DAJ CYNK

Ergonomiczny fotel dla dorosłych graczy: Genesis Nitro 890

Anna Rymsza (Xyrcon)

Testy sprzętu

Genesis Nitro 980


Genesis nitro 890 czerpie z dwóch światów. Z jednej strony jest to fotel gamingowy i znajdziesz go obok innych akcesoriów do grania. Z drugiej strony zaś to dobry fotel do domowego biura o zaskakująco stonowanym wyglądzie, idealny dla osób wyższych i cięższych. Oczywiście najważniejsze jest to jak się na nim siedzi.

A siedzi się dobrze. Fotel Genesis Nitro 890 jest bardzo, bardzo wygodny. Został zaprojektowany dla osób mających między 170 cm i 200 cm wzrostu. Ma szerokie siedzisko (mogę na nim siedzieć po turecku! :)), głębokie, kubełkowe oparcie i doskonale podtrzymuje zawodników o tęższej budowie ciała. Powiedziałabym nawet, że to osoby dobijające do setki są najlepszymi odbiorcami tego fotela – idealnie pasują do siedziska i masywnego oparcia

Fotel można regulować we wszystkich kierunkach poza głębokością siedziska – oparcie i siedzisko są połączone na stałe solidnym zawiasem. Podoba mi się, że można zmienić krzywiznę oparcia na odcinku lędźwiowym. To niezły dodatek dla osób, które wymagają ergonomii, choć przyznam, że dla mnie zakres regulacji jest nadal za mały. Ponadto można regulować wysokość, kąty nachylenia, bujać się i dowolnie przestawiać podłokietniki. Jak zwykle u Genesis, do krzesła dołączona jest mała poduszka pod głowę.

To krzesło wpadło mi w oko także z powodu dizajnu. Jest wyjątkowo skromne jak na produkt gamingowy i spokojnie można je postawić w domowym biurze. Ponadto ciało osoby siedzącej na nim nie ma kontaktu z ekoskórą, co byłoby dla mnie dealbreakerem. Tył krzesła jest osłonięty sztuczną skórą, ale siedzisko i oparcie pokrywają oddychające, przyjemne tkaniny. To całkiem gustowne połączenie, wykończone czerwonymi nitkami – znakiem rozpoznawczym Genesis. Szycie na oparciu nie jest idealnie symetryczne, ale przecież na plecach oczu nie mam.

Zalety:

  • Stonowanym, niegamingowy dizajn,
  • Możliwość ustawienia praktycznie wszystkich elementów, nawet łuku pod odcinkiem lędźwiowym,
  • Bardzo szeroki zakres regulacji i bujania,
  • Dobrej jakości miękkie kółka
  • Przyjemne materiały, ekoskóra tylko z tyłu

Wady:

  • Nylonowa podstawa,
  • Straszne podłokietniki,
  • Lekka asymetria szwów

Ocena końcowa: 8 / 10
 

Genesis Nitro 890 przód i bok

Genesis Nitro 890 bok i tył

To też można przestawić?! – każdy, kto na nim usiadł

„To też można przestawić!?” to reakcja chyba każdej osoby, która na dłużej usiadła na fotelu ergonomicznym Genesis Nitro 890. Zwykle zaczyna się od podłokietników regulowanych w trzech kierunkach (góra-dół, przód-tył oraz obrót). Jest to też moim zdaniem najsłabszy element tego świetnego fotela. Tak po prawdzie jeden z nich już zaczyna się poddawać po tym, jak osoba ważąca ok. 100 kg „klapnęła” z impetem na fotel (konkretnie miękka forma podłokietnika przestała dobrze się trzymać na stelażu). Od tej pory podłokietnik trochę trzeszczy i przestał budzić nasze zaufanie. Przypuszczam jednak, że można znaleźć zamiennik. Mam też nadzieję, że nylonowa podstawa nie podzieli jego losów. Słyszałam od cięższych kolegów historie o podnośnikach przechodzących przez takie podstawy na wylot i od tamtej pory czułabym się pewniej, gdyby podstawa była stalowa.

To koniec wad. Reszta to same zalety. Kółka są dostatecznie miękkie, by nie niszczyć paneli podłogowych i dostatecznie twarde, by ruszyć po wykładzinie dywanowej. Podnośnik gazowy 4. klasy ma utrzymać osoby do 150 kg. Pracuje cicho nawet przy dynamicznych ruchach i jest bardzo stabilny. Mocowanie siedziska z mechanizmem multiblokowym typu frog ma oczywiście możliwość regulowania pochylenia całego fotela oraz bujania się na nim z regulowanym oporem sprężyny. Na plus zaliczam to, że może zarówno stawić opór komuś ważącemu powyżej setki, jak i pozwala się bujać osobie ważącej marne 65 kg.

Genesis Nitro 890 mechanizm multiblokowy

Siedzisko ma wymiary 52 × 56,5 cm, a z oparciem łączy je solidny zawias z regulacją w zakresie od 90° do 160°. Fotel można rozłożyć niemal do leżanki i zablokować w pożądanej pozycji. Regulacja przypomina fotele samochodowe – nawet dźwignia blokady jest w tym samym miejscu. Przy tym cały mechanizm jest elegancko osłonięty czarnymi maskownicami. Oparcie ma wymiary 84,5 × 56,5 cm i jak widać na zdjęciach, kształt podobny do foteli w samochodach wyścigowych. Opcjonalnie można założyć na nim poduszkę – świetna sprawa, jeśli chcę wyciągnąć się w fotelu i zrelaksować przy filmie. Trzeba tylko uważać, żeby długie włosy nie zaplątały się w suwak jej pokrowca.

Genesis Nitro 890 – wymiary szczegółowe

Skoro o pokrowcach mowa. Tkanina, która ma styczność z ciałem gracza, jest szorstka w dotyku i nierówna, co gwarantuje pewien stopień oddychania. Jednak fotel obejmuje siedzącego dość dokładnie, więc wydaje mi się, że latem może być w nim ciepło. Na razie czyściłam go tylko raz i nie było to problematyczne – wystarczył odkurzacz z obracającą się szczotką do tapicerki. Można łatwo wydobyć nawet okruchy zbierające się między oparciem i siedziskiem. Szwy i materiały wyglądają na trwałe, więc jestem dobrej myśli.

Regulacja odcinka lędźwiowego genesis nitro 890

Myślę, że moim ulubionym detalem w konstrukcji Genesis Nitro 890 jest regulacja odcinka lędźwiowego oparcia. To jest miejsce, w którym wiecznie coś mi chrupie, a wiele krzeseł rzekomo mających tam jakąś podporę do niczego się nie nadaje. Tu jednak wybrzuszenie znacząco się zmienia i rzeczywiście czuję różnicę, gdy się opieram. Zakres regulacji mógłby nawet być większy, niemniej uważam, że genesis robi to dobrze!

Krzesło Genesis 890 kosztuje 1199 zł na stronie producenta. Po pierwszym miesiącu jesteśmy z niego bardzo zadowoleni – zarówno domownicy, jak i goście zaproszeni do testowania. Przy tym jest na tyle estetyczne, że nie zaburza nam wystroju mieszkania. Nie ma żadnych LED-ów, neonowych elementów i tak po prawdzie postawiłabym je nawet w „poważnym” biurze, gdyby tylko czerwono-czarne wykończenie do niego pasowało. Moim zdaniem to bardzo dobre krzesło dla dorosłych, którzy pracują w domu i grają po godzinach.

Cena nie jest może najniższa, ale krzesło naprawdę dobrze rokuje. Powinno posłużyć wiele lat, jeśli tylko nikt nie będzie opierał się na podłokietnikach. Na razie mogę powiedzieć, że od ponad miesiąca godzinami siedzi na nim osoba ważąca równą setkę i poza podłokietnikiem wszystko sprawuje się doskonale. 

Na koniec galeria ze zdjęciami wszystkich elementów. Złożenie krzesła nie jest trudne i spokojnie zrobi to jedna osoba, ale jest czasochłonne.

Zobacz: Nadgarstki Ci za to podziękują! | szybki test Logitech Ergo M575
Zobacz: Test Logitech MX Ergo: Trackball, czyli alternatywne podejście do myszki
Zobacz: 5 schorzeń od pracy zdalnej przy komputerze

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News

Źródło zdjęć: Własne, Genesis

Źródło tekstu: Własne