DAJ CYNK

Masz taki smartfon? Potrafi znacznie więcej niż sądzisz

Patryk Łobaza (BlackPrism)

Nauka

Masz taki smartfon? Potrafi znacznie więcej niż sądzisz

Naukowcy wykryli, że ekranu smartfonów i telewizorów w przyszłości mogą posłużyć do o wiele bardziej złożonych procesów, niż wykorzystuje się je dotychczas. W grę w chodzi nawet mapowanie pola magnetycznego.

Niemal każdy posiada już smartfon lub telewizor. Wiele takich urządzeń korzysta z konkretnego typu wyświetlaczy. Chodzi tu mianowicie o OLEDy, które są coraz bardziej powszechne w urządzeniach mobilnych i TV. Nic dziwnego, wykorzystując technologię OLED, można stworzyć jasny ekran z wysokim kontrastem i żywymi, świetnie odwzorowanymi kolorami. Jednak naukowcy przekonują, że można tę technologię wykorzystać w zupełnie inny sposób. 

Ekrany OLED mogą posłużyć do mapowania pól elektromagnetycznych

Naukowcy z UNSW wykazali, że diody OLED, rodzaj materiału półprzewodnikowego powszechnie spotykany w telewizorach z płaskim ekranem, ekranach smartfonów i innych wyświetlaczach cyfrowych, można wykorzystać do mapowania pól magnetycznych. Swoje odkrycie opisali na łamach Nature Communications.

Nasze odkrycia pokazują, że OLED, technologia powszechnie dostępna na rynku, może być używana nie tylko do wyświetlaczy i oświetlenia, ale także do wykrywania kwantowego i obrazowania pola magnetycznego poprzez integrację z małym kawałkiem elektroniki mikrofalowej

- powiedział Dr Rugang Geng, kierownik badań.

W uproszczeniu technologia OLED działa w taki sposób, że w wyniku napięcia dochodzi do korelacji elektronów z dziurami, które trafiają do różnych warstw urządzenia. Gdy spotykają się w warstwie centralnej, tworzą ekscytony, emitujące światło widzialne podczas rozpadu. Naukowcy zauważyli, że mierząc zmianę sygnału zarówno prądu elektrycznego, jak i emisji światła, jesteśmy w stanie wykryć siłę dowolnego pola magnetycznego, na jakie zostało wystawione urządzenie. 

Naukowcy zauważyli, że jest to szczególnie skutecznie po zintegrowaniu technologii OLED z rezonatorem mikrofalowym, który pozwala na wygenerowanie niewielkiego pola magnetycznego w urządzeniu, dzięki czemu każdy piksel ekranu może działać jako mały czujnik pola magnetycznego.

Zwykłemu użytkownikowi smartfonów może się to nigdy do niczego nie przydać, jednak sprzęt do wykrywania i obrazowania pola magnetycznego jest duże i drogi oraz wymaga lasera o dużej mocy i skuteczny jest głównie w niskich temperaturach. Odkrycie naukowców z UNSW może wpłynąć na powstanie mobilnych i niedrogich urządzeń do wykorzystania w trakcie badań naukowych, w przemyśle i w medycynie.

Zobacz: Wpisali hasło w Google. Dokonali przełomowego odkrycia
Zobacz: PlayStation 5 w sensacyjnej roli. Pomogło w in vitro

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News

Źródło zdjęć: Shutterstock

Źródło tekstu: UNSW Newsroom