ASUS ROG Zephyrus Duo 15 – Szybciej, więcej, a do tego dwa ekrany

Wiemy już, że laptop gamingowy nie musi być duży i mimo potężnego chłodzenia będzie przenośny. ASUS zrobił coś jeszcze. W modelu ROG Zephyrus Duo 15 zamontował nie tylko układ graficzny NVIDIA MaxQ i potężny procesor Intela, ale też drugi ekran. I wiecie co? Ta konstrukcja jest świetna!

Anna Rymsza (Xyrcon)
1
Udostępnij na fb
Udostępnij na X
ASUS ROG Zephyrus Duo 15 – Szybciej, więcej, a do tego dwa ekrany

ASUS ROG Zephyrus Duo 15 należy do rodziny laptopów z „Duo” w nazwie, które wyróżniają się właśnie dwoma ekranami. Jeden duży jest klasycznie na pokrywie, a poniżej, nad klawiaturą, jest mniejszy, szeroki, dotykowy. Kolejna charakterystyczna cecha serii to umieszczony z prawej strony touchpad, który może działać również jako dotykowy blok numeryczny. Z drugiej strony ten model to typowy ROG – ma klawiaturę z podświetleniem RGB, które można ustawić dla pojedynczych klawiszy, oprogramowanie Armoury Crate i jest sprzedawany z zainstalowanym oprogramowaniem do streamowania XSplit Gamecaster. Do tego w promocji dostaniesz obie części gry „Dying Light”, jeśli zarejestrujesz zakup.

Dalsza część tekstu pod wideo

Specyfikacja rozkłada na łopatki. W testowanym przeze mnie modelu jest NVIDIA GeForce RTX 2080 Super Max-Q, procesor i9 (Comet Lake) Intela i dwa dyski SSD spięte w RAID. To wszystko, łącznie z dodatkowym ekranem i mechanizmem, który go podnosi, zmieściło się w obudowie o grubości 2 cm! ASUS ROG Zephyrus Duo 15 waży mniej niż 2,5 kg, a ja wciąż nie mogę się nadziwić, że to się udało. ASUS zadbał też o możliwość wymiany niektórych komponentów.

ASUS ROG Zephyrus Duo 15 – Szybciej, więcej, a do tego dwa ekrany
ASUS ROG Zephyrus Duo 15 – Szybciej, więcej, a do tego dwa ekrany

Ten model zrobił bardzo dobre pierwsze wrażenie. Konstrukcja jest solidna i jak na tę klasę laptopa – kompaktowa. Ekran główny jest doskonałej jakości, a podnoszony mniejszy wygląda bardzo interesująco. Większy ekran ma rozdzielczość 4K. Można kupić wariant tego laptopa z ekranem Full HD, ale… po co. Wersja z Full HD kosztuje 18499 zł. Za 15 tysięcy można mieć wariant z i7 i RTX 2070 Super.

Klawiatura ma przyjemny skok, a Wi-Fi łączy się błyskawicznie. Touchpad mniej mi się podoba, gdyż przyciski pod nim „wpadają” dość głęboko. Mimo tego, po pierwszym uruchomieniu maszyny miałam poczucie obcowania z produktem najwyższej klasy z najlepszymi podzespołami.

ASUS ROG Zephyrus Duo 15 – Szybciej, więcej, a do tego dwa ekrany
ASUS ROG Zephyrus Duo 15 – Szybciej, więcej, a do tego dwa ekrany
ASUS ROG Zephyrus Duo 15 – Szybciej, więcej, a do tego dwa ekrany
ASUS ROG Zephyrus Duo 15 – Szybciej, więcej, a do tego dwa ekrany

Obecność drugiego ekranu wyraźnie skróciła część laptopa, na której znajduje się klawiatura. Nie można więc oprzeć nadgarstków tuż za klawiaturą. Dlatego w zestawie znajduje się gumowy stopień, który likwiduje różnice poziomów. Podkładka jest ciężka i całkiem wygodna, można ją też łatwo umyć. Na plus muszę zaliczyć też obecność podstawowych portów z tyłu laptopa. Pozwala to podłączyć te peryferia, które będą rzadko odłączane w taki sposób, by można było w ogóle nie widzieć kabli. Gdyby jeszcze gniazdo zasilania tez tam było, byłoby moim zdaniem idealnie.

ASUS ROG Zephyrus Duo 15 – Szybciej, więcej, a do tego dwa ekrany

W tej eleganckiej obudowie siedzi potwór. Inaczej tego nazwać nie można.

ASUS ROG Zephyrus Duo 15 (GX550LXS-HF089R)

Procesor

Intel Core i9 10980HK (Comet Lake) 2,40-5,30 GHz
8 rdzeni, 16 wątków, 16 MB cache
TDP 45 W

Grafika

NVIDIA GeForce RTX 2080 Super Max-Q
8 GB MB GDDR6 VRAM do 1330 MHz
TDP 80 W

RAM

32 GB DDR4 SDRAM 3200 MHz

Dysk

2 x 1 TB (RAID)
SSD M.2 PCIe 3.0 x4

Ekran główny

3840 x 2169 px 60 Hz z G-Sync
15,6 cala matowy LCD LED EWV (odpowiednik IPS)
certyfikaty Adobe RGB i Pantone

Ekran dodatkowy

3840 x 1100
matowy LCD, dotykowy

Złącza

  • 1 x USB-C 3.3 gen 2 z DisplayPort 1.4, Thunderbolt 3 i Power Delivery 3.0
  • 2 x USB-A 3.2 Gen 2
  • 1 x USB-A 2.3 Gen 1
  • 1 x HDMI 2.0b
  • 1 x RJ45
  • 2 x jack 3,5 mm (osobno słuchawki i mikrofon)

Sieć

Wi-Fi 6 802.11ax
LAN 10/100/1000 Mb
Bluetooth 5.0

Dźwięk

2 x głosniki 4 W + Smart Amp
DAC ESS Sabre klasy Hi-Fi

Wymiary

20,9 x 360 x 268 mm
2,48 kg

Pokaż więcej
ASUS ROG Zephyrus Duo 15 (GX550LXS-HF089R)

Taka konfiguracja nie może źle wypaść w testach. To zwyczajnie niewykonalne. W teście 3DMark Time Spy ASUS ROG Zephyrus Duo 15 przekracza 8900 punktów. W trybie maksymalnej wydajności osiągnął wynik 8924. To czołówka laptopów gamingowych, dostępnych aktualnie na rynku. Test PCMark na układzie Nvidii zakończył się z wynikiem niemal 6 tysięcy punktów (dokładnie 5893), na grafice Intela zaś 5399. Test procesora Cinebench 20 dał wynik 3504 punkty.

ASUS ROG Zephyrus Duo 15 – Szybciej, więcej, a do tego dwa ekrany

Dyskami też można śmiało się chwalić. Jedynie czas pracy na akumulatorze pozostawia trochę do życzenia, ale to było do przewidzenia. Bardzo trudno pracować dłużej niż godzinę. W trybie cichym (czyli nie maksymalnej wydajności) ASUS ROG Zephyrus Duo 15 wytrzymał bez ładowania 58 minut.

Grafik też będzie zadowolony

We wstępie wspomniałam, że ASUS ROG Zephyrus Duo 15 ma bardzo dobry ekran główny. Panel 4K zadowoli nawet wymagającego grafika – ma certyfikaty Pantone i Adobe RGB, a przy tym jest matowy i świetnie podświetlony. Jego jasność to między 337 i 360 nitów. Maksymalne odchylenie wynosi zaledwie 6,3%.

ASUS ROG Zephyrus Duo 15 – Szybciej, więcej, a do tego dwa ekrany

Odwzorowanie barw stoi na bardzo wysokim poziomie. Na tym ekranie aż chce się pracować, zwłaszcza ze zdjęciami. Średnia ΔE dla wszystkich próbek wyniosła 0,4. To już wynik profesjonalnego ekranu. Średnia ΔE dla 10% najniższych wyników to 0,3, a maksymalne odchylenie ze wszystkich próbek to zaledwie 0,9. Od średniej wyraźnie odstają szarości, ale bez specjalistycznego sprzętu nie sposób tego zauważyć.

Dotykowy ekran dodatkowy jest nieco niższej klasy, bo i poprzeczka przed nim wisi niżej, ale wciąż trzyma poziom. Średnia ΔE dla wszystkich próbek wyniosła 2,1. To już wynik profesjonalnego ekranu. Co ciekawe, Średnia ΔE dla 10% najniższych wyników to równo 2,0, a maksymalna ze wszystkich próbek to jedynie 3,203. 

ASUS ROG Zephyrus Duo 15 – Szybciej, więcej, a do tego dwa ekrany

Oba ekrany są fabrycznie tak skalibrowane, by można było rozciągnąć na nie tę samą tapetę albo to samo okienko i nie ma przy tym żadnego dyskomfortu. Dzięki temu, że ekran ten został nieco uniesiony, kolorów nie zaburzają ograniczenia kątów widzenia. Przy odrobinie wysiłku można zauważyć różnice w jasności podświetlenia, dochodzące do 18% (między 300 i 370 nitów), uważam jednak, że na ekranie o charakterze pomocniczym to żaden problem. I tak jest bardzo dobry.

ASUS ROG Zephyrus Duo 15 – Szybciej, więcej, a do tego dwa ekrany

Dwa ekrany, dużo mocy. Co mi to da?

Wysoka wydajność tego laptopa to przede wszystkim duże możliwości w graniu – w końcu to ROG. Świetny ekran główny z możliwością włączenia G-Sync sprawił, że granie w „Kingdom Come Deliverance” w 4K jest absolutną rozkoszą. Drugi ekran można łatwo wyłączyć skrótem klawiszowym, ale można też przenieść tam dodatkowe narzędzia – okienko programu do streamowania, monitor zasobów bądź jakieś narzędzia. Podczas codziennej pracy na mniejszym ekranie trzymałam zwykle odtwarzacz muzyki i komunikator. Dzięki temu w ogóle nie mam potrzeby podłączać do Zephyrusa Duo monitora. Korzystając z okazji, pobawiłam się też programami z pakietu CorelDRAW i Blenderem. Tu także dolny ekran się sprawdza. Można na nim umieścić odłączane narzędzia bądź podgląd modeli z innej perspektywy. Tak wygląda zrzut z obu ekranów jednocześnie:

ASUS ROG Zephyrus Duo 15 – Szybciej, więcej, a do tego dwa ekrany

Na korzyść grafika działa nie tylko świetny ekran główny i więcej miejsca. Wiele zadań da się wykonać szybciutko dzięki potężnej grafice i mocnemu procesorowi. Renderowanie sceny 3D (Barber Shop) to sztandarowy przykład. Powyższa była gotowa po 19 minutach i 43 sekundach, gdy renderer Cycles korzystał z GPU. Na CPU było jeszcze szybciej – 17 minut i 31 sekund. Rzadko widuję sprzęt, na którym ten sam proces zajmuje mniej niż pół godziny.

Sztuczna inteligencja również rozwinie skrzydła na tej maszynie. Jako test powiększyłam o 3001% zdjęcie szczura Jasita, korzystając ze sztucznej inteligencji w najnowszej wersji CorelDRAW. Oryginał miał 1000 x 1000 pikseli, użyłam metody fotorealistycznej i najwyższej jakości. Program pracował przez 5,5 minuty, choć początkowe szacunki mówiły o 11 minutach. I znów mogę powiedzieć, że rzadko widuję, by powiększanie zdjęcia do takiego rozmiaru było tak szybkie.

ASUS ROG Zephyrus Duo 15 – Szybciej, więcej, a do tego dwa ekrany

Sprawdziłam też takie zadania, jak odpakowywanie dużego archiwum ZIP, a konkretnie instalatora benchmarka 3DMark. Prędkość przesyłania danych utrzymywała się na poziomie około 120 Mb/s, maksymalna doszła do 146 Mb/s.

 
ASUS ROG Zephyrus Duo 15 – Szybciej, więcej, a do tego dwa ekrany

Kultura pracy, wydajność chłodzenia

Z takimi wynikami testów nie ma możliwości, by ten laptop się nie grzał. Komponenty upakowane w obudowie o grubości średniej książki nie mają za wiele miejsca na dodatkowe radiatory czy duże wentylatory. Jestem pewna, że inżynierowie stawali na głowie, by w ogóle zmieścić i9 i 2080 do tak cienkiej i lekkiej obudowy bez wywoływania pożaru. Tak, udało się i uważam to za wielki sukces.

Pobór mocy ASUS ROG Zephyrus Duo nie jest zaskakujący. W zestawie znajduje się spory, 240-watowy zasilacz. Podczas prac biurowych i przy włączonym oszczędzaniu energii maszyna „ciągnie” mniej niż 100 W. Podczas benchmarkowania pobór mocy dochodził do 206 W. Gdy grałam w „Kingdom Come Deliverance” na wysokich ustawieniach  z G-Sync, zanotowałam szczytowy pobór mocy 221 W. Rekord padł przy przywracaniu systemu – 236 W.

W zasadzie nie ma chwili, gdy ASUS ROG Zephyrus Duo jest chłodny, jeśli coś się na nim robię. Po prostu nie ma. Temperatura obudowy w okolicy góry klawiatury zawsze będzie w okolicy 40°C. Najcieplej jest przy klawiszach F6-F8. Podczas grania będzie tam nawet 47°C. Za mniejszym ekranem temperatura dochodzi do 55°C, ale to nie problem – przy normalnej pracy nikt tam palców wtykać nie będzie.

ASUS ROG Zephyrus Duo 15 – Szybciej, więcej, a do tego dwa ekrany

Laptop ma na podstawie gumowe nóżki, które podnoszą go o kilka milimetrów nad blat stołu, co ułatwia oddawanie ciepła. Na dole znajdują się wloty powietrza i lepiej ich nie zasłaniać. Wyloty znajdują się po bokach tylnej części. Można nimi dogrzewać sobie ciepłą kawę :-). Spód laptopa będzie miał około 45°C podczas intensywnej pracy. Lepiej nie trzymać go na kolanach. Nie spowoduje poparzeń, ale podrażnienia skóry już może. Relatywnie lekka i smukła konstrukcja kusi, by jednak zaryzykować.

Skoro już o ryzyku mowa, zamykając ROG Zephyrus Duo trzeba uważać, gdzie będą palce. Mniejszy ekran pochyla się w przeciwnym kierunku niż większy i można sobie „uszczypnąć” skórę. Nie zdarzyło mi się to, ale ryzyko jest realne.

ASUS ROG Zephyrus Duo 15 – Szybciej, więcej, a do tego dwa ekrany

Chłodzenie jest jednocześnie silną i słabą stroną tego laptopa. Z jednej strony to imponujące, że w ogóle udało się w tak cienkiej obudowie zapakować potężne podzespoły i schłodzić je do tego stopnia, że da się z tego laptopa korzystać. Z drugiej… cicho nie będzie.

Chłodzenie sięga głośnością 65 dBA (mierzone z odległości 50 cm) przy dużym obciążeniu. To poziom osiągany przez mały odkurzacz. Nie byłoby żadnego problemu, gdyby był to jednostajny, niski szum. Niestety… ASUS ROG Zephyrus Duo gwiżdże. Częstotliwość tego dźwięku po dłuższym używaniu robi się uciążliwa, słychać ją w drugim pokoju i w ogólności znacząco zmniejsza komfort pracy. Przy graniu nie ma problemu – i tak gram w słuchawkach. Z tego też powodu nieszczególnie przeszkadza mi brak basu wbudowanych głośników, za to bardzo cieszy obecność świetnego przetwornika dźwięku ESS Sabre.

Szczęśliwie można sterować prędkością obrotów wentylatorów. Jest do tego skrót na klawiaturze. Do prac biurowych można ustawić tryb cichy, do grania zaś szczytową wydajność. Maszyna reaguje na te zmiany ustawień bezbłędnie, a ponadto można je dalej personalizować w programie Armoury Crate. O nim więcej piszę w kolejnym rozdziale.

ASUS ROG Zephyrus Duo 15 – Szybciej, więcej, a do tego dwa ekrany

Armoury Crate i jeszcze więcej RGB

ASUS na swoich laptopach instaluje ochronę antywirusową McAffee oraz kilka własnych programów. Na sprzęcie gamingowym zawsze znajdziemy program Armoury Crate, który pozwala lekko tuningować sprzęt, a także Asus Aura do tworzenia schematów kolorystycznych. Na laptopie, który ma podświetlaną klawiaturę i wyloty powietrza ten drugi program jest mało użyteczny, ale jeśli masz stanowisko z taśmami LED podłączonymi do PC, można się bawić.

Zajrzyjmy do Armiury Crate. To centrum sterowania komputerem, w którym można sprawdzić parametry jego działania i niektóre z nich zmienić, a także dopasować zachowanie podczas grania czy takie detale, jak podświetlenie klawiatury. Nie spodziewałam się, ale doceniłam możliwość zmiany koloru podświetlenia. Do pracy wieczorami używałam żółtego, w dzień białego, a do grania takiego, który kojarzy mi się z danym tytułem. Można też bawić się w różne efekty, ale to już dla mnie za dużo. No ale można.

ASUS ROG Zephyrus Duo 15 – Szybciej, więcej, a do tego dwa ekrany

Armoury Crate pozwala między innymi przełączać kartę graficzną między trybami G-Sync i zwykłym włączyć dotyk na drugim ekranie, wyłączyć touchpad czy przypisać inne skróty klawiszowe niż domyślne. Trzeba bowiem wiedzieć, że klawiatura tego laptopa ma nie tylko klasyczne klawisze multimedialne, ale też przycisk do sterowania chłodzeniem czy zmiany podświetlenia klawiatury.

ASUS ROG Zephyrus Duo 15 – Szybciej, więcej, a do tego dwa ekrany

Najciekawsze są ustawienia wydajności o energooszczędności. Są elastyczne, a interfejs jest banalnie prosty. Można dopasować wydajność komputera, więc nie jest problemem ustawienie profilu cichego, w którym chłodzenie nie będzie „gwizdać”. Można też zabawić się w podkręcanie, korzystając z intuicyjnego grafu parametrów komputera. Naprawdę dużo można z tego sprzętu wycisnąć.

ASUS ROG Zephyrus Duo 15 – Szybciej, więcej, a do tego dwa ekrany

Zimą miała przyjemność testować model ZenBook Pro Duo o nieco innym charakterze – tamten jest kierowany na przykład do filmowców i w zestawie znajduje się rysik ułatwiający pracę grafikom. Model z rodziny ROG, kierowany do graczy, rysika w zestawie nie ma, choć oczywiście można go dokupić osobno i będzie działał prawidłowo. Wzornictwo też jest nieco inne.

ASUS poprawił to, co mi się nie podobało

Testując ASSU ROG Zephyrus Duo wciąż miałam z tyłu głowy porównania do ZenBooka Pro Duo. Nie zdarza się to często, ale wersja gamingowa bardziej przypadła mi do gustu. Przede wszystkim ASUS naprawił dwa detale, które straszliwie mnie denerwowały w dwuekranowym ZenBooku. Mniej ważna to podkładka pod nadgarstki z zestawu – w wersji ROG jest tu ciężka i trudno ją przesunąć.

Ważniejsza to nachylenie dolnego ekranu. W modelu ZenBook Pro Duo dodatkowy ekran był zamontowany płasko na stałe. W ROG jest on automatycznie podnoszony przy otwarciu laptopa. Dzięki temu można na niego patrzeć pod bardziej naturalnym kątem, a więc kolory nie są przekłamane i lepiej widzę, co się na nim znajduje. Nawet jeśli to tylko efekt uboczny chłodzenia, jestem za.

Rzadko robię zdjęcia pudełek urządzeń, które recenzuję. Jednak to muszę ci pokazać. Karton, w którym przyszedł do mnie ASUS ROG Zephyrus Duo doskonale uzupełnia obraz. Jego otwarcie nawiązuje do projektu górnej klapy laptopa, a komputer jest podnoszony tak samo, jak jego wewnętrzny ekran.

ASUS ROG Zephyrus Duo 15 – Szybciej, więcej, a do tego dwa ekrany

Konstrukcja jest śliczna i pomysłowa. W ten sposób projektanci pudełka niejako zdradzają, co czeka w środku. Poza laptopem jest tu też miejsce na podkładkę pod nadgarstki. Zasilacz jest spakowany w osobny kartonik.

zalety wady
  • świetna wydajność
  • eleganckie wzornictwo, solidna konstrukcja
  • kompaktowa, trwała obudowa
  • wygodna klawiatura RGB
  • doskonały ekran główny
  • podnoszony ekran dodatkowy
  • duże dyski w RAID
  • praktyczna podkładka pod nadgarstki w komplecie
  • szybkie Wi-Fi
  • głośniki bez basu
  • bardzo głośne, gwiżdżące chłodzenie
  • fatalny czas pracy na akumulatorze
  • niefortunnie umieszczone gniazdo zasilania
  • brak webcama
Pokaż więcej

Z wad można wymienić także brak złącza DisplayPort. Mamy tu do dyspozycji USB-C z obsługą tego standardu, co jest krokiem w przyszłość, ale może ograniczać, jeśli masz już swój ulubiony monitor. To oznacza, że bez przejściówek nie podłączę do niego niektórych monitorów albo gogli VR.

Myślę, że graczom może tego złącza brakować. Jeszcze nie wszyscy przesiedli się na USB-C. Cała reszta jest bardzo dobra. Trzeba jedynie pogodzić się z tym, że z ogromną mocą idzie w parze wysoka temperatura. Nie jest to laptop, na którym pograsz, trzymając go na kolanach. Kartą Wi-Fi jestem zachwycona.

Ocena końcowa: 9,5/10