DAJ CYNK

Bez faktury? Nie biorę

Maciej Bębenek

Felietony

Tekst ten ma na celu uświadomienie małym przedsiębiorcom, że nie zawsze opłaca się korzystać z "ofert dla biznesu" i kupować wszystko "na fakturę".

Tekst ten ma na celu uświadomienie małym przedsiębiorcom, że nie zawsze opłaca się korzystać z "ofert dla biznesu" i kupować wszystko "na fakturę".

W Polsce jest ponad dwa miliony przedsiębiorców. Przedsiębiorcą może być prowadzący zakład samochodowy i zatrudniający dwóch czy dwudziestu pracowników, ale również fachowiec od komputerów, działający jako samozatrudniony i wystawiający co miesiąc faktury za swoje usługi kilku firmom. Nie wiem dlaczego, ale wśród tych małych przedsiębiorców krąży mit: wszystko musi być "na fakturę". Zdarzają się sytuacje, kiedy zakup z dowodem sprzedaży (i nie mówimy tu o operacjach nielegalnych!) jest dużo droższy.

Od ponad pół roku na rynku mamy kilka ofert nielimitowanych rozmów telefonicznych w cenie 29 zł miesięcznie: nju mobile, Heyah czy Redbull Mobile. Jednak wszystkie oferty mają ostre zapisy mówiące o zakazie wykorzystywania ich do działalności biznesowej. Co prawda nie jest mi znany przypadek, żeby z tego powodu z kimkolwiek rozwiązano umowę, ale dodatkowo zapis wsparty jest zasadą, że faktur VAT w rozumieniu przepisów podatkowych dot. działalności gospodarczej otrzymać nie można.

I teraz jak wytłumaczyć takiemu "przedsiębiorcy", że zamiast płacić 59 czy 79 zł miesięcznie za usługę "no limit", lepiej i taniej jest skorzystać z propozycji za 29 zł? Włącza się tu jakaś blokada psychiczna, działają słowa klucze takie jak "odliczyć od podatku" i za żadne skarby nie można nic wytłumaczyć. Ma być "na fakturę" i już!

Tymczasem magiczne "odliczanie od podatku" czy "wrzucanie w koszty" nie powoduje, że za usługę trzeba płacić dwa czy trzy razy więcej. Jeżeli nasz przedsiębiorca jest podatnikiem VAT, to zysk wynikający z posiadania faktury wynosi niecałe 35%. Ci, którzy nie są płatnikami VAT zaoszczędzą maksymalnie stawkę podatku dochodowego czyli najczęściej 18%.

Ile musiałaby kosztować taka usługa, żeby opłacało się walczyć o legendarną fakturę? Obecne "no limit" za 29 zł po uwzględnieniu wszystkich podatków to faktura na około 44 zł brutto, w tym 8,23 zł podatku VAT i 6,77 zł zmniejszonego podatku dochodowego. Dla osoby nie będącej podatnikiem VAT faktura musiałaby opiewać na kwotę nieco ponad 35 złotych. Nowa oferta nju mobile - 19 zł na nielimitowane połączenia do sieci komórkowych, to odpowiednio 28,50 i 23 złote. Warto więc czasem wyjść z magicznego kręgu "kosztów" i policzyć, co naprawdę się opłaca.

Znam inny przypadek, gdy pracodawca postanowił namówić swoich pracowników do przejścia na prywatnych abonamentach na nielimitowane, doliczając im do pensji "na rękę" 29 zł. Z uwzględnieniem podatku dochodowego pracownika oraz firmy i obowiązkowych składek ZUS, koszt pracodawcy zwiększa się o prawie 42 zł miesięcznie. Ale odchodzą za to koszty administrowania telefonami służbowymi, rozliczania rozmów prywatnych itp.

Myśl, pracodawco! ;-)

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News