Marian Banaś ujawnia: polskie służby mają już Pegasusa od lat

Pegasus wcale nie jest nowością. Marian Banaś ujawnia, że polskie służby miały już dostęp do szpiegowskiego oprogramowania od 2019.

Michał Świech (Isand)
10
Udostępnij na fb
Udostępnij na X
Marian Banaś ujawnia: polskie służby mają już Pegasusa od lat

Afera związana z inwigilacją Pegasusem zatacza coraz szersze kręgi. Izraelskie oprogramowanie oficjalnie stworzono po to, by przeciwdziałać terroryzmowi. Naprawdę jednak służby poszczególnych państw mogą z niego korzystać jak tylko chcą. Tak długo, jak pozwala na to twórca oprogramowania NSO.

Dalsza część tekstu pod wideo

Polska niedawno wypadła z grona takich państw. Nie znaczy to jednak, że do tej pory nie używała Pegasusa. Według dotychczasowych doniesień CitizenLab ofiarami padli m.in. Krzysztof Brejza, Roman Giertych czy prokurator Ewa Wrzosek.

Zaprzecza temu Stanisław Żaryn, a Jarosław Kaczyński niespecjalnie w to wierzy. Wicepremier zlecił jednak zbadanie sprawy.

Okazuje się jednak, że polskie służby już wcześniej miały dostęp do Pegasusa. Stojący na czele Najwyższej Izby Kontroli Marian Banaś poinformował bowiem, ze funkcjonariusze NIK już w 2019 znaleźli fakturę za zakup dostępu do Pegasusa.

Banaś już wcześniej zwracał na to uwagę, teraz natomiast przyznaje, że do NIK wpłynęło dużo wniosków o zbadanie sprawy. Najwyższa izba Kontroli skrupulatnie je teraz analizuje.