Epson EH-TW9400 – doskonały projektor do gier i kina domowego
Epson EH-TW9400 to kolejny projektor do kina domowego, który miałem okazję i przyjemność testować. Urządzenie zapewnia obraz w jakości 4K HDR, powstający z wykorzystaniem technologii 3LCD, który możemy wyświetlić na ekranie o przekątnej do 300 cali.

Projektor z ekranem czy duży telewizor? Co jakiś czas zadaję sobie takie pytanie, gdy myślę o zmianie kilkuletniego projektora, potrafiącego wyświetlić tylko obraz FullHD i to bez funkcji HDR, na nowocześniejszy sprzęt. Być może w podjęciu decyzji pomoże mi urządzenie, które jest tematem niniejszej recenzji.
Epson EH-TW9400 to, w porównaniu z wcześniej przeze mnie testowanymi sprzętami tego typu, stosunkowo duży i drogi projektor, który ma zapewnić bardzo dobrą jakość obrazu, niespotykaną w tańszych rozwiązaniach. Czy tak jest w rzeczywistości, tego dowiesz się z poniższej recenzji, do której przeczytania i komentowania zapraszam.


![Monitor LENOVO L24i-4A 23.8" 1920x1080px IPS 100Hz 1 ms [MPRT]](https://www.mediaexpert.pl/media/cache/resolve/gallery_xml/images/67/6795322/Monitor-LENOVO-L24i-4A-front.jpg)
Specyfikacja projektora:
- Obudowa z tworzywa sztucznego, kolor czarny,
- Wymiary: 520 x 450 x 193 mm, masa: 11,2 kg,
- Technologia wyświetlania: 3LCD, panel LCD 0,74” z MLA, ciekłokrystaliczna migawka RGB,
- Rozdzielczość: 4K PRO-UHD (3840 x 2160 pikseli), proporcje 16:9, optymalizacja 4K,
- Jasność: 2600 Lumenów,
- Współczynnik kontrastu: 1200000:1,
- Wyświetlane kolory: 1,07 mld (30 bitów), HDR10, HLG.
- Źródło światła: lampa UHE, 250 W,
- Żywotność źródła światła: 3500 godzin (tryb normalny), 5000 godzin (tryb oszczędny),
- Częstotliwość obrazu: 192 Hz – 240 Hz (2D), 400 Hz – 480 Hz (3D),
- Współczynnik projekcji: 1,35 – 2,84,
- Zoom: 2,1x (z silnikiem),
- Obiektyw: optyczny, wartość przysłony: 2 – 3, ogniskowa: 22,5 mm – 46,7 mm,
- Przesunięcie soczewki: pionowo ±96,3%, poziomo ±47,1%, z silnikiem, pamięć 10 pozycji,
- Regulacja zniekształcenia trapezowego: w pionie ±30°, ręczna,
- Rozmiar projekcji: 50” – 300”,
- Odległość wyświetlania: 3 m – 6,3 m (dla ekranu 100”),
- Focus: zmotoryzowany,
- Złącza: 2 x HDMI (HDCP 2.2), USB 2.0 typu A, USB 2.0 typu B (serwis), USB-A do zasilania optycznego łącza HDMI (300 mA), LAN (100 Base-TX / 10 Base-T), RS-232C, VGA, trigger 12 V, gniazdo zasilania GSD3, 2 x odbiornik IR (przód + góra),
- 3D: aktywne, formaty 3D: Równolegle, Góra i dół,
- Tryby kolorów 2D: Dynamiczny, Naturalny, Kino, Kino cyfrowe, Jasny Kinowy, 3D: Dynamiczny 3D, Kinowy 3D,
- Funkcje: regulacja głębi 3D, optymalizacja 4K, przestrzeń barwna DCI, Epson Cinema Filter, Epson Super White, interpolacja klatek, Certyfikat ISF, pamięć pozycji obiektywu, Niezwykła rozdzielczość, możliwość połączenia z bezprzewodową siecią LAN,
- Pobór mocy: 355 W, 271 W (tryb ekonomiczny), 0,35 W (w trybie czuwania),
- Poziom hałasu: 31 dB (tryb normalny), 20 dB (tryb ekonomiczny),
- Temperatura pracy: 5°C - 35°C, składowania: -10°C - 60°C,
- Cena producenta: 12244,73 zł.
Zestaw testowy
W zestawie testowym otrzymałem, oprócz samego projektora, przewód zasilający oraz pilot zdalnego sterowania. Podczas testów korzystałem z ekranu Elite Screens o przekątnej 2 m, wzmacniacza Marantz oraz – jako źródeł obrazu – urządzeń Amazon Fire TV oraz PlayStation 5.
Wygląd projektora, ergonomia
Epson EH-TW9400 to projektor o sporych rozmiarach, przez co należy do urządzeń, które nie nadają się do ciągłego przenoszenia z miejsca na miejsce. Sprzęt ten również swoje waży (ponad 11 kg). Całość prezentuje się bardzo dobrze wizualnie. Widać, że mamy tu do czynienia z przedstawicielem nieco wyższej półki cenowej.
Testowany projektor ma konstrukcję sprzyjającą schowaniu go na przykład w specjalnie przeznaczonej do tego zabudowie. Jest to możliwe dzięki umieszczeniu z przodu zarówno wlotu powietrza, jak i jego wylotu. Innych otworów wentylacyjnych nie ma, nie musimy się więc martwić, że je zasłonimy. Wlot powietrza jest wyposażony w wymienny filtr.
Głównym elementem wyposażenia z przodu jest oczywiście obiektyw, schowany za elektronicznie odsuwaną zasłoną. Z przodu też, poniżej wlotu powietrza, znajduje się odbiornik podczerwieni, umożliwiający zdalne sterowanie urządzeniem za pomocą dołączonego pilota.
Drugi odbiornik został umieszczony na górnej powierzchni projektora i przydaje się przede wszystkim wtedy, gdy powiesimy sprzęt pod sufitem. Tam też znajdziemy przykręcony jedną śrubką panel, dający dostęp do lampy projektora. Można ją dzięki temu łatwo wymienić. Na górnej powierzchni są również wskaźniki, które pokazują status urządzenia, a także informują o konieczności wymiany lampy lub zbyt wysokiej temperaturze wewnątrz urządzenia.
Z tyłu urządzenia znajdziemy wszystkie gniazda i porty. Na dole jest gniazdo zasilania, nieco wyżej gniazdo Kensington Lock, a jeszcze wyżej – porty HDMI, USB i pozostałe.
Na prawym boku Epson EH-TW9400 ma przyciski, które służą do włączania/wyłączania urządzenia, wyboru źródła obrazu, a także dające dostęp do menu projektora oraz regulacji położenia obiektywu. Dzięki temu ostatniemu możemy przesunąć cały obraz w lewo lub w prawo i górę lub w dół, by trafić nim w ekran. Za pomocą tych przycisków można też szybko zmienić stopień powiększenia obrazu oraz wyregulować ostrość.
Na spodzie urządzenia znajdziemy nóżki do postawienia projektora (dwie przednie odkręcane). Są tu również otwory umożliwiające powieszenie projektora na przykład pod sufitem, a także dodatkowe otwory do zamontowania obiektywu anamorficznego.
Do zdalnego sterowania projektorem służy dołączony pilot. Pozwala on dostać się do każdej opcji urządzenia, do której dał dostęp producent. Jego konstrukcja jest jednak niewygodna – pilot jest bardzo duży i ma dużo przycisków, na szczęście podświetlanych. Pilot sprawia wrażenie żywcem przeniesionego z lat 90-tych ubiegłego wieku.
Wolałbym, żeby pilot był mały i miał tylko podstawowe przyciski, którymi dałoby się sprawnie poruszać po odpowiednio przygotowanym menu. Wielość przycisków ma też swoje zalety – szybciej można skorzystać z niektórych opcji.
Używanie projektora
Projektor EH-TW9400 nie jest sprzętem przenośnym, więc swoją przygodę z nim dobrze jest zacząć od ustawienia go w odpowiednim miejscu. Na szczęście nie musimy się przejmować tym, by ustawić go dokładnie na środku ekranu czy na odpowiedniej wysokości. Wystarczy, że ustawimy go równolegle do ekranu, tak by górna i dolna krawędź obrazu były poziome. Dobrze jest się również postarać, by boczne krawędzie obrazu były pionowo. Jeśli nam się to uda, resztę załatwimy ruchomym, napędzanym silnikami obiektywem, dzięki czemu możemy przesunąć obraz w prawo lub w lewo (o ponad 47% szerokości obrazu w każdą stronę) oraz w górę lub w dół (o ponad 96%).
Co ważne, nie psujemy w ten sposób geometrii obrazu, więc nie musimy jej później korygować. Projektor co prawda pozwala skorygować zniekształcenia trapezowe w pionie, ale jeśli na początku ustawimy urządzenie właściwie w stosunku do ekranu, to możemy w ogóle po tę funkcję nie sięgać. Dużą zaletą zmotoryzowania obiektywu projektora jest również to, że możemy tym sterować zdalnie, na przykład za pomocą pilota, ale również aplikacją w telefonie.
Kolejna ważna rzecz, to podłączenie źródła obrazu. Możemy tego dokonać za pośrednictwem portów HDMI lub VGA. Obraz z komputera możemy również przesłać poprzez sieć LAN, do czego niezbędna będzie aplikacja Epson iProjection. Narzędzie to ma również swoją wersję na urządzenia mobilne z systemem Android oraz iOS, dzięki czemu można przesyłać obraz również ze smartfonów podłączonych do sieci Wi-Fi.
Do portu USB projektora możemy podłączyć bezprzewodową kartę sieciową (nie otrzymałem jej w zestawie), ale można się obejść i bez tego. Podczas testów mogłem przesłać obraz z telefonu do projektora za pomocą zestawu: telefon – Wi-Fi – switch – połączenie LAN – projektor.
Aplikacja iProjection umożliwia nie tylko przesłanie obraz ze smartfonu lub komputera, także z aparatu fotograficznego, ale również zdalnie sterowanie projektorem, zastępując w tym dołączonego do urządzenia pilota. A jeśli mamy kilka projektorów, obraz możemy przesłać jednocześnie do każdego z nich.
Jeśli chodzi o port USB, to można go użyć również do zaktualizowania oprogramowania projektora. Nie można jednak w ten sposób odczytać zawartości pamięci przenośnej i pokazać jej przy użyciu projektora.
Testowany projektor marki Epson wspiera technologię HDMI CEC (Consumer Electronics Control), co w tym przypadku nosi nazwę Łącze HDMI. Pozwala ona na tak zwane działania łączone, na przykład włączanie lub wyłączanie zasilania czy regulacji poziomu głośności systemu AV przy użyciu jednego pilota. Na przykład włączenie projektora pilotem może spowodować również włączenie podłączonego do niego odtwarzacza multimedialnego, o ile ten również obsługuje tę funkcję.
Epson EH-TW9400 ma bardzo rozbudowane, techniczne menu ekranowe, pozwalające zapanować nad projektorem i dostosować go do własnych preferencji czy potrzeb. Mimo tego, że zawiera ono mnóstwo opcji, są one ułożone w taki sposób, że łatwo się wśród nich odnaleźć. Nie jest ono może zbyt atrakcyjnie wizualnie, ale przecież nie jest to coś, co ma być stale wyświetlane na ekranie i oglądane. Nie ma w nim zbędnych „upiększeń”, co uważam za dużą zaletę.
Przy wcześniej testowanych projektorach trochę narzekałem, że bardzo dużo czasu zajmuje im przełączanie się pomiędzy trybami pracy, szczególnie włączanie i wyłączanie funkcji HDR, czy przejście z 4K do FullHD. W TH-TW9400 takiego problemu nie ma – przełączanie jest błyskawiczne.
Projektor Epsona jest bardzo cichy. Producent podaje, że w trybie normalnym poziom hałasu generowanego przez układ chłodzenia wynosi 31 dB. Ufam, że tak jest. Nie mogłem tego sam zmierzyć, ponieważ mam w domu za głośno. W każdym razie, nie musimy się obawiać, że szum projektora przeszkodzi nam w odbiorze oglądanych lub słuchanych multimediów. Siedząc obok niego na przykład podczas grania, w ogóle go nie słyszałem. Jedynie w trybie dynamicznym zwiększa się szum wentylatora, dochodząc do około 45 dB w odległości około 1 metra od urządzenia.
Jeśli chodzi o rozgrzewanie się projektora, to w najcieplejszym miejscu obudowy (koło lampy) otrzymałem maksymalnie 38,5°C, natomiast temperatura przy wylocie ciepłego powietrza sięgnęła 64°C.
Jakość obrazu
W projektor Epson EH-TW9400 zastosowano technologię wyświetlania obrazu o nazwie 3LCD. Wykorzystywane są w tym celu trzy moduły generowania obrazu, które mają postać oddzielnych paneli dla każdej z barwy składowej RGB (czerwonej, zielonej i niebieskiej). Składają się one z milionów ciekłych kryształów LCD, po jednym dla każdego z pikseli finalnego obrazu. Każdy z nich, podobnie jak na przykład roleta w oknie, otwarty może przepuszczać 100% światła, a zamknięty odcinać je całkowicie oraz płynnie regulować stanami pośrednimi. To z kolei przekłada się na precyzyjną kontrolę nad każdym kolorem. Trzy strumienie światła trafiają następnie do pryzmatu, który łączy je w jeden stabilny obraz, który przez obiektyw projektora trafia na ekran. Teoretycznie, pozwala to na wygenerowanie nawet 68,7 mld kolorów.
Tyle teorii. A jak wygląda praktyka? Testowany projektor oferuje kilka trybów wyświetlania kolorów, które różnią się od siebie między innymi stopniem nasycenia barw czy jasnością. Dla pięciu z nich wykonałem pomiary kolorymetryczne, pozwalające ustalić, jak bardzo barwy wyświetlane na ekranie różnią się od oryginalnych barw ze źródła obrazu. Najlepszy pod tym względem okazał się tryb naturalny, w którym średnia wartość wskaźnika ∆E 2000 wyniosła zaledwie 1,3, a maksimum sięgnęło 6,5. Biorąc pod uwagę, że na wynik mogło mieć wpływ oświetlenie otoczenia czy barwa samego ekranu, otrzymany rezultat należy uznać za bardzo dobry. Wyniki dla innych trybów zapisałem w tabeli poniżej.
Tryb kolorów | Średnie ∆E | Maksymalne ∆E |
Dynamiczny | 4,1 | 25,9 |
Jasne kino | 2,4 | 7,5 |
Naturalny | 1,3 | 6,5 |
Kino | 2,4 | 9,1 |
Kino cyfrowe | 3,0 | 6,6 |
W celu polepszenia wrażeń wizualnych podczas oglądania filmów czy grania, testowany projektor obsługuje technologie HDR10 oraz HLG. Do pełni szczęścia brakuje tylko wsparcia dla technologii Dolby Vision, jednak jej wykorzystanie wciąż jest bardzo małe.
To wszystko przekłada się na bardzo wysoką jakość wyświetlanego obrazu, w którym ciężko znaleźć jakiekolwiek wady. Mnie się to nie udało, ale mogłem coś przeoczyć. Ekran podczas testów był równomiernie oświetlony, a obraz miał wysoki kontrast oraz tę samą ostrość na całej powierzchni. Bardzo dobra jest również geometria obrazu, której nie musimy psuć korzystając z cyfrowej korekcji zniekształceń trapezowych. Dzięki ruchomemu obiektywowi, który pozwala przesunąć cały obraz w każdą stronę, możemy po tę funkcję w ogóle nie sięgać.
Projektor marki Epson nie jest mistrzem, jeśli chodzi o maksymalną jasność obrazu, przez co oglądanie czegokolwiek przy świetle dziennym, szczególnie wpadającym przez okno obok ekranu, nie jest komfortowe. Nie jest to jednak w tym przypadku wada, ponieważ sprzęt ten jest przeznaczony przede wszystkim do kina domowego, a w kinie ma być ciemno. W swoim mieszkaniu mam rolety zewnętrzne na wszystkich oknach, więc mogę całkowicie odciąć światło z zewnątrz.
Podsumowanie
Epson EH-TW9400 to najlepszy projektor, jaki do tej pory testowałem. Urządzenie ma wszystko, co jest dla mnie ważne w tego typu sprzęcie, na czele z jak najlepszą jakością obrazu, która tu wypada bardzo dobrze między innymi pod względem kolorów czy kontrastu, a dodatki takie jak HDR czy HLG jeszcze bardziej poprawiają wrażenia z korzystania z tego projektora. Obraz ma też bardzo dobrą jasność, o ile zasłonimy okna lub będziemy oglądać filmy w nocy.
Testowany projektor jest przyjazny dla użytkownika. Pomimo stosunkowo dużych rozmiarów oraz masy, można go łatwo ustawić w wybranym przez nas miejscu, natomiast o trafienie obrazem dokładnie w ekran zajmie się ruchomy, zmotoryzowany obiektyw, którym możemy sterować także zdalnie – pilotem lub aplikacją na przykład na smartfonie. Ta ostatnia pozwala też przesłać obraz z telefonu czy komputera do projektora i łączy się z EH-TW9400 przez domową sieć Wi-Fi, LAN lub ich kombinację.
Pochwała dla Epsona należy się również za bardzo techniczne menu, w którym można łatwo znaleźć potrzebną opcję. Nie ma tu zbędnych ozdobników, które zmniejszyłoby jego czytelność. Na plusa zasługuje również wielość i różnorodność zastosowanych złączy, dzięki czemu obraz można przesłać do projektora w różny sposób. Szkoda tylko, że zamiast portu VGA nie ma na przykład DisplayPortu, a do USB nie można podłączyć pamięci przenośnej w celu wyświetlenia zapisanych na niej zdjęć czy filmów.
Epson EH-TW9400 ma oczywiście o wiele więcej zalet – te najważniejsze wymieniłem poniżej, pod wadami. Tych ostatnich nie znalazłem zbyt wiele, poza tym w większości są mało istotne. Zdecydowanie za wadę nie mogę uznać ceny, która w polskich sklepach wynosi około 10700 zł. Biorąc pod uwagę relację jakości do ceny, należy ją uznać za akceptowalną. Na koniec pozwolę sobie dodać, że oryginalną lampę do tego projektora można kupić za około 570 zł (z modułem).
Ocena końcowa: 9,5/10
Wady:
- Duże rozmiary i masa,
- Duży i toporny pilot zdalnego sterowania,
- Wi-Fi tylko z zewnętrzną kartą sieciową,
- Przestarzałe złącze VGA, w miejsce którego można by dać coś nowocześniejszego, na przykład DisplayPort,
- Brak możliwości wyświetlenia zawartości pamięci przenośnej USB,
- Brak obsługi Dolby Vision.
Zalety:
- Atrakcyjny wygląd,
- Podświetlany pilot,
- Elektromechaniczne sterowanie obiektywem, także zdalne,
- Automatyczna osłona obiektywu,
- Różnorodność złączy, trigger 12 V,
- Łatwy dostęp do lampy w celu jej wymiany,
- Rozbudowane, bardzo techniczne menu, bez zbędnych wodotrysków,
- Użyteczna aplikacja Epson iProjection, pozwalająca między innymi zdalnie sterować projektorem (przez LAN lub Wi-Fi),
- Sprawnie działające HDMI CEC,
- Bardzo cicha praca (z wyjątkiem trybu dynamicznego),
- Rewelacyjna jakość obrazu,
- Szeroki zakres regulacji obrazu,
- Szybkie przełączanie się między trybami pracy,
- Akceptowalna cena.