Przełom w eksploracji Marsa. Potwierdzono ważną tezę
Łazik Perseverance rozpoczął pobieranie próbek z terenów, które są najprawdopodobniej deltą płynącej dawno temu rzeki. Pierwsza próbka potwierdza to przypuszczenie.

Łazik Perseverance już kilka miesięcy temu zakończył swoją poprzednią kampanię i zdeponował próbki, które już teraz są gotowe do odebrania. Jednak nie oznacza to końca misji maszyny, która w międzyczasie poruszała się w kierunku terenu delty starożytnej rzeki.
Nowa kampania, nowe cele poszukiwań
30 marca łazik Perseverance pobrał i już przechowuje pierwszą próbkę najnowszej kampanii naukowej misji. Robot pobrał kawałek skały nazwanej "Berea", która według naukowców została uformowana przez osad naniesiony przez płynącą niegdyś w tamtym miejscu rzekę. W związku z tym istnieje szansa, że jej fragmenty został przeniesione tu z odległych części Marsa.



Wstępne obserwacje wykazują, że pobrany materiał jest bogaty w węglany, które powstają jako wynik reakcji chemicznych zachodzących w ciekłej wodzie, co potwierdza, że rzeczywiście mogła tędy przepływać rzeka. Z tego też względu pobrana próbka może dostarczyć naukowcom długoterminowy zapis zmian klimatu, jakie dotknęły Czerwoną Planetę.
Teraz Perseverance porusza się w kierunku kolejnego wyschniętego zakrętu koryta starożytnej rzeki, który został nazwana "Castell Henllys".