Oto największa choinka na świecie. Układ Słoneczny to przy niej pyłek
Wiele miast prześciga się w nieoficjalnym konkursie pod tytułem „kto będzie miał większą choinkę na głównym placu pod ratuszem”. Zawody te nie mają jednak żadnego sensu, ponieważ żadne drzewko nigdy nie będzie tak duże, jak Kosmiczna Choinka, czyli gromada NGC 2264.

Z drugiej strony każdy może sobie podejść pod taką choinkę na placu, natomiast NGC 2264 jest oddalona od nas o 2500 lat świetlnych. Problematyczne są również jej wymiary. Kosmiczne „drzewko” ma 7 lat świetlnych wysokości. Jego czubkiem jest Mgławica Stożek, która swoją nazwę zawdzięcza kształtowi trójkąta. Poniżej mamy gromadę gwiazd, która układa się zaraz pod nim w równie choinkowym kształcie.
U podstawy znajduje się niezwykle jasna gwiazda S Monocerotis — chociaż moim zdaniem lepiej by to wyglądało, gdyby była ona na czubku. Widocznie jednak tak wielkie choinki ubiera się nieco inaczej.



Kosmiczna Choinka, ale tylko z pewnej perspektywy
Oczywiście cała ta gromada obiektów przypomina choinkę tylko z naszej perspektywy, jeśli chodzi o kształt. A i tutaj konieczne było odpowiednie nałożenie na siebie wielu różnych obrazów z różnych obserwatoriów, oraz ich późniejsze pokolorowanie.
Warto jednak mieć na uwadze, że właśnie w ten sposób powstaje większość obrazów mgławic we Wszechświecie. Nie jest to więc tylko radosne dzieło grafika komputerowego, a coś, co ma nawet pewną wartość naukową. Oczywiście dla astronomów kluczowe są liczby opisujące to, co widzimy jako kosmiczną choinkę.