Wirus komputerowy zaszyty w ludzkim DNA. To już nie jest fikcja, a zagrożenie, przed którym ostrzegają eksperci
Eksperci od cyberbezpieczeństwa ostrzegają przed zagrożeniami związanymi z najstarszym na świecie nośnikiem danych, czyli DNA. To w przyszłości ma stać się popularnym celem ataków cyberprzestępców.

Pierwszym typem zagrożeń jest dość oczywista kradzież danych dotyczących naszego genomu, lub ich modyfikacja, z firm zajmujących się ich badaniem. Proceder ten ma na celu wyciągnięcie przez przestępców danych dotyczących naszego zdrowia, czy pochodzenia i handel nimi. W razie ich modyfikacji mogą oni natomiast ukryć przed nami chorobę genetyczną, lub sprawić, że ta błędnie zostanie zdiagnozowana i podejmiemy się niepotrzebnego i potencjalnie szkodliwego leczenia. W dalekiej przyszłości grozić nam będą mogły nawet zmodyfikowane, spersonalizowane pod konkretną osobę wirusy. To jednak wciąż odległa przyszłość.
Wirusy komputerowe w DNA
Drugim zagrożeniem jest modyfikacja DNA. Sami przestępcy mogą sobie, lub nieświadomym osobom modyfikować fragmenty DNA i zapisywać w nich wirusy komputerowe, które podczas odczytu sekwencji naszych genów mogą dostać się do laboratoryjnych komputerów. I chociaż brzmi to dość niewiarygodnie, to udało się już brytyjskim naukowcom przeprowadzić eksperyment, w którym udowodnili, że jest to możliwe.


