Xiaomi może zablokować Twój smartfon. Powód jest jeden
Jeśli kupujesz xiaomi nieprzeznaczone formalnie na lokalny rynek, to możesz mieć problem z jego aktywacją, straszą. W praktyce wcale nie jest tak źle, ale trzeba pamiętać o odpowiednim sofcie.

Oficjalna krajowa dystrybucja czy nie? To dość powszechne pytanie przy zakupie smartfonu, bo o ile lokalne przedstawicielstwa kuszą lepszym wsparciem pozakupowym, o tyle import w wielu przypadkach pozwala widocznie zaoszczędzić. Dla klienta to wybór z kategorii coś za coś, ale dla producenta – straty. Nie po to utrzymuje oddziały satelitarne i całą siatkę dystrybucji, by je pomijano.
Inna kwestia to państwa i terytoria, gdzie przedstawicielstwa w ogóle nie ma. Tam jednak często na pierwszym planie stoją wątki polityczne, choćby sankcje gospodarcze. Stąd też import nieoficjalnymi kanałami należy określić jako niewygodny.


Metodą brutalnej siły
Xiaomi blokuje aktywację telefonów spoza docelowej dystrybucji, wynika z doniesień na reddicie, potwierdzonych już przez co najmniej kilkanaście osób.
Kiedy tylko urządzenie wykryje, że włożono kartę SIM z innego niż oczekiwany regionu, na ekranie pojawia się monit z informacją o blokadzie, a smartfon odmawia połączenia z siecią komórkową, odcinając jednocześnie dostęp do systemu. Pozostaje możliwość wykonania połączenia alarmowego. Nic więcej.
Na początku narodziła się teoria, że dotknięte blokadą są jedynie Kuba, Iran, Syria, Korea Północna, Sudan i Krym, czyli rejony objęte sankcjami ekonomicznymi ze strony USA. Na tamtejszych rynkach Xiaomi jako firma nie operuje w ogóle. Są tylko garażowi importerzy, którzy ściągają sprzęt na własną rękę i handlują nim mimo formalnego zakazu w warunkach licencji.
Trochę nieoczekiwanie, pojawiły się też doniesienia o analogicznych sytuacjach w Hiszpanii i Meksyku i Wenezueli, gdzie, jak zapewne wiadomo, oficjalnych dystrybutorów już nie brakuje.
Spokojnie, wcale nie jest tak źle
Co jednak należy wyraźnie podkreślić, nie każdy jest tutaj w dokładnie tej samej sytuacji. Podczas gdy na rynkach objętych embargiem xiaomi kategorycznie odmawia aktywacji, w innych miejscach, a więc także w Polsce, to kwestia odpowiedniego oprogramowania.
Idąc tym tropem, u nas zadziałać powinny Global ROM oraz MIUI Polska, ale już nie wersja chińska. Znaczy, w najgorszym wypadku trzeba będzie odblokować bootloader i przeflashować software. Przy założeniu jeszcze, że taka operacja jest możliwa, z czym niestety ostatnio robi się coraz trudniej. Dobra wiadomość jest natomiast taka, że ponoć istnieją Custom ROM-y, które blokadę regionalną wycinają całkowicie. Również w krajach sankcjonowanych.