5G Plusa zamiast światłowodu? Sprawdziliśmy to w praktyce

5G zamiast światłowodu? Sprawdziliśmy to w praktyce, korzystając z routera Huawei 5G CPE Pro 2 i karty SIM sieci Plus. Testy w telefonach to był tylko przedsmak dania głównego - jest moc.

Arkadiusz Bała (ArecaS)
99+
Udostępnij na fb
Udostępnij na X
5G Plusa zamiast światłowodu? Sprawdziliśmy to w praktyce

Już od dobrych kilku tygodni 5G w Polsce przestało być tylko tematem branżowych newsów, a stało się rzeczywistością. W związku z tym, kiedy tylko Plus uruchomił swoją sieć 5G, kierowani ciekawością i dziennikarskim obowiązkiem ruszyliśmy w Polskę, by zobaczyć, ile jest to warte. Jak się okazuje, warte jest całkiem dużo, a nowa technologia, nawet jeśli jeszcze jest na pierwszym etapie rozwoju, to jednak widać, że ma olbrzymi potencjał.

Dalsza część tekstu pod wideo

Jedno zaje... ekhm, "bardzo" ważne pytanie

Prywatnie odkryłem jeszcze jedną rzecz, z mojej perspektywy o wiele bardziej interesującą: otóż jestem jednym z tych szczęśliwców, którzy z dobrodziejstw 5G mogą już dziś skorzystać we własnym domu. Dlatego postanowiliśmy wykorzystać ten fakt i odpowiedzieć na jedno z najczęściej przewijających się pytań związanych z nowym standardem łączności: „Czy 5G może stać się alternatywą dla światłowodu?”

5G Plusa zamiast światłowodu? Sprawdziliśmy to w praktyce

Pytanie jak najbardziej na miejscu. Osobiście mam ten komfort, że w swoim miejscu zamieszkania mogę wybierać spośród oferty trzech dostawców Internetu światłowodowego, ale przecież nie każdy ma tyle szczęścia. Mieszkańcy mniejszych miejscowości, zapomnianych osiedli na obrzeżach miast czy starych kamienic w centrach metropolii – dla tych wszystkich grup mobilny Internet jest bardzo często jedyną szansą na dostęp do świata. Zresztą sam też cieszę się z tego, że wreszcie mamy jakąś alternatywę, która nie jest uzależniona od tego, czy komuś chciało się poprowadzić do budynku odpowiednie przewody. To w końcu oznacza większy wybór, większy wybór to z kolei większa konkurencja, a większa konkurencja zazwyczaj wszystkim wychodzi na dobre (a nawet jeśli nie wszystkim, to nam jako konsumentom na pewno).

Sprzęt na miarę nowej technologii

W odpowiedzi na wspomniane pytanie miał mi pomóc router Huawei 5G CPE Pro 2. Muszę przyznać, że sprzęt zrobił na mnie od początku całkiem dobre wrażenie. Po pierwsze, jest ładny i dobrze wykonany. Moim zdaniem jego minimalistyczna obudowa prezentuje się fantastycznie i powinna dobrze komponować się z większością nowoczesnych wnętrz. A nawet jeśli nie, to nie jest to koniec świata – sprzęt jest na tyle mały, że w razie czego nie będzie rzucał się w oczy.

5G Plusa zamiast światłowodu? Sprawdziliśmy to w praktyce

Po drugie, urządzenie może się pochwalić całkiem bogatym zestawem funkcji. Wsparcie 5G i LTE-A to akurat w tym przypadku rzecz oczywista, ale już Wi-Fi 6, w tym „Mesh”, czyli jedno SSID  (np. z routerem Wi-Fi WS-5200), niekoniecznie. Aktualnie jest to cecha zarezerwowana dla urządzeń z wyższej półki, a i to nie wszystkich. Na szczęście tutaj mamy ją w standardzie; rzecz jasna w dwóch zakresach – 2,4 i 5 GHz. Jeśli potrzebujemy połączenia przewodowego, również nie ma problemu – dwa gniazda RJ-45 to może nie jest dużo, ale na potrzeby domowe powinno w zupełności starczyć. Do tego mamy możliwość ustawienia sieci gościnnej, szereg funkcji bezpieczeństwa, włącznie z wbudowanym firewallem czy ochroną przed atakami typu brute force, VPN oraz funkcję ochrony rodzicielskiej. To rzecz jasna nie wszystkie możliwości routera, ale raczej nie ma sensu ich tutaj dalej wymieniać – meritum jest takie, że na pokładzie znajdziemy w zasadzie wszystko, co w domu lub małym biurze może się okazać przydatne.

5G Plusa zamiast światłowodu? Sprawdziliśmy to w praktyce

Zarządzanie całością łatwe, lekkie i przyjemne. Wszystko za sprawą przejrzystego interfejsu, w którym bez problemu powinny się odnaleźć również osoby mniej techniczne. Stwierdzenie to odnosi się zarówno do konsoli webowej, jak i dedykowanej aplikacji na smartfona – AI Life na Androida lub Huawei Smart Home na iOS.

5G Plusa zamiast światłowodu? Sprawdziliśmy to w praktyce

Jest szybko. Bardzo.

No ale sprzęt sprzętem, a liczy się tak naprawdę co innego – szybkość i jakość połączenia. To właśnie ten czynnik sprawia, że do niedawna w zasadzie nie mieliśmy dla światłowodu alternatywy, ale 5G dużo tutaj namieszało. Dla przypomnienia, podczas naszych testów nowej technologii w różnych miastach Polski wielokrotnie notowaliśmy wyniki sięgające ponad 500 Mbps. Sęk w tym, że prędkości powyżej 400 Mbps zarezerwowane były dla pomiarów na zewnątrz. W pomieszczeniach standardem było ok. 200, w porywach do 300 Mbps i takie rezultaty udawało mi się osiągnąć zarówno z Huaweiem P40, jak i Motorolą Edge. Czy dedykowany router coś tutaj zmienia?

5G Plusa zamiast światłowodu? Sprawdziliśmy to w praktyce

Zmienia i to całkiem sporo, bo nagle z 300 Mbps zrobiło się 400 Mbps i nie mówimy tu o pojedynczych rekordach, a stałych, powtarzalnych rezultatach, otrzymywanych na przestrzeni kolejnych pomiarów. Żeby zobrazować, o jakich prędkościach rozmawiamy – pobieranie Wiedźmina 3 z dodatkami, gry ważącej bite 46 GB, to kwestia 20 minut. Nie wiem czy jest sens o tym wspominać, ale streaming wideo w 4K HDR, przeglądanie Internetu czy granie online to przy takim łączu naprawdę żaden problem.

5G Plusa zamiast światłowodu? Sprawdziliśmy to w praktyce

Ba, 5G Plusa wykorzystywaliśmy nawet podczas testów usługi GeForce Now, a więc streamingu gier z serwerów Nvidii. Tutaj liczy się nie tylko szybkość połączenia, ale także – a może przede wszystkim - niskie opóźnienia. Wiele osób właśnie na tym polu upatruje się pięty achillesowej 5G, przynajmniej w odniesieniu do aktualnych implementacji typu NSA, ale szczerze? Prywatnie w porównaniu ze światłowodem nie dostrzegłem żadnej różnicy.

Jak światłowód, tylko bez kabli

Nie oznacza to rzecz jasna, że różnic jako takich nie ma w ogóle. Przykładowo, router 5G mogę postawić w zasadzie w dowolnym miejscu w mieszkaniu – jedynym warunkiem jest to, żeby w pobliżu było gniazdko elektryczne. Punkt dla 5G za wygodę.

Jedna rzecz, którą trzeba mieć na uwadze to, że wyniki w różnych miejscach w mieszkaniu mogą dość mocno od siebie odbiegać – kwestia zasięgu. Idealne warunki to takie, w których router postawimy blisko okna i właśnie dla takiego scenariusza przeprowadzono powyższe pomiary. Po przestawieniu go w głąb pomieszczenia szybkość spadła do ok. 250 Mbps. Niby duża różnica, ale jeśli tak ma wyglądać czarny scenariusz, to ze swojej strony nie widzę w tym absolutnie nic złego. Dokładnie tyle ma Internet światłowodowy, z którego korzystam na co dzień i wystarczy mi to do absolutnie wszystkiego. A że Wiedźmin 3 będzie się pobierał 40, a nie 20 minut? Myślę, że jakoś przeżyję. Jeżeli jednak chcielibyśmy wykrzesać z nowej technologii absolutne maksimum, to nad ustawieniem routera warto się chwilę zastanowić. Na całe szczęście Huawei 5G CPE Pro 2 został wyposażony w funkcję optymalizacji, która pomaga w znalezieniu miejsca z najlepszą jakością sygnału.

5G Plusa zamiast światłowodu? Sprawdziliśmy to w praktyce

Wydaje mi się, że wniosek z wszystkiego, co napisałem, powinien być całkiem jasny: 5G to naprawdę atrakcyjna alternatywa dla światłowodu. Oczywiście obecnie nowa technologia jest na wczesnym etapie, w związku z czym jej dostępność jest ograniczona, ale to się będzie zmieniać. W końcu już teraz Plus zapowiedział plany rozbudowania swojej sieci o kolejnych kilkaset nadajników oraz w przyszłości agregację z innymi pasmami. Wtedy też 5G rozwinie skrzydła i pokaże maksimum swoich możliwości. Prędkości sięgające ponad 1 Gbps? Czemu nie!

5G Plusa zamiast światłowodu? Sprawdziliśmy to w praktyce

W ramach oferty Plusa za 70 zł miesięcznie (po rabacie za e-fakturę) dostajemy aż 100 GB, potem możemy skorzystać z usługi „bez końca”. Taki pakiet zaspokoi oczekiwania internautów. W mojej ocenie to niewielka cena w zamian za wolność, którą daje „światłowód bez kabli”.

Artykuł powstał we współpracy z siecią Plus