Ziemia powstała dużo szybciej, niż do tej pory sądzono, a obecność na planecie wody wcale nie jest dziełem przypadku.
Do tej pory naukowcy uważali, że Ziemia powstała w ciągu 100 mln lat, a woda znalazła się na naszej planecie niejako przez przypadek, z powodu kolizji z asteroidami oraz kometami. Najnowsze badania dowodzą, że mogło być inaczej i Ziemia tak naprawdę uformowała się dużo szybciej.
Naukowcy Uniwersytetu Kopenhaskiego opublikowali w periodyku Nature najnowsze badania na temat powstania Ziemi. Dokonali oni analizy izotopowego składu 60 meteorytów i skał pochodzenia kosmicznego. Na tej podstawie doszli do wniosku, że Ziemia powstała inaczej i przede wszystkim szybciej, niż do tej pory sądzono.
Przedstawiamy dowody na to, że Ziemia powstała w wyniku bardzo szybkiego gromadzenia się małych drobin o rozmiarze ok. milimetra. W tym mechanizmie planeta uformowała się zaledwie w kilka milionów lat. Na podstawie naszych odkryć można też wysnuć wniosek, że obecność wody na Ziemi jest produktem ubocznym takiego sposobu powstania planety.
- powiedział prof. Martin Bizzarro z Uniwersytetu w Kopenhadze.
Naukowcy uważają, że po uzyskaniu odpowiedniej masy Ziemia zaczęła przyciągać pozostałe cząsteczki, w tym zawierające lód. Właśnie w ten sposób na naszej planecie miały znaleźć się tak ogromne ilości wody. Jesli wnioski są prawdziwe, to we Wszechświecie może znajdować się dużo więcej planet, na których mogło powstać życie.
Nowa teoria przewiduje, że za każdym razem, gdy formuje się planeta podobna do Ziemi, będzie na niej woda. Jeśli ktoś udałby się do innego układu planetarnego, gdzie istnieje planeta krążąca wokół gwiazdy o rozmiarze Słońca, również powinna ona zawierać wodę, jeśli znajduje się w odpowiedniej odległości od gwiazdy.
- dodał prof. Bizzarro.
Zobacz: Sensacja na Marsie. To zdjęcie po prostu trzeba zobaczyć
Zobacz: Sensacyjne odkrycie. Właśnie tam możemy znaleźć życie pozaziemskie
Źródło zdjęć: Shutterstock
Źródło tekstu: Nature.com
