DAJ CYNK

Test Xiaomi Mi 8 Lite. Odchudzony flagowiec zaskakuje możliwościami

Damian Szerszeń (damianoo)

Testy sprzętu

Akumulator

Xiaomi Mi 8 Lite został wyposażony w litowo-polimerowy akumulator o pojemności 3350 mAh. W połączeniu ze sporych rozmiarów ekranem, oznacza to niezły, aczkolwiek niezachwycający czas działania na jednym cyklu ładowania. Podczas standardowego scenariusza obejmującego około 4 godziny włączonego ekranu, korzystanie z przeglądarki internetowej i Messengera, około 30 minut rozmów, wykonanie kilkunastu zdjęć oraz godziny słuchania muzyki, podłączenie smartfonu do ładowarki było konieczne po około 1,5 dnia. W oszczędnym trybie, gdzie przez większość czasu telefon pozostawał nieużywany w trybie czuwania, akumulator spokojnie wytrzymał ponad 3 doby, natomiast podczas bardzo intensywnego wykorzystywania urządzenia, energii w akumulatorze wystarczyło od rana do wieczora.

Urządzenie obsługuje standard szybkiego ładowania QuickCharge 3.0, dzięki czemu pełny cykl ładowania akumulatora trwa poniżej 2 godzin. Niestety w zestawie zabrakło ładowarki wspierającej ten standard. W panelu sterowania znajdziemy opcje pozwalające na optymalizację działania urządzenia i wydłużenie czasu jego pracy. Dostępna jest opcja monitorowania prądożernych aplikacji, ponadto istnieje możliwość aktywowania trybu umożliwiającego oszczędzanie baterii powodującego zmniejszenie częstotliwość synchronizacji aplikacji i zmniejszenie ilości procesów działających w tle. Z poziomu ustawień możemy również aktywować opcję planowanego włączania/wyłączania.

Podsumowanie

Zgodnie z oczekiwaniami, o których wspominałem na wstępie, Xiaomi Mi 8 Lite okazuje się być numerem dwa wśród tegorocznych urządzeń chińskiego giganta. Mam jednak wewnętrzne przeświadczenie, że w przypadku tego smartfonu przyporządkowanie go do flagowej serii jako wersja „Lite” okazuje się być krzywdzące. Przede wszystkim dlatego, że siłą rzeczy narzuca ono porównywanie z Mi 8, a pod tym względem na pierwszy rzut oka objawia się brak ekranu Super AMOLED. Zabrakło również NFC, a urządzenie „odziedziczyło” brak złącza Jack 3,5 mm czy niefunkcjonalne wcięcie w ekranie i w konsekwencji utrudniony dostęp do powiadomień. Nie zmienia to jednak faktu, że to bardzo dobry smartfon, który jest w stanie zaoferować korzystny stosunek ceny do jakości oraz przydatne funkcje jak choćby nakładka MIUI oferująca ogromne możliwości personalizacji, rewelacyjne odblokowanie twarzą czy niezły, podwójny aparat.

Muszę jednak po raz kolejny przywołać inny model tego producenta – Mi A2, który pod względem zastosowanych rozwiązań technologicznych jest niemal bliźniakiem Mi 8 Lite. Moim zdaniem urządzenia te stanowią dla siebie bezpośrednią konkurencję, przy czym Mi A2 jest w tej chwili wyraźnie tańszy. Wierzę, że w najbliższym czasie ceny obu urządzeń się wyrównają, wtedy osobiście bez wątpienia wybrałbym Mi 8 Lite. Tak czy inaczej, smartfon ten bez wątpienia stanowi jedną z najlepszych propozycji na rynku w cenie oscylującej około tysiąca złotych, którą z czystym sumieniem mogę polecić.

Ocena 8/10

Wady
•    Wcięcie w ekranie ograniczające dostęp do powiadomień,
•    Brak złącza Jack 3,5 mm i słuchawek w zestawie,
•    Brak NFC,
•    Ciężka obsługa jedną ręką
•    Brak szybkiej ładowarki w zestawie

Zalety
•    Świetnie działające odblokowanie twarzą,
•    Funkcjonalny interfejs MIUI,
•    Dobry aparat fotograficzny,
•    Wydajny akumulator wspierający szybkie ładowanie.

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News