Zdjęcia nocne i lampa błyskowa
(14) Bieganie po nocy z telefonami wartymi 20 tys. zł (wraz z własnym) jest dość stresujące, co ograniczyło liczbę terenowych serii nocnych. Najbardziej reprezentatywna jest ta poniżej, która ponownie wymusiła skrajnie różne scenariusze doboru ISO i czasu naświetlania.
iPhone X:
Mate 10 Pro:
LG V30:
Note8:
iPhone X to ISO 160 i czas aż 1/4 sekundy, ale stabilizacja zdecydowanie wywiązała się ze swojego zadania. Oświetlenie jest jednak przepalone, a kolory nieprzyjemnie zimne. Huawei to ISO 800 i czas 1/17 sekundy - jest ciemniej, bardzo klimatycznie, a nie licząc narożników zdjęcia, poziom odwzorowania detali jest bardzo wysoki. Automatyk LG wybrała ISO aż 950 (1/17s), co nieuchronnie wiązało się ze znacznym spadkiem detali względem konkurentów. Zdjęcie nie jest poruszone, jednak silne odszumianie sprawia, że jest rozmyte. No i wreszcie Samsung z ISO 250 i czasem 1/10 s. Detali jest najwięcej, ale i zdjęcie jest najciemniejsze, jak dla mnie remis z Huaweiem, lepiej prezentującym cienie.
A: 2p., H: 4p., LG: 1p., S: 4p.
(15) Znacznie więcej problemów przysporzyło telefonom zdjęcie w mieszkaniu, ze sztucznym, ledowym oświetleniem. Ostrość wycelowana była na pilot i głośnik stojący na komodzie, ale czerwone oświetlenie rozłożyło na łopatki automatykę telefonów.
iPhone X:
Mate 10 Pro:
LG V30:
Note8:
Najgorzej wypadł LG - jest ciemno, a ostrości nie stwierdzono. U Huaweia jest już lepiej, da się nawet zobaczyć cyferki na watomierzu przypiętym do gniazdka, jednak na dole kadru jest mnóstwo nieprzyjemnego szumu. U Apple'a jest najostrzej, jednak lampa jest przepalona, a na dole kadru widać szum podobny do tego u Huaweia. Zdjęcie z Samsunga nie jest może tak jasne i nie widać na nim dokładnie cyferek licznika, jednak to nie on był celem ostrości, a szumu niemal nie widać.
A: 3p., H: 2p., LG: 0p., S: 4p.
(16) A teraz ten sam kadr, ale już z użyciem lampy błyskowej.
iPhone X:
Mate 10 Pro:
LG V30:
Note8:
LG ponownie jest ostatni - jego lampa okazała się najsłabsza, a kolorystyka kadru przybrała zimną temperaturę barwową. Drugi od końca jest Samsung, z mocno widoczną winietą i zielonkawą bielą. Huawei i Apple wypadły znacznie lepiej, a ich lampy okazały się dużo mocniejsze. iPhone trochę na siłę jednak wybielił meble, które z racji lekko żółtawej barwy ścian na żywo wyglądały inaczej i bliższy rzeczywistości okazał się Mate 10 Pro, który przy okazji zaoferował mniejszy poziom szumu.
A: 3p., H: 4p., LG: 1p., S: 2p.
