Czas zmienić przeglądarkę? Sprawdź 9 powodów, dlaczego Opera jest lepsza
Dlaczego warto wybrać przeglądarkę Opera? Przedstawiamy 7 najlepszych powodów.

O Operze słyszał chyba każdy. I nie, nie mam na myśli opery rodem z teatru, a popularną przeglądarkę internetową. I nawet nie jedną, a trzy różne, bo obok standardowej wersji o nazwie Opera One do wyboru mamy skierowaną do graczy Operę GX oraz nastawioną na mindfulness Operę Air. To, co je łączy, to olbrzymi wachlarz unikalnych, a przy okazji praktycznych funkcji, których nie znajdziemy nigdzie indziej, a które pomogą nam w pracy, szkole czy w codziennym życiu. Postanowiłem wybrać kilka moim zdaniem najciekawszych.
1. Konteksty i wyszukiwanie w kartach
Zacznę od mojej ulubionej sztuczki, którą znajdziemy we wszystkich wersjach Opery. Zdarza się Wam czasem szukać czegoś w Internecie, pracować na dwudziestu kartach, trzech różnych okienkach i skakać między czterema niezwiązanymi ze sobą tematami? Bo mi tak i podejrzewam, że nie jestem w tym odosobniony. A podejrzewam tak dlatego, że Opera posiada funkcje przeznaczone do tego, żeby jakoś nad tym chaosem zapanować.
Po pierwsze, mamy konteksty. To oddzielne przestrzenie, w których możemy mieć otwarte zupełnie różne karty. Coś jak osobne pulpity w systemie operacyjnym. Jest to o tyle przydatne, że skacząc między różnymi tematami strony dotyczące różnych wątków nie będą nam się ze sobą mieszać. Teoretycznie podobny efekt dałoby otwarcie kilku okien, ale to oznacza masę alt-tabowania i nie jest nawet w połowie tak schludne jak praca z kilkoma kontekstami.
A jeśli nadal macie problem ze znalezieniem tej jednej informacji, która skrywa się gdzieś wśród setki otwartych stron, wystarczy kliknąć Ctrl i Spację. Odpalamy w ten sposób narzędzie do wyszukiwania w kartach.
2. Aplikacje web na pasku bocznym
Charakterystyczną cechą Opery jest boczny pasek, który towarzyszy nam przez cały czas podczas przeglądania Internetu. Może nie wygląda, ale to bardzo zmyślne i przydatne narzędzie. Wszystko dlatego, że pozwala nam podpiąć wybrane aplikacje webowe, które w ten sposób zawsze mamy pod ręką.
O jakich aplikacjach mowa? Na przykład o komunikatorach. Jeśli cały czas korzystacie z Messengera albo Whatsappa, to nie musicie poświęcać na to osobnej karty czy całego okna. Żeby dostać się do wiadomości, wystarczy kliknąć w ikonkę na bocznym pasku. Możemy w ten sposób odpisywać na wiadomości bez odciągania nas od strony, którą akurat przeglądaliśmy.
A komunikatory to tylko jedna z kilku kategorii narzędzi, z których możemy w ten sposób korzystać. Przykładowo, na podobnej zasadzie cały czas możemy mieć pod ręką także ChatGPT albo Spotify.
3. Skuteczny adblock
Bądźmy szczerzy – wszyscy wolimy przeglądać Internet bez reklam (i tak, mam świadomość, że spod moich palców brzmi to nieco ironicznie). To nawet nie tyle kwestia komfortu, co często bezpieczeństwa – szczególnie jeśli zdarza się nam odwiedzać witryny o ździebko wątpliwej reputacji. Dlatego dobrego adblocka warto mieć pod ręką.
Dobra wiadomość – w Operze takiego adblocka mamy w standardzie. Nie trzeba szukać żadnych wtyczek i bawić się w uciążliwą ręczną konfigurację. Zamiast tego wystarczy w ustawieniach włączyć funkcję blokowania reklam i mamy spokój z upierdliwymi banerami czy wyskakującymi oknami.
Tylko wiecie – jakbyście dodali TELEPOLIS na listę wyjątków, będę zobowiązany 😉
4. Wbudowany VPN
Kontynuując wątek bezpieczeństwa, instalując Operę dostajemy także wbudowany VPN. To przydatne narzędzie, które przede wszystkim chroni nas w sieci. Przykładowo, kiedy korzystamy z publicznego Wi-Fi – w hotelu czy restauracji – VPN gwarantuje, że nikt nie będzie mógł podejrzeć, jakie dane przesyłamy oraz jakie strony odwiedzamy.
Dodatkowo korzystając z VPN możemy łączyć się z Internetem z dowolnego miejsca na świecie i korzystać z zagranicznych wersji wybranych serwisów. Przydatna sprawa np. kiedy chcemy ominąć ograniczenia regionalne w serwisach streamingowych.
Co warto podkreślić, dostęp do funkcji VPN dostajemy w Operze zupełnie za darmo. Jeśli jednak chcemy, możemy dodatkowo wykupić pakiet VPN Pro, który daje nam kilka dodatkowych korzyści. Przykładowo, w płatnej wersji działanie usługi obejmuje nie tylko samą przeglądarkę, ale całe urządzenie. Mamy także dostęp do znacznie większej liczby różnych lokalizacji.
5. Aria w Operze
Instalując Operę dostajemy nie tylko funkcjonalną przeglądarkę internetową, ale także naszego prywatnego wirtualnego asystenta. Aria to sztuczna inteligencja, która cały czas pozostaje na wyciągnięcie ręki. Wyszuka dla nas interesujące informacje, napisze wypracowanie lub wygeneruje obrazek. Do tego nie musimy się nigdzie logować.
Najfajniejsze jest jednak to, że w każdej chwili możemy Arię zapytać o przeglądaną przez nas aktualnie stronę. Nie chcesz czytać artykułu na dwadzieścia akapitów? Żaden problem – Aria przygotuje krótkie podsumowanie i poda kluczowe informacje na tacy.
Aria pomoże takie w zakupach online. Porówna dla Ciebie na przykład kilka modeli smartfonów oraz zestawi ich wady i zalety. Co najlepszy wystarczy, że pokażesz Arii zdjęcie jakiegoś produktu, a ona rozpozna markę, model i wyszuka go dla Ciebie w najlepszej możliwie cenie.
6. Shadery (Opera GX)
Opera GX promowana jest jako przeglądarka gamingowa. Ma jednak jedną funkcję, którą łatwo docenić, nawet jeśli z graniem na komputerze macie na bakier. Mam tu na myśli wbudowane shadery.
To takie filtry, które potrafią zmienić wygląd odwiedzanych przez nas witryn internetowych. Przykładowo, możemy dopasować ich kolorystykę do wybranego przez nas motywu albo włączyć wbudowany filtr światła niebieskiego. Szczególnie te bardziej praktyczne shadery są w mojej ocenie gamechangerem, który przekonał mnie do Opery GX.
7. Personalizacja (Opera GX)
Ale to nie koniec atrakcji, które czekają na użytkowników Opery GX. Gamingowa przeglądarka wyróżnia się także wyjątkowo rozbudowanymi opcjami personalizacji. I żeby była jasność – pozostałe warianty Opery bynajmniej nie mają się na tym polu czego wstydzić. Ale Opera GX? Opera GX wynosi personalizację na zupełnie inny poziom.
Możemy zmienić motyw, ikonę, rozmieszczenie poszczególnych narzędzi i w zasadzie wszystko inne, co tylko przychodzi nam do głowy… a nawet więcej. Bo, tak szczerze, kto z Was pomyślałby o tym, żeby na poziomie przeglądarki zmienić dźwięk wydawany przez klawisze klawiatury? Twórcy Opery GX pomyśleli. A to tylko jeden z wielu detali, nad którymi mamy pełną kontrolę.
8. GX Control (Opera GX)
Znacie te żarty o przeglądarkach, które pożerają tyle RAM-u, że bez superkomputera rodem z centrum kontroli lotów kosmicznych lepiej nie odpalać drugiej karty? No więc z Operą GX nie musicie się o to martwić. Nie tylko dlatego, że jest nieźle zoptymalizowana, ale także za sprawą funkcji GX Control.
GX Control daje nam pełną kontrolę nad zasobami wykorzystywanymi przez przeglądarkę. Możemy na żywo monitorować i ograniczyć ilość używanego przez nią RAM-u lub mocy przerobowych procesora. Idea jest taka, by Opera GX mogła spokojnie działać w drugim oknie, nie przeszkadzając nam w graniu, jednak wbudowane limitery przydają się także przy pracy z wymagającymi aplikacjami.
9. Czas na przerwę (Opera Air)
Opera Air jest ciekawą propozycją. To przeglądarka dla osób, które chciałyby zachować zdrowy dystans do komputera i Internetu, ale bez odcinania się od niego całkowicie. Jak to działa? Najfajniej widać na przykładzie funkcji Czas na przerwę.
Korzystając z Opery Air możemy skonfigurować przeglądarkę w taki sposób, by co jakiś czas wyświetlała nam komunikat o konieczności zrobienia sobie przerwy. Co godzinę, co dwie godziny – jak nam wygodniej. Kiedy przychodzi pora, by oderwać się od komputera, naszym oczom ukaże się odpowiedni komunikat oraz prosty asystent, który – jeśli chcemy – pokieruje nas np. przez zestaw ćwiczeń oddechowych głosami dwóch polskich lektórów do wyboru: Pawła i Anny.
Przyznam bez bicia, prywatnie nie jestem przekonany do wszystkich „wspomagaczy”, które mają na celu promowanie zdrowych nawyków, ale akurat sposób, w jaki robi to Opera Air, bardzo mi się podoba.
Sztuczki na każdą okazję
Wymieniona lista to tylko niewielka część unikalnych funkcji, które Opera ma do zaoferowania. Jeśli macie swoje ulubione narzędzia, których z jakiegoś powodu tu nie wymieniłem, koniecznie napiszcie o nich w komentarzach. A jeśli chcecie sprawdzić je w akcji, to nie pozostaje nic innego jak zainstalować wybraną wersję Opery na swoim komputerze.
Artykuł sponsorowany na zlecenie firmy Opera.