Saturn się zmienia. Jego pierścienie niebawem znikną
Trudno w to uwierzyć, jednak od 2025 roku nie będziemy mogli już zaobserwować pierścieni Saturna.

Saturn jest gazowym olbrzymem i zarazem szóstą planetą Układu Słonecznego pod względem odległości od Słońca, oraz druga, jeżeli jako kryterium weźmiemy masę i wielkość. Jednak jej najbardziej charakterystyczną cechą jest obecność pierścieni. Te składają się głównie z lodu, pyłu i odłamków skalnych. Jest ich łącznie 9 i do tej pory cieszyły oczy astronomów, lecz wkrótce nie będziemy mogli już ich podziwiać.
Pierścienie Saturna znikną już w 2025 roku
Już za 18 miesięcy będziemy mieli problem z dostrzeżeniem niezwykłych pierścieni Saturna. Nie ma się jednak co martwić, nie znikną całkowicie, lecz ułożenie planety znacząco utrudni nam ich obserwację. W marcu 2025 roku Saturn ustawi się krawędzią pierścieni w kierunku Ziemi, czyniąc je praktycznie niewidocznymi.



Już w sierpniu tego roku planeta znajdowała się w opozycji i jej kąt nachylenia wyniósł zaledwie 9 stopni. Z kolei 23 marca 2025 roku wyniesie on zero stopni. Co około 15 lat dzieje się tak, że Saturn obrócony jest w naszą stroną krawędzią pierścieni i trudno jest je wtedy wypatrzyć z Ziemi. Ostatnim razem świadkami tego zjawiska byliśmy w 2009 roku.
Astronomowie zapewniają, że po kilku miesiącach ponownie będziemy mogli zobaczyć pierścienie Saturna, gdy planeta będzie kontynuować swoją 29-letnią orbitalną podróż. Co więcej, w okolicach 2032 roku będą one dla nas najlepiej widoczne. Nie zmienia to faktu, że finalnie pierścienie Saturna znikną całkowicie. Stanie się tak, gdyż materiał, z którego są stworzone, jest stopniowo pochłaniany przez planetę.