ChatGPT tłumaczy się z awarii
ChatGPT wczoraj został wyłączony dla tysięcy użytkowników na całym świecie. OpenAI twierdzi, że to tylko awaria i pracuje nad poprawką.
Popularny chatbot ChatGPT doświadczył globalnej awarii, a użytkownicy nie mają do niego dostępu. OpenAI nie tylko przyznało się do problemu, ale także oświadczyło, że pracuje nad rozwiązaniem, mającym na celu jego złagodzenie.
Według witryny Downdetector, która zajmuje się śledzeniem awarii, liczba raportów o problemach z dostępem do ChatGPT nasiliła się około godziny 13.00.
81% użytkowników, którzy zgłosili problemy stwierdziło, że miało problemy z dostępem do ChatGPT, 14% doświadczyło problemu z dostępem do strony OpenAI, a pozostałe 5% miało problem z korzystaniem z aplikacji ChatGPT.
Chat GPT jest niedostępny dla niektórych użytkowników. Zidentyfikowaliśmy problem i kontynuujemy prace nad jego rozwiązaniem.
- mogliśmy przeczytać na stronie.
Jak internauci zareagowali na awarię ChatGPT?
Użytkownicy ChatGPT, w międzyczasie, odwiedzali serwisy społecznościowe takie, jak: X, Instagram, aby sprawdzić, czy usługa faktycznie napotyka problemy. "#ChatGPT nie działa. A co, jeśli to nigdy nie wróci i znów będziemy musieli używać własnego mózgu, aby coś napisać?" - zastanawiał się jeden z użytkowników.
Zobacz: Scarlett Johansson ma pretensje do ChatGPT. Poszło o głos
Zobacz: Atak na Google trwa. Konkurencja pręży muskuły, choć się trochę wstydzi
