Opera rozwiązała największy problem przeglądarek. O tym musisz wiedzieć

Przeglądarka internetowa dopasowana do Twoich potrzeb? Z Operą i Operą GX wystarczy kilka kliknięć.

Arkadiusz Bała (ArecaS)
37
Udostępnij na fb
Udostępnij na X
Opera rozwiązała największy problem przeglądarek. O tym musisz wiedzieć

Każdy z nas korzysta z Internetu nieco inaczej. Mamy swoje ulubione strony internetowe, narzędzia, preferencje co do jasnego i ciemnego motywu itd. W teorii wszyscy robimy to samo – wpisujemy adres i klikamy w linki – ale w praktyce nie ma chyba dwóch osób, które w sieci zachowywałyby się tak samo.

Dlaczego w takim razie wszystkie przeglądarki są robione na jedno kopyto?

No właśnie nie wszystkie. Jeśli chcemy mieć przeglądarkę dopasowaną do nas i do naszych potrzeb, wcale nie trzeba daleko szukać – wystarczy sięgnąć po Operę.

Unikalny sznyt

Opera to przeglądarka wyjątkowa i to na co najmniej kilku frontach. Jednym z nich są możliwości personalizacji. Zmienić możemy tutaj całkiem sporo.

Opera rozwiązała największy problem przeglądarek. O tym musisz wiedzieć

Przykładowo, już podczas konfiguracji mamy możliwość wyboru motywu. I choć na pozór nie jest to nic szczególnego, to sposób, w jaki je zaimplementowano, jest całkiem sprytny. Zamiast wybrać jeden z kilku arbitralnych kolorów okienek, mamy całą paletę: od łagodnych pasteli, aż po żywe, przykuwające oko odcienie. Dla każdej barwy dostępna jest wersja jasna i ciemna, a jako wisienkę na torcie możemy wybrać tapetę, która będzie nam towarzyszyła na karcie szybkiego wybierania.

Niby drobna rzecz, ale za to zaimplementowana w bardzo przemyślany sposób i pozwalająca w kilku krokach nadać naszej przeglądarce indywidualny charakter. Ale nie wszystkie opcje personalizacji sprowadzają się do wizualnych fajerwerków – większość z nich realnie przekłada się na funkcjonalność.

Pasek boczny – kluczowe funkcje zawsze pod ręką

Jedną z bardziej unikalnych funkcji Opery jest boczny pasek, na którym można umieścić skróty do kilku praktycznych funkcji. Jeśli tak jak ja praktycznie cały czas macie odpaloną kartę z wybranym komunikatorem (albo kilkoma), tutaj nie musicie. Zamiast tego możecie go przypiąć z boku ekranu i mieć do niego łatwy dostęp bez skakania między okienkami. Podobnie można przypiąć swojego ulubionego asystenta AI (m.in. ChatGPT, Opera Aria), odtwarzacz muzyki, portfel krypto i wiele innych aplikacji webowych, które zawsze będą w zasięgu.

Opera rozwiązała największy problem przeglądarek. O tym musisz wiedzieć

Ale moim ulubionym zastosowaniem dla paska bocznego jest możliwość tworzenia kilku osobnych przestrzeni, które Opera nazywa Kontekstami. To rozwiązanie dla takich osób jak ja, które zawsze mają odpalony milion różnych kart rozbitych w dziesięciu różnych okienkach. Lubię pracować nad kilkoma rzeczami jednocześnie i skakać między różnymi tematami, ale to oznacza bałagan na pulpicie i masę czasu zmarnowanego na alt-tabowanie w poszukiwaniu tej jednej strony, którą odpaliłem trzy godziny temu. 

Opera pomaga nad tym bałaganem zapanować. Każdy Kontekst to osobna przestrzeń, w której możemy mieć otwarte zupełnie inne karty. Przykładowo jeden może być przeznaczony na pracę, drugi planowanie wakacji, a trzeci na randomową wycieczkę po Wikipedii, która rozpoczęła się od pytania „a właściwie to jakim językiem posługują się na Madagaskarze?” Wszystko to możemy mieć zamknięte w obrębie jednego okienka i z możliwością przeskakiwania między różnymi tematami za pomocą pojedynczego kliknięcia. Wygodne i praktyczne.

Opera rozwiązała największy problem przeglądarek. O tym musisz wiedzieć

To tylko kilka narzędzi, które możemy przypiąć do paska bocznego. A wiecie, co jest w tym najlepsze? Że mamy nad nim pełną kontrolę. Jeśli chcemy, możemy odpalić każdą dostępną opcję, tworząc rozbudowany kombajn (nie polecam, ale, hej, jak komuś odpowiada…). Możemy też wybrać kilka narzędzi, z których korzystamy najczęściej, dzięki czemu nasze codzienne przeglądanie Internetu będzie szybsze i wygodniejsze. Możemy też całkowicie wyłączyć tę funkcję i korzystać z Opery dokładnie w taki sposób, jak z każdej innej przeglądarki. Tutaj nikt nam nie narzuca, co ma być dla nas najwygodniejsze – wszystko jest w naszych rękach.

Opera GX – jeden (wielki) krok dalej

Jeśli przekonuje Was idea przeglądarki, którą możecie dopasować do swoich potrzeb, ale chcielibyście pójść o krok dalej, to jest taka możliwość. Wystarczy zainstalować Opera GX.

Opera GX promowana jest jako przeglądarka dla graczy i faktycznie znajdziemy tutaj sporo funkcji dedykowanych stricte gamerom. Przykładowo, dzięki funkcji GX Lights możemy zsynchronizować naszą przeglądarkę z wybranym systemem podświetlenia RGB, w tym m.in. ASUS Aura i Razer Chroma.

Opera rozwiązała największy problem przeglądarek. O tym musisz wiedzieć

Ale nawet jeśli nie używacie komputera do grania, opcje personalizacji Opery GX absolutnie wyrywają z butów. Tutejsze motywy zmieniają nie tylko kolor okienka, ale dużo więcej. Możemy zmienić praktycznie wszystko – począwszy od wyglądu ikonek na bocznym pasku i ramki ekranu, aż po dźwięki klawiatury podczas wpisywania tekstu. Jeśli lubicie „klik” dobrego mechanika, tutaj możecie go usłyszeć niezależnie od wpiętej klawiatury. Drobiazg, ale jaki fajny!

Opera rozwiązała największy problem przeglądarek. O tym musisz wiedzieć

Zresztą personalizacja w przypadku Opery GX nie ogranicza się wyłącznie do samej aplikacji. Modyfikować możemy także przeglądane strony internetowe. Wszystko za sprawą wbudowanych shaderów. Pozwalają one na uzyskanie szeregu różnych efektów – począwszy od praktycznych, np. redukcji światła niebieskiego albo kontrastu, by nie męczyć tak wzroku, aż po bardziej odjechane. Chcecie, żeby kolorystyka każdego serwisu pasowała do wybranego przez Was motywu? Żaden problem! Wystarczy aktywować tryb ShiftFX.

Przeglądarka dopasowana do Ciebie

Jeśli szukacie przeglądarki idealnie dopasowanej do potrzeb użytkownika, zarówno Opera i Opera GX dają spore pole do popisu. Na pokładzie jednej i drugiej znajdziemy rozbudowane opcje personalizacji i masę przydatnych narzędzi. Jasne, część z nich to tylko wizualne fajerwerki, ale część potrafi wynieść komfort przeglądania Internetu na zupełnie inny poziom. Wystarczy dać im szansę i pobawić się chwilę ustawieniami – gwarantuję, że nie pożałujecie.

Artykuł sponsorowany na zlecenie firmy Opera.