DAJ CYNK

Straszna Barbie w Kosmosie. Takiego czegoś jeszcze nie było

Karolina Mirosz (mkina)

Kosmos

Straszna Barbie w Kosmosie. Takiego czegoś jeszcze nie było

Supermasywna czarna dziura zniszczyła gwiazdę. Nic szczególnego? Bynajmniej.

Naukowcy z Purdue University w Stanach Zjednoczonych dokonali ostatnio zdumiewającej obserwacji. Zespół naukowców odkrył spektakularną śmierć odległej gwiazdy. Została ona rozerwana przez supermasywną czarną dziurę.

Naukowcy deklarują, że obserwacja były najjaśniejszym, najbardziej energetycznym, najdłużej trwającym obiektem przejściowym, jakie kiedykolwiek zaobserwowano. Danny Milisavljevic, profesor astrofizyki w Purdue, wskazuje, że nawet jeśli podda się analizie typową supernową i pomnoży jej moc przez tysiąc, to nie będzie ona tak jasna jak odkryty obiekt.

Najdłuższy przejściowy proces jaki odkryto

Co ciekawe, pomimo intensywności zjawiska, prawie zostało ono przeoczone. Niesamowity proces miał miejsce w stosunkowo mało badanym obszarze kosmosu. Został on co prawda dostrzeżony wcześniej, ale jego niespotykana moc spowodowała, że automatyczny system klasyfikacji uznał go za anomalię. Odkrycie niezwykłego wydarzenia, które dotychczas było przechowywane w archiwalnych zbiorach, wymagało więc wielu badań.

Po zidentyfikowaniu zjawiska, Milisavljevic i jego doktorant Bhagya Subrayan, główny autor badania, przystąpili natychmiast do pracy, by odkryć jego pochodzenie. Badania wykonywane były w trybie pilnym, gdyż zjawisko jest przejściowe. Termin ten odnosi się do zjawisk, które mogą pojawiać się, a następnie znikać w stosunkowo krótkim przedziale czasu w skali astronomicznej.

Straszna Barbie faktycznie imponująca

Obiekt, nazwany pierwotnie „ZTF20abrbeie”, obecnie dostał przydomek „Straszna Barbie”. Wynika to częściowo z faktu, że jego pierwsze, przypisane losowo oznaczenie przypomina imię słynnej lalki. Nadana zjawisku nazwa „straszna” jest natomiast efektem anomalii tego wydarzenia. Milisavljevic wskazuje, że obserwacja jest przerażająca i stąd pochodzi część przydomka.

W celu badań naukowcy wykorzystali oprogramowanie Big Data oraz sztuczną inteligencję do analizy ogromnych ilości danych pochodzących z obserwacji nieba. Celem poszukiwań było zlokalizowanie zdarzenia, które po raz pierwszy zaobserwowano w 2020 roku.

W artykule Milisavljevic, doktorant Bhagya Subrayan i współpracujący z nich zespół przeanalizowali dane i ustalili, że świetlisty, trwający od dawna stan przejściowy to czarna dziura, która jest w trakcie niszczenia gwiazdy. Emanująca z niej ogromna siła grawitacji stopniowo wyciąga z gwiazdy duże ilości gazu. Astrofizycy nazywają to zjawisko mianem „spaghetyfikacji ”. Proces ten uwalnia ogromną ilość energii.

Najdłuższy stan przejściowy

Zdaniem naukowców, Straszna Barbie jest o wiele wielkości jaśniejsza i bardziej energetyczna niż jakikolwiek dotychczas wykryty stan przejściowy gwiazdy. Trwa ona też znacznie dłużej niż dotychczas obserwowane procesy, z których większość kończy się w przeciągu kilku tygodni lub miesięcy. Jak wskazują, Straszna Barbie osiągnęła już ponad dwa lata.

Naukowcy stojący za odkryciem zjawiska uważają jednak, że samo zdarzenie trwało znacznie krócej. Prawdopodobnie było ona zauważalne przez ponad dwa lata dzięki prawu względności, które spowalnia światło w trakcie podróży w przestrzeni. W efekcie wydaje się, że proces trwał znaczenie dłużej.

Odkrycie tak długotrwałego zjawiska sprawia, że naukowcy zauważają konieczność dalszych badań w celu weryfikacji swoich dotychczasowych założeń. Obrazuje ono też, że Kosmos skrywa jeszcze niejedną tajemnicę wartą odkrycia.

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News

Źródło zdjęć: Shutterstock

Źródło tekstu: Interesting Engineering, oprac. własne