OnePlus 13 już jest. Doskonała specyfikacja, ceny nie odstraszają
Po licznych zapowiedziach OnePlus oficjalnie zaprezentował swój nowy flagowy smartfon – OnePlus 13. Smartfon wchodzi już do sprzedaży w Chinach i być może na przełomie roku zadebiutuje globalnie.
Jeszcze przed premierą OnePlus 13 zaistniał w licznych przeciekach, które dziś znalazły swoje potwierdzenie w oficjalnej premierze. Na początek – w Chinach, jednak w ciągu najbliższych tygodni, może miesięcy, smartfon powinien też zadebiutować globalnie.
OnePlus 13 ma szansę na duży sukces. Jego ceny zapowiadają się atrakcyjnie – w Chinach najtańszy model kosztuje ok. 2500 zł, więc w Europie kwoty tez nie powinny być wyśrubowane, a specyfikacja robi bardzo dobre wrażenie.
OnePlus 13 – udane ulepszenie dwunastki
OnePlus 13 wygląda dość podobnie do poprzedniej generacji, OnePlus 12, a z tyłu obudowy dominuje duży moduł aparatów. Wygląd smartfonu został jednak odświeżony – boczne ramki są kanciaste, nie ma też metalowego łącznika przy wyspie foto. Nareszcie otrzymujemy pełną odporność na pył i wodę zgodnie z normami IP68 i IP69. Tego bardzo brakowało w poprzednich generacjach.
Smartfon w standardowej wersji z wykończeniem ze szkła ma wymiary 162,9 x 76,5 x 8,5 mm, wariant pokryty skórą wegańską jest trochę grubszy – ma 8,8 mm. Masa to odpowiednio 213 g i 210 g. Nie zabrakło przełącznika Alert Slider.
OnePlus 13 wyposażony jest w ekran AMOLED LTPO o przekątnej 6,82 cala i rozdzielczości 3168 x 1440. Oferuje dynamiczne odświeżanie 1-120 Hz, maksymalną jasność 1600 nitów w standardowym trybie oraz 4500 nitów szczytowo, a także wsparcie dla standardu Dolby Vision. Zabezpieczaniem wyświetlacza jest szkło Crystal Shield. W ekran wkomponowany został ultradźwiękowy czytnik linii papilarnych.
Silnikiem napędowym OnePlus 13 zgodnie z oczekiwaniami jest Snapdragon 8 Elite, któremu pomaga nawet 24 GB pamięci RAM w standardzie LPDDR5X, a na swoje dane użytkownik otrzymuje nawet 1 TB pamięci masowej UFS 4.0. Producent chwali się wynikiem 3,18 mln punktów w AnTuTu.
Komunikacyjne możliwości reprezentuje 5G, Wi-Fi 7 2x2 MIMO, Bluetooth 5.4, NFC, złącze USB 3.2 Gen 1 typu C. Producent nie pochwalił się eSIM, ale nie powinno też go zabraknąć. W specyfikacji znajdziemy ponadto emiter podczerwieni, głośniki stereo oraz 4 mikrofony.
Sekcję foto tworzy zestaw trzech aparatów 50 Mpix firmowanych marką Hasselblad. Główna jednostka wykorzystuje matrycę Sony LYT-808 (1/1.4″, przysłona f/1.6, OIS), w aparacie szerokokątnym 114° znalazł się sensor Samsung JN1 (1/1.27″, f/2.2, tryb makro 3,5 cm), a matryca LYT600 (1/1.95″) współpracuje z peryskopowym teleobiektywem (f/2.6, OIS), pozwalającym uzyskać zoom optyczny 3x, hybrydowy 6x i cyfrowy 120x. Kamera pozwala nagrywać wideo 4K w 60 fps oraz 8K. Z przodu znalazł się aparat 32 Mpix (Sony IMX615, f/2.4) z nagrywaniem wideo 4K.
Nowy model doczekał się także lepszego akumulatora o pojemności 6000 mAh. Można go ładować przewodowo z wykorzystaniem technologii SuperVOOC 100 W (do 100% w 36 minut) oraz bezprzewodowo 50 W – w tym przypadku można zastosować ładowarkę magnetyczną.
Wszystkim zarządza Android 15 z ColorOS 15. Na rynkach globalnych telefon oferowany będzie z OxygenOS 15.
Dostępność i ceny
Nowy flagowiec OnePlus już trafił do przedsprzedaży i wchodzi do pełnej oferty od 1 listopada. Szklane wersje dostępne są w kolorach białym i czarnym, wariant skórzany jest niebieski.
Ceny w Chinach zapowiadają się dość obiecująco. OnePlus 13 w wersji 12 + 256 GB kosztuje tam 4499 juanów (2530 zł), a 4899 juanów (2760 zł) trzeba zapłacić za model 12 + 512 GB. Wariant 16 + 512 GB oznacza wydatek 5299 juanów (2980 zł), natomiast topowy model 24 GB + 1 TB wyceniono na 5999 juanów (3370 zł).
W Polsce oczywiście na takie ceny nie ma co liczyć, ale jest szansa, że smartfon dostępny będzie już za ok. 4,5 tys. zł.
