T-Mobile odpowiada Czytelnikom TELEPOLIS.PL: Plany na 5G, wyłączenie 2G i przyszłość sieci

Pełny wywiad z ekspertem T-Mobile Polska dostępny jest w poniższym wideo. Dodatkowo zebraliśmy najważniejsze deklaracje T-Mobile w punktach również w wersji tekstowej. Chociaż partnerem materiału jest sieć T-Mobile, zachowaliśmy niezależność, a Rafał Federowicz nie unikał odpowiedzi na nawet najtrudniejsze pytania. Zapraszamy do lektury, oglądania i komentowania.

Inwestycje kierowane rozsądkiem

Rafał Federowicz podkreślił, że T-Mobile inwestuje w rozwój sieci w całej Polsce, kierując się dwoma głównymi czynnikami: technologiczną adekwatnością danego rozwiązania oraz planem inwestycyjnym uwzględniającym priorytety. Jako przykład podał technologię C-Band (3,7-3,8 GHz), która ze względu na właściwości fizyczne fal nie nadaje się do efektywnego pokrywania słabo zurbanizowanych terenów wiejskich. Dlatego w takich miejscach sieć 5G w tym paśmie nie powstaje.

Magentowy operator jest przekonany, że z nawiązką i przed terminem spełni wymagania pokryciowe UKE dla pasma C-Band, wskazując na szybkie tempo rozbudowy (ponad 3000 stacji bazowych w kilka miesięcy od startu). Kluczowe dla dalszego rozwoju zasięgu 5G, zwłaszcza na terenach wiejskich i dla wdrożenia 5G SA, będzie pasmo 700 MHz, o które ostatnio toczyła się aukcja.

Co z siecią 2G?

Rafał Fedorowicz potwierdził plany wyłączenia sieci 2G, która jest technologią archaiczną. Jednak T-Mobile, podobnie jak inni operatorzy, nie poda konkretnej daty. Priorytetem jest doświadczenie użytkownika ("user experience"). Zanim sieć 2G zostanie wyłączona, musi nastąpić proces migracji klientów wciąż korzystających ze starszych telefonów (tylko 2G lub 2G/3G) na nowsze urządzenia. Jest to perspektywa lat, a nie najbliższych miesięcy.

5G SA: gotowość techniczna, oczekiwanie na ekosystem

W kontekście nowszych technologii, przedstawiciel magentowego operatora stwierdził, że sieć jest technicznie gotowa do uruchomienia 5G Standalone (SA). Działa ono już w laboratorium, jednak komercyjny start zostanie opóźniony do momentu spełnienia dwóch warunków: zapewnienia ciągłego zasięgu 5G (łącząc pasma pojemnościowe jak C-Band z zasięgowymi jak 700 MHz) oraz pojawienia się na rynku wystarczającej liczby telefonów wspierających 5G SA. Chodzi o to, by użytkownik mógł realnie odczuć korzyści z nowej technologii.

Strategia DSS i ikonki 5G

Szef departamentu sieci w T-Mobile Polska wyjaśnił, że różnicowanie ikonek zasięgu (np. 5G vs 5G+) zależy od producentów telefonów, a nie operatora – T-Mobile obie technologie (natywne 5G NR i DSS na starszych pasmach) sygnalizuje jako "5G". Decyzja o tymczasowym przełączeniu pasma 2100 MHz z DSS (5G na warstwie LTE) na samo LTE wynika z chęci poprawy doświadczeń większej liczby klientów (wszystkich z 4G i 5G), zamiast tylko posiadaczy telefonów 5G NR. Docelowo całe pasmo ma być przeznaczone na natywne 5G.

Głos w sieci: VoLTE sukcesem, VoNR w planach

Rafał Fedorowicz z dumą podkreślił fakt, że T-Mobile Polska jest pierwszym operatorem, który wyłączył 3G w naszym kraju. Wymusiło to masowe wdrożenie VoLTE (Voice over LTE), z którego mogą korzystać wszyscy klienci T-Mobile posiadający kompatybilne telefony. Wdrożenie VoNR (Voice over NR/5G) będzie w przyszłości znacznie prostsze technicznie i znajduje się w planach operatora.

Przepustowość łączy stacji bazowych

Odnosząc się do przepustowości łączącej stacje bazowe z rdzeniem sieci, Rafał Federowicz stwierdził, że obecne łącza światłowodowe 10 Gb/s są wystarczające dla obecnych potrzeb, w tym obsługi stacji C-Band. Firma będzie je rozbudowywać do 100 Gb/s i więcej dopiero, gdy ruch generowany przez użytkowników będzie tego wymagał.

Zużycie danych: średnie wartości i rekordziści

Pytany o zużycie danych, Rafał Federowicz przyznał, że choć teoretycznie klienci abonamentowi zużywają nieco więcej, to duże wzrosty widać też w prepaidzie, zwłaszcza po akcji promocyjnej "5G Bardziej". Przeciętny użytkownik generuje 100-200 GB danych miesięcznie, choć zdarzają się rekordziści zużywający znacznie więcej gigabajtów.

Zarządzanie ruchem: limity prędkości i priorytety

T-Mobile w nowych ofertach stosuje limity prędkości, a nie ilości danych. Priorytetyzacja w sieci istnieje, ale służy zapewnieniu jakości konkretnych usług (np. wyższy priorytet dla rozmów VoLTE niż dla przeglądania Internetu), a nie różnicowaniu klientów ze względu na taryfę. Spowalnianie (tzw. lejek) występuje jedynie w starszych taryfach z limitami wolumenowymi.

Usługi przyszłości: czas na 5G SA

Nowe usługi oparte na 5G SA, takie jak transmisje o niskim opóźnieniu, network slicing czy broadcast, pojawią się w perspektywie 2-3 lat, gdy sieć i liczba urządzeń będą na to gotowe. Ich rozwój zależy jednak nie tylko od operatora, ale i od dostawców aplikacji i usług (gry, rozrywka, rozwiązania biznesowe jak zdalnie sterowane maszyny).