Teleskop Webba zajrzał za zasłonę. Zobacz wyjątkowy widok
Teleskop Kosmiczny Jamesa Webba pozwolił ludzkości spojrzeć tam, gdzie zwykle widzimy tylko kurz. To, co sfotografował, pomoże zrozumieć początki istnienia wszechświata.

Najnowsze zdjęcie, jakie dostarczył nam wspaniały teleskop, przedstawia spiralną galaktykę NGC 5086. Naukowcy nazywają ją „paskową”, ponieważ jej znakiem rozpoznawczym jest jasny pas, przebiegający przez jej centrum.
Co się kryje pod welonem?
Konwencjonalna fotografia zarejestruje w tym miejscu chmurę pyłu, skrywającą kosmiczne tajemnice. Teleskop skorzystał więc z możliwości rejestrowania fal elektromagnetycznych spoza spektrum widzianego przez ludzi. Zdjęcie poniżej powstało dzięki połączeniu dwóch obrazów – jeden był rejestrowany przez MIRI (Mid-Infrared Instrument), drugi przez NIRCam (Near Infrared Camera). Z perspektywy Ziemianina można powiedzieć, że instrumenty te rejestrują raczej ciepło niż obraz. Warto też mieć na uwadze, że zdjęcia zostały pokolorowane już na Ziemi.



Powyższe zdjęcie pokazuje galaktykę oddaloną od Ziemi o 20 mln lat świetlnych. Z naszej perspektywy znajduje się ona w gwiazdozbiorze Panny (Virgo). Dzięki możliwości zajrzenia za welon zimnego pyłu, naukowcy mogą obserwować wyjątkowy proces – narodziny gwiazdy. Właściwie nawet kilku, bo „aktualnie” (przypominam, że fale elektromagnetyczne z tej okolicy pędziły do nas przez około 20 mln lat) formuje się tam więcej niż jedna.
Warto też spojrzeć na pojedyncze obrazy, z których powstało imponujące zdjęcie. Ten zarejestrowany przez MIRI (wyżej) pięknie pokazuje strukturę galaktyki i „bąbelki”, czyli młodziutkie gwiazdy. NIRCam (niżej) zaś uchwycił imponujący pas gwiazd starszych.