Xiaomi 12T Pro - 200 megapikseli to dopiero początek


Xiaomi 12T Pro to genialne zdjęcia 200 Mpix, pieruńska wydajność, błyskawiczne ładowanie, kozacka bateria, obłędny ekran i umiarkowana cena. Ba, nawet eSIM dali. Nic tylko spakować bagaż i ruszyć w podróż z tym telefonem — tak więc zrobiłem.

Lech Okoń (LuiN)
15
Udostępnij na fb
Udostępnij na X
Xiaomi 12T Pro - 200 megapikseli to dopiero początek

Telefon w podróży pokaże każdą swoją wadę


Kto raz wybrał się autem, pociągiem czy samolotem w dłuższą podróż, ten mniej lubi swój telefon. Nagle odkrywamy, że bez rozbudowanego oszczędzania energii baterii wystarczy nam na góra pół dnia, zasięgu bardziej nie ma niż jest, na ekranie niewiele widać, a zdjęcia znajomym wychodzą jakoś lepiej. Potem jeszcze telefon zawiesi się wam przy próbie wrzucenia wideo na odkurzony na czas podróży Instagram, a następnego dnia nad ranem okaże się, że nie podłączyliście telefonu do ładowarki, naładujecie go góra 20% i trzeba wyjść z hotelu.

Xiaomi 12T Pro - 200 megapikseli to dopiero początek

I chyba najbardziej kluczową cechą z tego wszystkiego jest kwestia zasilania. Tutaj trzeba jasno powiedzieć - 5000 mAh jest  5000 mAh nierówne. Xiaomi 12T Pro oferuje do 13,5 godziny na włączonym ekranie. W praktyce, nie udało mi się go zmęczyć bardziej niż do 30% naładowania wieczorem, z setkami zdjęć i filmów po drodze. Ale chyba najlepsze jest to, że serio ultra-szybki prysznic i pakowanie się wystarczają, by wyjść z pokoju hotelowego z pełną baterią. Od zera do 100% telefon ładuje się w zaledwie 19 minut! Niby znam te dane, ale za każdym razem byłem w szoku, że telefon był w 100% gotów do nowych wyzwań. No i nie jest to takie 100%, że zjedziesz windą, zjesz śniadanie zerkając na prasówkę i nagle masz 90%. Ten telefon doskonale opiera się energetycznym potrzebom nawet najbardziej wymagających użytkowników.

Xiaomi 12T Pro - 200 megapikseli to dopiero początek

Ekranu nie docenisz, póki Cię nie zawiedzie


Po kilku tygodniach korzystania z Xiaomi 12T Pro dopiero dotarło do mnie, że zupełnie nie zwracałem uwagi na jego ekran. 6,67-wyświetlacz o rozdzielczości 2712 x 1220 px i odświeżaniu 120 Hz był dla mnie po prostu hmm... transparentny? Do dobrego łatwo się przyzwyczaić, tymczasem niezależnie od tego, czy była to słoneczna Marsylia, czy wyjątkowo deszczowy Wrocław obraz był idealnie czytelny. Bez trudu oglądałem ulubiony serial w pociągu, bez najmniejszego problemu robiłem też zdjęcia nad Morzem Śródziemnym.

Xiaomi 12T Pro - 200 megapikseli to dopiero początek


AdaptiveSync, czyli automatyczne dostosowywanie odświeżania powodowało, że animacje menu były zawsze idealnie płynne, ale i akumulator nie był obciążany, gdy nie było to konieczne. Ale już Dolby Vision i HDR10+ w filmach — no miód moi drodzy. Jest też tryb Adaptive Reading, pozwalający na redukcję emisji światła niebieskiego podczas wieczornego czytania. Sam tego trybu nie lubię, bo robi trochę zamieszania w sposobie prezentacji zdjęć, ale istnieją badania dokumentujące, że tego typu rozwiązania ułatwiają późniejsze zasypianie — warto więc spróbować.

Xiaomi 12T Pro to pierwszy smartfon producenta z eSIM


Wyjeżdżasz z Polski poza strefę bezpłatnego, unijnego Internetu i zaczynają się problemy. Ba, nie trzeba jechać daleko, wystarczy śródlądowanie w Szwajcarii czy wizyta w Anglii i albo zainstalujesz sobie kartę SIM międzynarodowego operatora, na potrzeby internetu, albo lepiej nie włączaj roamingu, bo zapłacisz krocie. W sklepie z aplikacjami znajdziesz wielu dostawców eSIM do wykorzystania w nawet najodleglejszych destynacjach świata. Płacisz za pakiet w aplikacji, instalujesz kartę eSIM w telefonie i gotowe. Bez wychodzenia z domu, bez wizyty w punkcie operatora — kilka chwil w zasięgu jakiegoś darmowego hotspota i w drogę, już z własnym internetem.

Bardzo cieszy mnie, że do grona producentów wspierających eSIM dołączył modelem 12T Pro też Xiaomi. Co ważne (i nie takie znowu oczywiste u konkurencji), zasięg jest równie dobry na karcie eSIM, jak i na tradycyjnej karcie SIM. Podczas korzystania z usług tego samego operatora zauważyłem, że 12T Pro utrzymywał lepszy zasięg  w pociągu niż dwa inne urządzenia konkurencyjnych firm. Mało tego, udało mi się też sprawdzić za pomocą 12T Pro jak będzie kiedyś u nas działało prawdziwe 5G. Na zatłoczonym stadionie w Marsylii osiągnąłem w Speedteście aż 998 Mb/s. Chapeau bas — koledzy z innych redakcji zatrzymali się na 700 Mb/s, ale tak to jest jak się kupuje amerykańskie smartfony ;-).

Xiaomi 12T Pro - 200 megapikseli to dopiero początek

Za tak dużą wydajnością łączności komórkowej nie stoją jedynie porządne moduły komórkowe, ale i postawienie przez producenta na najlepszy na rynku SoC — takim właśnie jest aktualnie Qualcomm Snapdragon 8+ gen 1. Szybszych telefonów na rynku nie ma.

Xiaomi 12T Pro i 200 Mpix — hit, czy kit?


Xiaomi 12T Pro - 200 megapikseli to dopiero początek


Umówmy się, prawdopodobnie nie potrzebujesz na co dzień zdjęć o rozdzielczości 50 Mpix (8192 x 6144 px) czy 200 Mpix (16384 x 12288 px). W końcu to 15 czy nawet ponad 50 megabajtów na zdjęcie, które pewnie i tak nie stanie się docelowo kilkumetrowym wydrukiem, lecz raczej trafi na Instagrama czy Facebooka. I Xiaomi jest w pełni świadomy tej sytuacji.

Zastosowany w Xiaomi 12T Pro sensor Samsung ISOCELL HP1 ma przede wszystkim bardzo duży rozmiar 1/1.22", co jest istotną zmianą na plus w stosunku do zeszłorocznego 1/1.52" i w połączeniu z obiektywem F/1.7 oznacza znacznie skuteczniejszą pracę w trudnych warunkach oświetleniowych. Choć piksele o wielkości 0,64 mikrometra wydają się malutkie, to jednak w normalnym trybie i wspieranym przez AI dane zebrane przez nie są łączone ("binowane"). Każde 16 pikseli łączy się w jeden, superprecyzyjny piksel 2,56 mikrometra.

W tradycyjnych rozwiązaniach każdy błąd matrycy przekłada się na biały czy kolorowy szum i różnego rodzaju przebarwienia na zdjęciu, tutaj można powiedzieć, że piksele "głosują" między sobą, by ustalić, co faktycznie jest w kadrze i wykluczyć wszelkie pomyłki. Ba, na podobnej zasadzie możecie też robić zdjęcia 50 Mpix, w których 4 piksele łączone są w jeden. Efekty pracy aparatów oceńcie sami — zdjęcia nie były poddane dodatkowej obróbce:

  • Architektura:
  • Jedzenie:
  • Ludzie:
  • Nocne:
  • Przedni aparat:
  • Przyroda:
  • Styl życia:

Przy idealnym warunkach oświetleniowych, gdzie ryzyko nieprawidłowego doświetlenia pikseli jest małe, można się pokusić i o zdjęcia 200 Mpix, które zachwycą Was szczegółowością i pozwolą na późniejsze swobodne kadrowanie:

Xiaomi 12T Pro - 200 megapikseli to dopiero początek

Uzupełnieniem potężnej jednostki głównej są dwa dodatkowe moduły — ultraszerokokątny i makro. Ten pierwszy dostępny jest bezpośrednio z menu głównego aparatu, jako przybliżenie 0,6x, tryb makro wywołujemy zaś przez menu i przydaje się do rejestrowania drobnych obiektów tuż przed obiektywem.

Xiaomi 12T Pro - 200 megapikseli to dopiero początek


Olbrzymie pozytywnym zaskoczeniem była dla mnie praca trybu portretowego. Zarówno z przedniego aparatu 20 Mpix, jak i z głównego uzyskacie zdjęcia gotowe do publikacji bez konieczności ich dalszej obróbki. Pomocne są tutaj suwaki sterujące automatyczną, opartą na AI korektą niedoskonałości i rozmycia tła, jak i duża lista gotowych filtrów kolorystycznych, nadających profesjonalnego sznytu naszym zdjęciom.

Xiaomi 12T Pro - 200 megapikseli to dopiero początek

Wideo z Xiaomi 12T Pro? Bardzo proszę


Duży sensor, jasny obiektyw i zapas pikseli pozwoliły producentowi zaoferować bardzo szczegółowe materiały wideo i, w razie potrzeby, porządną stabilizację wideo. Najwięcej potrafi główny sensor, który zaprzęgnąć można nawet do nagrań 8K w 24 klatkach na sekundę. Mnie jednak najbardziej do gustu przypadły świetne nagrania 4K@30fps z włączonym trybem HDR, bardzo dobrze bawiłem się nagrywając timelapse'y prosto z ręki czy rejestrując nagrania w zwolnionym tempie.

Przy okazji wyjazdu zagranicznego, stabilizacji 12T Pro nie były straszne nawet fale Morza Śródziemnego. Zauważalny jest też progres w kwestii rejestrowania wideo w trudnych warunkach oświetleniowych. Poniższy materiał wideo nie był specjalnie montowany czy kolorowany — ot sklejka próbek z telefonu. Przekonajcie się sami, jak wiele można wycisnąć z Xiaomi 12T Pro już po kilku dniach użytkowania:


Na koniec warto też wspomnieć o cenie. Jeśli spodziewacie się 6000 zł za flagowca, do czego przyzwyczaiła nas konkurencja, to nie tym razem. Xiaomi 12T Pro, dokładnie taki sam, jakim wykonałem wszystkie powyższe zdjęcia, to wydatek poniżej 4000 zł - 3799 zł. Jeszcze taniej, bo za 2799 zł kupicie Xiaomi 12T, następcę ekstremalnie popularnego Xiaomi 11T, na którego zakup sam namówiłem 4 bliskie mi osoby. Nowy model, przy tak rozsądnej cenie, w moim odczuciu również okaże się hitem.

Aktualnie Xiaomi oferuje dodatkowo atrakcyjny cashback, przez co telefony producenta są jeszcze tańsze — szczegóły na ten temat znajdziecie pod tym adresem.

Materiał reklamowy na zlecenie Xiaomi