DAJ CYNK

Test telefonu Sony Xperia Z

Lech Okoń (LuiN)

Testy sprzętu

Aparat fotograficzny

Xperia Z wyposażona została w aparat fotograficzny 13 Mpix z przetwornikiem BSI (tylna iluminacja) Sony Exmor RS, obiektywem o jasności F/2.4 i diodową lampą doświetlającą. Na rewolucję w jakości zdjęć nie liczmy (poziom odwzorowania detali jest porównywalny do topowych aparatów 8 Mpix), natomiast nie zawiodą się osoby ceniące sobie przede wszystkim wygodę mobilnej fotografii. A to za sprawą sprytnego trybu Superior Auto, który automatycznie dobiera tryb fotografowania w zależności od warunków oświetleniowych i otoczenia. W razie potrzeby oczywiście możemy szybko zmienić ręcznie scenerię czy też ustawić tryb normalny, ale efekty pracy Superior Auto są zwykle bardzo dobre. Szczególnie duże wrażenie robi automatyczna zmiana pracy na tryb zdjęć pod światło. Automatyka uruchamia wtedy tryb HDR, redukujący przepalenia i niedoświetlenia sceny. Modyfikacje są przy tym bardzo subtelne, szczególnie na tle "sztucznych" zdjęć z HTC One X czy iPhone'ów z uruchomionym trybem HDR.

Warto jednak pamiętać, że Superior Auto, ręcznie włączony HDR lub ustawienie scenerii na Korekcja pod światło redukuje maksymalną rozdzielczość zdjęć do 12 Mpix (3920 x 2940 pikseli). Strata to niby nieduża, jednak minimalnie spada kąt widzenia i warto rozważyć włączenie trybu Normalnego w czasie fotografowania krajobrazów. Jest też inne rozwiązanie - wyjątkowo szybki i skuteczny tryb rozległej panoramy. Niestety w jego przypadku zdjęcia mają już tylko 5,3 Mpix (wysokość zdjęcia to 1080 pikseli). Nie zabrakło też innych "bajerów" jak regulowany tryb wykrywania uśmiechu (ustawiamy stopień uśmiechu ;-)), tryb zdjęć seryjnych (trzy tryby jakości, maksymalnie 3920 × 2204 pikseli), stabilizacja obrazu, efekty wizualne, ręczny balans bieli, ekspozycja i ISO (od 100 do 1600, w trybie automatycznym aparat oferuje też ISO 50 i ISO 2000), jak i trzy tryby pomiaru światła. Naprawdę jest się czym bawić, a do tego przednia kamerka z jasnym obiektywem (F/2.8) pozwala pstrykać autoportrety o rozdzielczości 2 Mpix. Wszystkie operacje realizowane są przez aparat w czasie rzeczywistym, nie ma też problemów z pracą autofocusa, z którymi spotkałem się w czasie testów Xperii T. Zamiast walczyć ze sprzętem i oprogramowaniem, po prostu cieszymy się szybkim pstrykaniem zdjęć.



Gdy zaś o jakość tych zdjęć chodzi, w moim odczuciu wyścig na telefoniczne megapiksele można było spokojnie zakończyć na ośmiu. Matryca o wielkości 1/3.2", zastosowana w ostatnich iPhone'ach, Galaxy S III czy HTC One X to po prostu za mało miejsca dla aż 13 Mpix i niekorzystne zjawiska fizyczne w związku z tym nasilają się. Sony dzielnie walczy z szumem, jednak jego usunięcie zmiata też drobne detale zarejestrowane dzięki wyższej rozdzielczości sensora. Owszem, zdarzają się sytuacje, w których wyższa rozdzielczość jest odczuwalna (np. zdjęcia tekstu), przeważnie jednak korzyść z niej jest niewielka lub żadna. Nie znaczy to jednak, że Xperia Z robi słabe zdjęcia. Wręcz przeciwnie, do zaoferowania ma zaskakująco dużą rozpiętość tonalną, skuteczną pracę pod ostre światło, w miarę naturalną kolorystykę (nasycenie jest trochę za mocne) i praktyczny tryb HDR. Na potrzeby publikowania w sieci i małych odbitek, najzupełniej "Zetka" nam wystarczy.

Nagrania wideo z Xperii Z mają maksymalną rozdzielczość 1920 x 1080 pikseli i są rejestrowane z prędkością 29 klatek na sekundę. Dźwięk zapisywany jest w stereo (128 kb/s, 48 kHz), a średni bitrate dla obrazu to około 17,3 Mb/s. Daje to nieco ponad 2 megabajty na każdą sekundę filmu. Płynność ujęć i jakość dźwięku są właściwie bez zarzutu. Nawet przy egipskich ciemnościach, niezmiennie utrzymywane jest 29 klatek na sekundę. Gdy chodzi o poziom odwzorowania detali również nie jest źle. Zamiast sztucznego przeostrzania ujęć, Sony postawił na bardziej naturalne przejścia tonalne. Właściwie jedyne zastrzeżenie mam do funkcji zapisu zdjęć w czasie nagrywania filmów. Niektóre telefony potrafią zapisywać zdjęcia w pełnej rozdzielczości, tymczasem Xperia Z oferuje mizernej jakości zdjęcia 1 Mpix.

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News