Signal niedostępny w Chinach, podobnie jak WhatsApp i Telegram
W Chinach kolejna aplikacja trafiła na czarną listę. Tym razem to Signal – popularny komunikator, zapewniający wysoki poziom prywatności.

W Chinach 15 marca został zablokowany dostęp do strony komunikatora Signal, o czym poinformowała strona Greatfire.org, śledząca zmiany w Wielkim Firewallu. 16 marca aplikacja Signal zupełnie przestała działać w Chinach.
Status Aplikacja jest jeszcze dostępna w App Store w Chinach. To oznacza, że Apple nie dostał jeszcze od chińskiego rządu odpowiedniego polecenia. Co ciekawe, wciąż dostępne są także aplikacje WhatsApp i Telegram, mimo że również zostały wyłączone w Państwie Środka i po instalacji raczej będą bezużyteczne.



Powodem jest z pewnością szyfrowanie rozmów. W ustroju, który stosuje ciągły nadzór nad obywatelami, nie ma miejsca na szyfrowanie end-to-end komunikacji między zwykłymi obywatelami.
VPN też nie będzie odpowiedzią, bo usługi tego typu są w Chinach nielegalne. Teoretycznie operator może uzyskać licencję, ale chyba wszyscy wiemy, jak to się kończy. Nie sądzę, by rząd Chin rozdawał licencje bez montowania własnych backdoorów. W trudnej sytuacji są też zachodnie firmy, zależne od chińskich dostawców i fabryk. Apple i jemu podobni muszą tolerować łamanie praw człowieka, jeśli chcą przetrwać.