DAJ CYNK

Fotopojedynek: Huawei P10 vs. LG G6

Lech Okoń (LuiN)

Testy sprzętu

Dla coraz większej liczby osób istotnym kryterium wyboru smartfonu jest jakość zdjęć. W końcu dzwonić da się z każdego telefonu. Bierzemy pod lupę Huaweia P10 i LG G6 - który z nich okaże się lepszym foto-telefonem?



Dla coraz większej liczby osób istotnym kryterium wyboru smartfonu jest jakość zdjęć. W końcu dzwonić da się z każdego telefonu. Bierzemy pod lupę Huaweia P10 i LG G6 - który z nich okaże się lepszym foto-telefonem?

Trochę techniki

Zanim przejdziemy do porównywania zdjęć, spójrzmy na techniczne możliwości Huaweia P10 i LG G6. Chociaż obaj konkurencji oferują dwuaparatową konfigurację z tyłu obudowy, producenci podeszli do tego tematu w zgoła inny sposób.

Huawei P10 posiłkuje się dodatkowym sensorem o wyższej rozdzielczości (20 zamiast 12 Mpix), który nie ma filtru Bayera. Oznacza to, że wykonuje on tylko czarno-białe zdjęcia. A właściwie to robiłby tylko takie, gdyby nie fakt, że oba aparaty współpracują ze sobą i telefon potrafi rejestrować kolorowe zdjęcia również w 20 Mpix, pobierając informacje o kolorze z głównego aparatu. Dodatkowy aparat jest też furtką do uzyskiwania efektów rozmycia tła oraz umożliwia korzystanie z hybrydowego, bezstratnego zoomu cyfrowego. Ten ostatni zbiera informacje z obu matryc, dając finalnie zdjęcie o rozdzielczości 12 Mpix z maksymalnie dwukrotnym przybliżeniem (płynnie od 1x do 2x). Powyżej tego powiększenia, zoom cyfrowy nadal jest dostępny, ale już w standardowej, stratnej wersji.



Oprócz tego, dodatkowy aparat Huaweia P10 może pracować samodzielnie, oferując czarno-białe zdjęcia o dużej dynamice tonalnej i specyficznym, miłym dla oka klimacie.



LG G6 z kolei proponuje dwa aparaty 13 Mpix o identycznych sensorach (z kolorem w obu przypadkach), ale dramatycznie różnych ogniskowych obiektywów, które oferują pole widzenia 71 i 125 stopni. Najwięcej zamieszania robi ten drugi, bo to w praktyce takie trochę GoPro w telefonie. Telefon "ogarnia" praktycznie całe otoczenie. Zresztą, sami zobaczcie to na zdjęciach poniżej (telefon nie zmienił położenia):


Dla kochających technikalia, przygotowałem też zbiorczą tabelę porównującą oba telefony (niestety producenci nie wszystkie informacje udostępniają):

Huawei P10

LG G6

Główny aparat

Rozdzielczość

12 Mpix

13 Mpix

Sensor

RGB CMOS

Sony IMX258, 1/3.06", piksele 1.12 μm

Obiektyw

27 mm, F/2.2

29 mm, F/1.8, 71°

Autofocus

detekcja fazy, głębi i kontrastu oraz laser

detekcja fazy

Optyczna stabilizacja obrazu

tak

tak, 3-osiowa

Lampa

2 diody, dwukolorowa

2 diody

Wideo

2160p@30fps, 1080p@60fps

2160p@30fps, 1080p@60fps, HDR,
24-bit/192kHz stereo

Dodatkowy aparat

Rozdzielczość

20 Mpix

13 Mpix

Sensor

monochromatyczny

Sony IMX258, 1/3.06", piksele 1.12 μm

Obiektyw

27 mm, F/2.2

ok. 19 mm, F/2.4, 125°

Autofocus

detekcja fazy, głębi i kontrastu oraz laser

brak

Optyczna stabilizacja obrazu

tak

brak

Przedni aparat

Rozdzielczość

8 Mpix

5 Mpix

Sensor

bd.

Sony IMX258, 1/3.06", piksele 1.12 μm

Obiektyw

F/1.9

F/2.2, 82°/100°

Autofocus

nie

Filmy

FullHD@30fps


Procedura testowa

Oba telefony pracowały na nastawach automatycznych, chyba że w danym rozdziale zostało to opisane inaczej. LG miał przeważnie uruchomiony tryb HDR Auto, a gdy Huawei nie radził sobie z dużą dynamiką sceny, wymuszałem u niego tryb HDR (producencie zlituj się, daj nam wreszcie i w tym temacie automat). Zdjęcia były wykonywane "z ręki", za wyjątkiem 2 serii z długim czasem naświetlania (5 i 30 sekund). Rzecz jasna pliki nie były korygowane w programach graficznych, a na ostatniej stronie fotopojedynku znajdziecie dodatkowo wszystkie oryginalne pliki. Dla Waszej wygody, zdjęcia możecie od teraz porównywać za pomocą suwaków.

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News