Kompaktowy król bez berła - Asus Zenfone 10 (test)
W świecie telefonów komórkowych są takie premiery, na które czeka się bardziej. W większości konsumentów największe emocje budzi nowy iPhone, Samsung lub Xiaomi. W moim przypadku od kilku lat z zapartym tchem czekam na kolejny model Asusa z serii Zenfone.

Uważam, że w ostatnich latach producenci smartfonów obrali zły kierunek i stawiają na maksymalną moc, ładują multum – często niepotrzebnych – aparatów, stale zwiększając rozmiar urządzeń kosztem wygody użytkowania. Wiele osób może się ze mną nie zgodzić i stwierdzi, że lepiej im korzystać z większych ekranów, bo lepiej widzą albo łatwiej trafić im w bardziej wyeksponowane ikony lub klawiaturę.
Wiem jednak, że jest wiele osób, które podzielają mój pogląd, że powinno być więcej mniejszych smartfonów. Teraz najmniejszymi flagowcami na rynku są modele z serii Asus Zenfone. Trzeba jednak zaznaczyć, że mówimy tutaj jedynie o umownej kompaktowości i pewnym zakłamaniu rzeczywistości. Najnowszy Asus Zenfone 10, którego testowałem przez ostatnie miesiące, ma ekran o przekątnej 5,9 cala, lecz cechują go średniej grubości ramki. Nie jest to zatem urządzenie małe, a tym bardziej kompaktowe, jest po prostu mniejsze od konkurencyjnych smartfonów.



Specyfikacja:
- Wymiary: 146.5 x 68.1 x 9.4 mm
- Waga: 172 g
- System operacyjny: Android 13
- Procesor: Qualcomm Snapdragon 8 Gen 2, SM8550, Qcta-core CPUs,3.2 Ghz
- Grafika: Qualcomm Adreno 740
- Pamięć: LPDDR5X 8 GB lub 16 GB
- Pamięć wewnętrzna: UFS4.0 256 GB lub 512 GB
- Wyświetlacz: AMOLED o wymiarach 5,9”, 20:9, 2400 x 1080 pikseli
- Częstotliwość odświeżania ekranu: 144 Hz (tylko w grach), 120 Hz, 90 Hz, 60 Hz, tryb adaptacyjny
- Aparat Główny: 50 Mpix Sony IMX766, 1/1.56", 1.0 µm, F1,9
- Aparat szerokokątny: 13 Mpix, f/2.2, 120 ̊
- Aparat przedni: 32 Mpix, RGBW, 1.4 µm
- Bateria: 4300 mAh
- Ładowanie: 30 W
- Ładowanie indukcyjne: 15 W
- Łączność: Bluetooth 5.3, WiFi 6e, WiFi 7
Zestaw Testowy
Najnowszy Asus Zenfone 10 trafił do mnie w szarawym pudełku ze srebrnymi napisani, które gdzieś w tej kolorystyce gubią się i są mało czytelne. Opakowanie niestety jest dość liche i łatwo zostawić na nim ślady palców.
W środku znajdziemy pełen zestaw, czyli to, do czego Asus nas przyzwyczaił. Oprócz samego urządzenia możemy liczyć na ładowarkę, kabel z końcówkami USB-C, a nawet czarną plastikową obudowę. Nie zabrakło oczywiście kluczyka i dokumentacji.
Wygląd i wykonanie
Ciężko byłoby wymienić wszystkie zmiany, jakich doznał design Zenfone’a 10 bez modelu 9 na podorędziu do porównania. Nie dlatego, że jest ich tak dużo, wręcz przeciwnie, tych praktycznie w ogóle nie ma. Ot napis został przeniesiony z jednej strony obudowy na drugą.
Z przodu mamy do czynienia z ekranem AMOLED o przekątnej 5,9”, co jest moim zdaniem pewnym zakłamaniem rzeczywistości przez Asusa. Wielkość smartfonów najczęściej podaje się właśnie w przekątnej ekranu, a od razu rzucają się tutaj w oczy sporych rozmiarów ramki. Wymiary Zenfone’a 10 to 146,5 x 68,1 x 9,4 mm, a konkurencyjnego Samsunga S23 wynoszą 146.3 x 70.9 x 7.6 mm, więc realna różnica jest naprawdę niewielka.
Z tyłu urządzenia mamy materiał przypominający w dotyku miększy papier ścierny, który w zeszłym roku mogliśmy podziwiać również na pleckach Zenfone’a 9. Już wtedy producent tłumaczył, że jest to „nowo opracowany, teksturowany materiał powierzchni”. Pomimo tego, że jest odporny na zarysowania, nie radzi sobie najlepiej ze śladami po palcach. Bardzo ciężko jest go doczyścić i w dodatku zostaje na nim sporo kurzu.
Patrząc dalej na tył telefonu, w lewym górnym rogu spoglądają na nas dwa oczka, czyli aparaty, z czego główny nieco bardziej wystaje ponad obudowę. Zaraz obok nich znajduje się lampa błyskowa.
Urządzenie otoczone jest solidną aluminiową ramką z całkowicie czystą lewą stroną. Dopiero po prawej od wyświetlacza znajduje się przycisk z wbudowanym czytnikiem linii papilarnych i przełącznik głośności. Na spodzie obramowania możemy znaleźć głośnik, wejście USB-C, mikrofon oraz tackę SIM, która ze względu na rozmiary jest lekko zakrzywiona. Podobnie jak w przypadku poprzedniego modelu, Zenfone 10 został zaopatrzony w złącze Jack 3,5 mm, które można znaleźć na górze telefonu.
Wyświetlacz
W przypadku wyświetlacza Asus pozostawia bardzo mało pola do narzekania. Dostajemy AMOLEDa o wymiarach 5,9” przy zachowaniu proporcji 20:9 i o rozdzielczości 2400 x 1080 pikseli. Szczytowa jasność tego panelu to 1100 nitów, choć muszę przyznać, że podczas testów nie udało mi się nawet do tej wartości zbliżyć. Kolory są ostre, a kontrast wyraźny, z kolei sam ekran bardzo przyjemny w dotyku i użytkowaniu. Jedyne „ale”, jakie w tej sytuacji mam to te nieszczęsne ramki, które są zdecydowanie zbyt wyraźne, jak na flagowca z 2023 roku.
Żeby jednak nie być gołosłownym i chwalić „za nic” przytoczę kilka wyników kolorymetrii, które robią wrażenie. Sprawdziłem pokrycie i objętość popularnych palet barw. W przypadku sRGB Asus Zenfone 10 osiągnął wynik 99,7%. Niewiele gorzej wygląda to w przypadku gamutu DCI P3, tutaj pokrycie wynosi 95,8%, co nadal jest świetnym wynikiem. W przypadku Adobe RGB możemy zauważyć znaczny spadek i pokrycie na poziomie 86,2%.
Równie dobrze wygląda tutaj różnorodność kolorów i objętość gamutu. W przypadku sRGB możemy mówić o objętości na poziomie 141,8%, o 97,7% dla Adobe RGB i 100,4% dla DCI P3. Temperatura bieli w trybie „optymalnym” wynosi 6606K. Z kolei jeśli chodzi o jasność, w trybie ręcznym udało mi się wyciągnąć maksymalnie 398,59 cd/m2 i 622 nity dla trybu automatycznego.
Jedną z nowości w stosunku do poprzedniego modelu jest z pewnością obecność odświeżania 144 Hz. Niestety, opcja jest dostępna wyłącznie w trybie wydajności w niektórych grach. Na co dzień możemy korzystać z opcji 120 Hz, 90 Hz, 60 Hz i trybu adaptacyjnego.
Biometria i dźwięk
Czasy, w których do odblokowania telefonu korzystano głównie ze wzoru lub z kodu PIN już dawno odeszły do lamusa. Zabezpieczenia biometryczne są aktualnie na tyle szybkie i skuteczne, że można im w pełni zaufać. Szczególnie jeżeli działa to wszystko tak sprawnie, jak w Zenfonie 10.
Mamy tu do czynienia z pełnym pakietem zabezpieczeń biometrycznych. Oznacza to, że możemy zarówno skorzystać z czytnika linii papilarnych, jak i systemu rozpoznawania rysów twarzy. Czytnik wbudowany jest w przycisk odpowiadający również za blokadę klawiatury i włączanie/wyłącznie urządzenia. Reakcja na wciśnięcie jest natychmiastowa i nie występują tutaj żadne problemy nawet ze spoconym palcem.
Równie dobrze prezentuje się system rozpoznawania rysów twarzy. Bardzo często stają się one nieskuteczne przy małej ilości światła. Tutaj ten problem raczej nie występuje (oczywiście oprócz sytuacji, w których tego światła brak).
W topowym smartfonie nie mogło zabraknąć dźwięku stereo. Mamy tu zatem jeden głośnik nad ekranem, a drugi na dolnej części obramówki. Grają one niemal równo z minimalną przewagą dolnego. W przeciwieństwie do innych producentów Asus nadal w swoich urządzeniach nie zapomina o gnieździe Jack 3,5 mm, które obsługuje Hi-Res Audio 192k Hz / 24-bit. Mamy tutaj też Dirac HD Sound zamiast popularnego Dolby Atmos.
Warto wspomnieć też, że urządzenie przy połączeniu Bluetooth obsługuje kodeki AptX Loseless i LDAC.
Wydajność, bateria i ładowanie
Powiedzieć, że Asus Zenfone 10 jest potężny, to jak nie powiedzieć nic. Flagowiec jest napędzany układem Qualcomm Snapdragon 8 Gen 2, wykonanym w litogrrafii 4 nm ze zgrupowanymi rdzeniami w układzie 1+4+3. Głównym rdzeniem jest tutaj Kryo Prime o taktowaniu 3,2 GHz. Następnie mamy cztery rdzenie Performance złożone z dwóch rdzeni Cortex-A715 i Cortex-A710 – wszystkie o zegarze 2,8 GHz. Ostatnią grupę tworzą trzy rdzenie Cortex-A510 o taktowaniu 2 GHz.
Wydajność ogólna |
AnTuTu V9 |
Geekbench 5 |
AI Benchmark |
|
Jeden rdzeń |
Wszystkie rdzenie |
|||
Asus ROG Phone 5s Pro | 793245 | 1191 | 3673 | 231,9 |
ASUS ROG Phone 6D Ultimate | 1107724 | 1370 | 4564 | 937,1 |
Asus ROG Phone 6 Pro | 1113833 | 1328 | 4126 | 1405 |
ASUS Zenfone 8 | 756677 | - | - | 167,7 |
ASUS Zenfone 9 | 1082688 | 1317 | 4324 | 1375 |
ASUS Zenfone 10 | 1308235 | 1470 | 4971 | 2108 |
Bittium Tough Mobile 2C | - | 345 | 1444 | 42,6 |
Blackview BV9200 | 354380 | 509 | 1734 | 50 |
Cat S75 | 389077 | 655 | 1925 | 49,4 |
Gigaset GX6 | 427953 | 687 | 2049 | 129,2 |
Honor Magic5 Pro | 1215953 | 1431 | 4417 | 2014 |
Huawei Mate 50 Pro | 1024078 | 1278 | 3924 | 132,3 |
Huawei Mate X3 | 1034189 | 1304 | 4277 | 1718 |
Huawei Nova 10 Pro | 517224 | 786 | 2930 | 84.0 |
Huawei Nova Y90 | 265444 | 382 | 1589 | 126,7 |
Huawei P50 Pocket | 500053 | 903 | 2832 | 710,9 |
Infinix Hot 20 5G | 310438 | 586 | 1726 | 29,7 |
Infinix Note 12 2023 | 375114 | 543 | 1797 | 65,1 |
Infinix Note 12 Pro | 385085 | 536 | 1796 | 55,5 |
Infinix Note 30 Pro | 376600 | 552 | 1794 | 56,0 |
Infinix Zero Ultra | 486850 | 726 | 2119 | - |
iPhone 12 mini | 669854 | 1584 | 4039 | - |
iPhone 14 Pro | 943614 | 1886 | 5409 | - |
iPhone 14 Pro Max | 972455 | 1891 | 5449 | - |
iPhone SE 3 2022 | 726306 | 1734 | 4566 | - |
Motorola Edge 30 | 527437 | 831 | 2890 | 88 |
Motorola Edge 30 Fusion | 837951 | 1166 | 3575 | 771,2 |
Motorola Edge 30 Neo | 409306 | 673 | 1804 | 73.0 |
Motorola Edge 30 Pro | 962858 | 1203 | 3584 | 253,3 |
Motorola Edge 30 Ultra | 1075374 | 1327 | 4223 | 1355 |
Motorola Edge 40 | 694072 | 759 | 3305 | 202,4 |
Motorola Edge 40 Pro | 1255432 | 1483 | 4881 | 2040 |
W dodatku użytkownicy mogą liczyć 8 lub 16 GB pamięci RAM w standardzie LPDDR5X i 256 GB lub 512 GB pamięci wbudowanej UFS 4.0. Za grafikę odpowiada Qualcomm Adreno 740.
Taka swoistość urządzenia sprawia, że nie tylko jest ono w stanie zmiażdżyć wydajnością bezpośrednią konkurencję, lecz jest nawet w stanie powalczyć z modelami typowo gamingowymi. Potwierdzają to zresztą wyniki testów syntetycznych. Dzięki temu Asus Zenfone 10 jest w stanie udźwignąć na najwyższych ustawieniach graficznych nawet najbardziej wymagające gry mobilne.
Wydajność w grach |
3D Mark | GFXBench offscreen |
Maksymalna temperatura obudowy [°C] |
||
Wild Life Extreme |
Wild Life Extreme Stress Test |
Aztec Ruins Vulkan High Tier (1440p Offscreen) |
Car Chase (1080p Offscreen) |
||
Asus ROG Phone 5s Pro | - | - | 2000 | 4241 | 57,8 |
ASUS ROG Phone 6D Ultimate | 2650 | 96,40% | 3132 | 5233 | 52,1 |
Asus ROG Phone 6 Pro | 2787 | 94,80% | 3307 | 6102 | 50,9 |
ASUS Zenfone 8 | 1500 | 84,90% | 1934 | 3521 | 46,1 |
ASUS Zenfone 9 | 2766 | 52,90% | 2976 | 6172 | 48 |
ASUS Zenfone 10 | Maxed out | 45,80% | 3978 | 7703 | 46,8 |
Bittium Tough Mobile 2C | - | - | 287,6 | 677,8 | 39,2 |
Blackview BV9200 | 323 | 99,40% | 325 | 782 | 35 |
Cat S75 | - | - | 373 | ` | 38 |
Gigaset GX6 | 607 | 99,00% | 628 | 1474 | 37 |
Honor Magic5 Pro | 3663 | 35,20% | 4301 | 7426 | 47 |
Huawei Mate 50 Pro | 2755 | 33,10% | 3264 | 4042 | 47,9 |
Huawei Mate X3 | 2764 | 34,70% | 3180 | 6022 | 47,2 |
Huawei Nova 10 Pro | 2495 | 99,00% | 841,3 | 1943 | 42 |
Huawei Nova Y90 | 125 | 97,60% | 207 | 485 | 39,9 |
Huawei P50 Pocket | 1021 | 62,5%% | 1086 | 2268 | - |
Infinix Hot 20 5G | 368 | 97,30% | 380,2 | 959,5 | 40,9 |
Infinix Note 12 2023 | 1206 | 98,40% | 379,6 | 907,6 | 38,2 |
Infinix Note 12 Pro | 347 | 99,10% | 349,8 | 910,5 | 38 |
Infinix Note 30 Pro | 351 | 99,40% | 357,5 | 910,7 | 30,9 |
Infinix Zero Ultra | 640 | 99,40% | 663,4 | 1548 | 40,3 |
iPhone 12 mini | 2183 | 62,80% | 2251,08 | 4072,04 | 45,1 |
iPhone 14 Pro | 3342 | 67,00% | 2692 | 3257 | 44,9 |
iPhone 14 Pro Max | 3378 | 68,90% | 3402 | 6088 | 47 |
iPhone SE 3 2022 | 1838 | 80,20% | 2432,43 | 3959,98 | 45,2 |
Motorola Edge 30 | 772 | 99,20% | 1005 | 2179 | 55,1 |
Motorola Edge 30 Fusion | 1562 | 91,60% | 2071 | 4318 | 40 |
Motorola Edge 30 Neo | 1202 | 99,40% | 497 | 1147 | 44,4 |
Motorola Edge 30 Pro | 2606 | 58,50% | 2555 | 4152 | 47,8 |
Motorola Edge 30 Ultra | 2767 | 50,50% | 2891 | 4892 | 46 |
Motorola Edge 40 | 1267 | 99,10% | 1277 | 2958 | 47,5 |
Motorola Edge 40 Pro | 3645 | 80,30% | 4324 | 7333 | 47,3 |
Asus Zenfone 10 zasilany jest baterią o pojemności 4300 mAh, czyli znacznie mniejszą niż wynosi standard. Należy jednak pamiętać o tym, że jest to również urządzenie mniejsze od typowych smartfonów.
Wyniki testów syntetycznych są całkiem przyzwoite. Nawet przy wymuszonych 120 Hz, baterii wystarczyłoby na 7 godzin i 31 minut przeglądania mediów społecznościowych i 3 godziny 37 minut nieprzerywanego grania. Z kolei w przypadku 60 Hz byłoby to odpowiednio 10 godzin i 23 minuty oraz 5 godzin i 13 minut.
Podczas testów najczęściej korzystałem z trybu adaptacyjnego. W przypadku intensywnego użytkowania bateria spokojnie wystarczała od rana do wieczora. Jeżeli jednak rzadziej sięgałem po urządzenie i mniej grałem, to bezproblemowo Zenfone 10 wytrzymywał dwa dni na jednym ładowaniu.
Jak już jesteśmy przy ładowaniu, to tutaj rewolucji nie znajdziemy. Nadal możemy ładować urządzenie z maksymalną mocą 30 W. Naładowanie go od 0 do 100% to około 1,5 godziny. Jednak w tym roku zauważyć można obecność ładowania indukcyjnego. Urządzenie obsługuje bezprzewodowe ładowanie do 15 W.
Zdjęcia i wideo
Asus nie przygotował żadnej rewolucji w kwestii aparatów. Na dobrą sprawę dostajemy ten sam aparat główny Sony IMX766. Różnice pojawiają się natomiast w przypadku drugiego tylnego oczka i kamery do selfie. Prezentuje się to następująco:
- Aparat Główny: 50 Mpix Sony IMX766, 1/1.56", 1.0 µm, F1,9
- Aparat ultraszerokokątny: 13 Mpix, f/2.2, 120 ̊
- Aparat przedni: 32 Mpix, RGBW, 1.4 µm
Zdjęcia robione głównym aparatem są dobre. Nie rewelacyjne, nie bardzo dobre, tylko po prostu dobre. Ostrość kadru najczęściej skupiona jest na środku fotografii i lekko (a czasem bardziej), ustępuje na jej peryferiach. Kolory na ogół są żywe, czasem nawet zbyt jaskrawe, przez co potrafi wyjść taka pasteloza, jak na fotografii poniżej.
Jeśli chodzi o aparat ultraszerokokątny, to radzi sobie on w dzień przyzwoicie. Ciężko jest nim zrobić perfekcyjną fotografię, którą moglibyśmy się chwalić przed znajomymi, lecz zdarzają się naprawdę estetyczne perełki. Co ciekawe, brakuje tu autofokusa, podczas gdy w zeszłorocznym Zenfonie 9 zaimplementowano ten system również w ultraszerokokątnym.
Brak autofokusa to nie jedyne zubożenie aparatów, do jakiego doszło w przypadku modelu 10. Zeszłoroczny model z przedniej kamery nagrywał w 4K, a tu mamy więcej Mpix, ale za to wideo tylko w FHD.
Skoro już płynnie przeszliśmy do wideo to mamy tutaj wszystko, czego tylko dusza zapragnie. 8K, 4K, 60 fps, HDR, stabilizację dynamiczną i HyperSteady. Problem jest jednak taki, że nie można skorzystać ze wszystkiego naraz.
Chcąc nagrywać w 8K mamy do dyspozycji wyłącznie 24 klatki na sekundę, a tryb ten nie współpracuje z HDR ani HyperSteady. Nie oznacza to, że ujęcia nie są stabilne. Tryb dynamiczny całkiem sprawnie usuwa wszelkie drgania, choć nie jest aż tak skuteczny w przypadku biegu lub skakania.
Stabilizacja HyperSteady również nie jest dostępna w przypadku rozdzielczości 4K. Możemy tu za to zdecydować się na 60 klatek na sekundę, ale tylko bez trybu HDR. Żeby ten był dostępny musielibyśmy przejść na 30 fps.
Niestety, nawet w niższych rozdzielczościach Asus Zenfone 10 wymusza na użytkowniku podjęcie decyzji, czy woli mieć 60 klatek na sekundę bez HDR, czy postawi na HDR, ale z zaledwie 30-stoma klatkami. Niezależnie od wyboru, mamy tutaj już dostępny HyperSteady, co sprawia, że możemy nagrywać w pełnym biegu, a obraz będzie wyglądał, jakbyśmy przemieszczali się, unosząc się nad ziemią.
Łączność i komunikacja
Testy łączności przeprowadziłem w okolicach centrum Krakowa na karcie sieci Play. W żadnym momencie nie miałem problemów z rozpoznawaniem sieci ani uruchomieniem łączności LTE i 5G. Co więcej, w przeciwieństwie do zeszłorocznego modelu, tym razem nie było problemów z aktywacją standardu VoLTE. Niestety, pomimo tego, że smartfon wyświetlał VoWiFi, tak podczas wykonywania połączeń najczęściej przełączał się na VoLTE.
W tegorocznym modelu mamy również nieco lepsze skalowanie kresek zasięgu. Pełne 5 kresek w przypadku Zenfone’a 10 to nawet -93 dB, a cztery kreski mieszczą się w zakresie od -98 dB do -104 dB, co i tak jest lepszym wynikiem niż w zeszłym roku.
Testy łączności LTE i 5G sprawiły mi spory zawód. Najpierw postanowiłem sprawdzić, jakie prędkości uda mi się osiągnąć w 5G i wyniki były równie rozczarowujące, co w przypadku zeszłorocznego Zenfone’a 9. Maksymalne prędkości pobierania wynosiły około 45 Mb/s, a wczytywania zaledwie 10 Mb/s. Aż chciałoby się przełączyć na LTE, gdyby nie fakt, że tutaj smartfon wypadł jeszcze mizerniej, bo zaledwie 28 Mb/s pobierania i 15 Mb/s wczytywania.
Zenfone 10 współpracuje ze standardami WiFi 6e, a nawet WiFi 7, lecz mój router nie obsługuje żadnego z nich. W związku z tym nie byłem w stanie sprawdzić, jak się w tych warunkach sprawuje telefon. Natomiast w przypadku podłączenia go do asymetrycznego łącza 1000 Mb/s przez WiFi 6, jego wyniki przedstawiają się nie najgorzej. W przypadku pobierania otrzymałem najlepszy wynik na poziomie 483 Mb/s, z kolei najlepsze wyniki wczytywania występowały w okolicach 40 Mb/s.
Postanowiłem sprawdzić również, jak sprawują się tutaj pomiary GPS. Testy przeprowadziłem w dość trudnych warunkach dla telefonu, bo na piętrze w mieszkaniu z grubej płyty. Smartfon wczytał status GNSS dopiero po kilkunastu sekundach. Stale wykrywał 81 satelitów i łączył się z 30-38 z nich jednocześnie, co przekładało się na dokładność na poziomie 4-9 metrów. Przeciętnie.
Podsumowanie
Do ideału zabrakło naprawdę niewiele. Wystarczyłoby, by na rynku nie było Samsunga Galaxy S23, bym mógł okrzyknąć najnowszego Asusa najlepszym "kompaktowym" smartfonem. Pomimo tego, że ekran koreańskiego flagowca jest nieco większy, gabarytowo są bardzo zbliżone, a Samsung w zbyt wielu kategoriach wygrywa.
Nie zrozumcie mnie źle, Asus stworzył świetnego smartfona i bardzo im kibicuję. Mam nadzieję, że w ich flagowce w przyszłości będą odgrywały rolę czarnego konia telewyścigów, by później na stałe wbić do czołówki i pokazać, że można znaleźć się na szczycie, mając jednocześnie uczciwe podejście do klienta (gniazdo jack 3,5 mm, pełen zestaw w pudełku).
Na tę chwilę jednak liczba mankamentów może być przytłaczająca i to niekoniecznie po stronie specyfikacji, choć aparaty powinny być znacznie lepsze. Największym problemem tego urządzenia jest zaledwie dwuletnie wsparcie systemowe. Co prawda, producent obiecał poprawki zabezpieczeń przez minimum 4 lata, lecz nadal długość wsparcia jest o wiele krótsza niż w przypadku konkurencyjnych modeli.
Jeżeli jednak nie przeszkadza komuś kupno telefonu na dwa lata, to Asus Zenfone 10 będzie dla niego świetnym wyborem. Urządzenie jest małe, lecz przy tym ma genialny wyświetlacz, a „pod maską” skrywa ogromną moc. Stosunkowo niewielkie rozmiary nie przeszkadzają w kwestii pracy baterii. Jest ona mniejsza, niż wynosi aktualny standard w smartfonach, lecz wszystko jest tu tak dobrze zoptymalizowane, że o rozładowaną baterię nie musimy się w ogóle martwić.
Jest to też urządzenie skierowane do fanów czystego Androida. Co prawda producent ma swoje własne „naleciałości”, lecz w większości przypadków pozwala wybrać już podczas konfiguracji, które elementy interfejsu będą miały wygląd Asusowy, a które będą przedstawiały się tak, jak zaplanował to sobie Google.
Ocena: 8/10
Wady:
- Aparat znacznie poniżej poziomu konkurencyjnych flagowców
- Stosunkowo długi czas ładowania
- Plecki łatwo się brudzą i ciężko je doczyścić
- Jednie 2 lata aktualizacji systemowych
Zalety:
- Bardzo dobry wyświetlacz z odświeżaniem do 144 Hz
- Wydajnością zmiata konkurencję z planszy
- Niewielkie wymiary
- Długi czas pracy baterii
- Błyskawiczne systemy biometryczne
- Pełen zestaw akcesoriów w pudełku
- Jakość dźwięku oraz Jack 3,5 mm
- W końcu dodali indukcję
- Nagrywanie nawet w 8K
- Nowoczesne standardy łączności WiFi 6e i WiFi 7