plasuje się zdecydowanie poniżej oczekiwań. 13 Mpix, które na papierze brzmiało dumnie, w praktyce okazuje się jedynie marketingowym sloganem, nie mającym zbyt wiele wspólnego z reklamowanymi możliwościami fotograficznymi nowej Xperii. Zdjęciom brakuje tu przede wszystkim ostrości i szczegółowości detali, a obraz często okazuje się być przepalony. Do tego od czasu do czasu aplikacja kamery nie rozpoznaje prawidłowo balansu bieli. Sytuacji wcale nie poprawia fakt, że samo włączenie aplikacji trwa sporo dłużej niż u konkurencji, podobnie zresztą jak sam proces ustawiania ostrości i wykonywania zdjęcia. Mocna dioda potrafi bardzo dobrze doświetlić zdjęcie w gorszych warunkach oświetleniowych, jednak pozostawia na fotografii niebieskawą powłokę. Ogólnie rzecz biorąc, Xperia M4 Aqua zdecydowanie nie jest dobrym wyborem dla miłośników mobilnej fotografii.



Podobnie sprawa ma się z filmami, które nagrywane są w maksymalnej rozdzielczości 1080p w 30 klatkach na sekundę, co przekłada się na przepływność na poziomie 20 Mb/s. I ponownie jak w przypadku zdjęć, brakuje tutaj przede wszystkim szczegółowości detali. Dźwięk towarzyszący nagraniom również nie zachwyca, mimo zastosowania dwóch mikrofonów mających w teorii poprawić jego jakość. Na koniec dochodzi jeszcze brak trybu ciągłego autofokusu, co w znaczący sposób ogranicza możliwości kamery w zakresie ustawiania ostrości obiektów w kadrze.

Słabe zdjęcia i filmy z głównego aparatu nieco rekompensuje całkiem dobra przednia kamerka o rozdzielczości 5 MPx, której jakość wybija się ponad przeciętną. Warto wspomnieć, że za jej pomocą możemy również nagrywać filmy w pełnym FullHD.

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News