Tak nabijają Polaków w butelkę. Oszuści nadal nie mają litości

Dolnośląska policja po raz kolejny otrzymała zgłoszenie oszustwa internetowego. Tym razem chodziło o zarobek na platformach inwestycyjnych. Ofiarą padł 60-latek z Legnicy, którego oszuści wywiedli w pole. 

Anna Kopeć (AnnaKo)
1
Udostępnij na fb
Udostępnij na X
Tak nabijają Polaków w butelkę. Oszuści nadal nie mają litości

Wszystko przez to, że ekspert doradzający mężczyźnie, okazał się zwykłym oszustem. I nie był to żaden szybki zarobek, ani też obietnica szybkiego zysku. Cały ten proces inwestycyjny był dobrze przemyślany i trwał pół roku. Niestety, zamiast zarobku, mężczyzna poniósł jedynie gigantyczne straty.

Dalsza część tekstu pod wideo

Przez ponad pół roku, legniczanin wykonywał liczne przelewy na łączną kwotę ponad 460 tysięcy złotych. Środki miały być inwestowane, jednak w rzeczywistości zostały przejęte przez oszustów.

- czytamy w policyjnym raporcie. 

Wyglądało to mniej więcej tak, że w momencie kiedy mężczyzna chciał wypłacać pieniądze, otrzymywał komunikaty odnośnie wnoszenia kolejnych, coraz to nowszych, opłat manipulacyjnych. Po kilku miesiącach jednak, legniczanin nabrał podejrzeń i postanowił wynająć prawnika, aby odzyskać wpłacone pieniądze. "Prawnik" także był podstawionym oszustem, który zamiast pomóc mężczyźnie, naciągał go jedynie na kolejne opłaty. 60-latek dokonywał opłat w bitomatach, gdzie nieświadomie podał oszustom dane do swojego portfela kryptowalutowego. 

Kiedy naciągacze, dostali to, czego chcieli i ograbili mężczyznę z pieniędzy, urwali z nim kontakt. 

Policja ostrzega, aby nie ufać obietnicom żadnym doradcom telefonicznym, chociażby obiecywali "złote góry". Jeśli marzy nam się inwestycja w kryptowaluty, należy korzystać jedynie z legalnych i sprawdzonych serwisów inwestycyjnych. A już na pewno, pod żadnym pozorem, nie udostępniać nikomu danych logowania, ani nie dawać zdalnego dostępu do naszych urządzeń. Jeśli nabierzemy podejrzeń, postarajmy się zabezpieczyć jak najwięcej dowodów, bowiem jest więcej niż pewne, że przestępcy będą starali się zatrzeć ślady.