DAJ CYNK

Test telefonu ZTE Tania

Arkadiusz Dziermański

Testy sprzętu

Telefon w kolorze czarnym prezentuje się bardzo elegancko. Ekran okolony jest metalową ramką wykazującą dużą odporność na zarysowania. Tylna klapka została pokryta matowym, gumopodobnym tworzywem. Spasowanie elementów nie budzi żadnych zastrzeżeń. Bardzo dobre wrażenia wizualne psuje ponadprzeciętnie palcująca się powierzchnia ekranu.

Specyfikacja techniczna i... nie takie kafelki straszne?

ZTE Tania nie różni się zbytnio od innych urządzeń pracujących pod kontrolą Windows Phone. Standardowo mamy tu gigahercowy procesor Qualcomm MSM8255 Snapdragon, wspierany 512 MB pamięci RAM, a za stroną graficzną odpowiada układ Adreno 205. Obraz wyświetlany jest na wyświetlaczu TFT o przekątnej 4,3 cala, dysponującym 16-milionową paletą barw. Jakość obrazu jest dobra. Kolory są żywe i odpowiednio nasycone. Kąty widzenia mogłoby być szersze, bo patrząc na ekran już z ok. 45 stopni barwy robią się przekłamane. Czytelność ekranu w słońcu jest niska. Dopiero przy ustawieniu maksymalnej jasności można mówić o jakimkolwiek komforcie przeglądania wyświetlanych treści. W przeciwnym wypadku mamy lustro i koniecznie trzeba szukać cienia w celu np. napisania wiadomości. Początkowo narzekałem na przycisk blokady ekranu umieszczony u góry prawego boku telefonu, ale po czasie okazało się, że jest to bardzo dobre rozwiązanie. Dużo łatwiej jest trafić go kciukiem pewnie trzymając telefon niż w przypadku, kiedy ten przycisk znajdowałby się bliżej dolnej krawędzi urządzenia.

Pamięć wewnętrzna wynosi 4 GB, z czego naszej dyspozycji jest jedynie ok. 2,6 GB. W dzisiejszych czasach jest to zdecydowanie za mało i będziemy zmuszeni do częstego porządkowania zawartości telefonu. Kilkadziesiąt utworów muzycznych, trochę zdjęć zrobionych wbudowanym aparatem, kilkanaście aplikacji, a w tym kilka bardziej rozbudowanych tytułów gier ważących kilkaset megabajtów i zaczynają się schody. Próba pobrania z Marketplace czegoś, co przekraczało ilość dostępnej pamięci kończyła się resetem. Gdybyśmy do tego chcieli obejrzeć film w rozdzielczości HD, to czeka nas sporo zabawy żeby ten film w ogóle zmieścić w pamięci. Teoretycznie z pomocą przychodzą dodatkowe 25 GB wirtualnego dysku SkyDrive, jednak do tego potrzebny jest stały dostęp do sieci z dobrym zasięgiem, a z tym jak wiadomo, bywa różnie.

Podczas testów telefon pracował pod kontrolą systemu w wersji 7.5, w wersji oprogramowania oznaczoną jako 7.10.7720.68, która była najnowszą przeznaczoną dla tego modelu. Jest to czysta wersja Windows Phone, pozbawiona dodatków producenta, jak ma to miejsce np. w Lumiach. Ze względu na brak oficjalnej sprzedaży Tanii w Polsce miałem do wyboru jedynie język angielski lub francuski. Nie trzeba jednak znać angielskiego na wybitnie wysokim poziomie żeby odnaleźć się we wszystkich dostępnych opcjach i ustawieniach. Cały system działa bardzo szybko i płynnie. Góra dwa, trzy razy zdarzyły mi się minimalnie zacięcia podczas ściągania i instalacji aplikacji (gdy zaczynało brakować pamięci wewnętrznej). Poza tym wszystko chodzi idealnie i tutaj użytkownicy większości Androidów mają czego zazdrościć.



Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News