Honor Magic5 Pro. To może być smartfon roku (test)


Honor Magic5 Pro wchodzi do Polski, energicznie rozpychając się na boki – ma piękny ekran, dużo mocy i pamięci, świetny zestaw aparatów, masę dodatkowych funkcji, a do tego oferowany jest w relatywnie dobrej cenie. To połączenie sprawia, że konkurencja ma się czego obawiać, a wymagający użytkownicy na pewno z zaciekawieniem spojrzą na nowego gracza. 

Mieszko Zagańczyk (Mieszko)
15
Udostępnij na fb
Udostępnij na X
Honor Magic5 Pro. To może być smartfon roku (test)

Honor Magic5 Pro został w Polsce wyceniony na kwotę 5499 zł, choć na początek urządzenie debiutuje w Orange w specjalnym zestawie ze słuchawkami i tabletem – za 5999 zł. Telefon powinien jednak wkrótce być też dostępny za wyjściową kwotę.

Dalsza część tekstu pod wideo

Pięć i pół tysiąca złotych nie jest oczywiście niską ceną, ale gdy spojrzymy na kwoty, jakie trzeba wydać na bezpośrednich konkurentów, jak Samsung Galaxy S23 Ultra czy Xiaomi 13 Pro (w obydwu przypadkach ponad 6 tys. zł), to sprawa zaczyna wyglądać inaczej. W podobnym segmencie cenowym jest Huawei P60 Pro, ale okrojony z 5G i usług Google nie stanowi rzeczywistej konkurencji.

Z Honorem Magic5 Pro spędziłem trochę czasu i po fali pierwszego entuzjazmu, czemu dałem wyraz w „pierwszych wrażeniach”, wciąż uważam, że to świetny smartfon nawet mimo tego, że w testowym egzemplarzu odkryłem kilka niedoróbek programowych, które nie doczekały się poprawek wraz z aktualizacją – bo jej nie było. Skądinąd wiem, że smartfon na innych rynkach otrzymał aktualizacje systemowe, więc również w Polsce  powinien mieć już w pełni dopracowane oprogramowanie.

Honor Magic5 Pro

Co w zestawie?

Czarne pudełko z Honorem Magic5 Pro zawiera niemal standardowy zestaw: poza smartfonem jest to ładowarka 66 W, przewód USB, szpilka do karty SIM, instrukcja, a także przezroczyste, silikonowe etui.

Honor Magic5 Pro. To może być smartfon roku (test)
Honor Magic5 Pro. To może być smartfon roku (test)


Wygląd i wykonanie

Honor Magic5 Pro to potężny smartfon, który przy wymiarach 162,9 x 76,7 x 8,8 mm i masie 219 g nie każdemu się spodoba – kogo zniechęcają duże konstrukcje, ten będzie narzekał nie tylko na ogólną masywność, ale też na ogromny moduł aparatu. Recz gustu, ja jednak nie podzielam wygłaszanych gdzieniegdzie obaw, że telefon jest źle wyważony i nieporęczny. Po miesiącu używania byłem zachwycony wygodą i dopracowaniem tego modelu.

Honor Magic5 Pro. To może być smartfon roku (test)

Po pierwsze – zaokrąglenia obudowy. Tylna pokrywa jest zaoblona na krawędziach, podobnie prezentuje się cześć ekranowa, między nimi przebiega wąska ramka z metalu. I choć zaokrąglenia nie są rozwiązaniem lubianym przez wszystkich użytkowników, tu się sprawdzają. Dzięki nim telefon dobrze mieści się w dłoni, bardzo rzadko się też zdarza, by na ekranie wywoływane były niechciane funkcje – co do tego czasami dochodzi na ekranach z takimi krawędziami. Moduł aparatu jest też dodatkowym wsparciem dla palca.

Honor Magic5 Pro. To może być smartfon roku (test)

Po drugie – wykończenie obudowy. Testowałem wersję czarną o lśniącej powierzchni. Choć nie znoszę takiej stylistyki, muszę przyznać, że w Honorze Magic5 Pro to się sprawdza. Obudowa nie łapie zbyt szybko odcisków palców. Oczywiście po jakimś czasie, powiedzmy po całym dniu intensywnego używania, może mieć parę smug, ale wystarczy je lekko przetrzeć i po problemie. Są smartfony z lustrzanymi tyłami, które brudzą się już od pierwszego dotknięcia. Jednocześnie powłoka czarnej wersji nie jest śliska w dotyku, jak można sądzić – nie wypadnie więc zbyt łatwo z dłoni.

Honor Magic5 Pro. To może być smartfon roku (test)

Jeszcze lepiej pod tym względem wypada wersja jasnozielona, która ma półmatowy tył i na żywo wygląda zjawiskowo. W obydwu wersjach mimo gigantycznej wyspy aparatów smartfon prezentuje się rewelacyjnie.

Plusem jest też wysoka odporność na wnikanie pyłu i wody IP68.

Honor Magic5 Pro. To może być smartfon roku (test)

Zauważyłem jednak jedną niedogodność – wystający moduł aparatu utrudnia trochę trzymanie telefonu w pozycji poziomej, w trakcie grania. Dłoń nie ma jak się wygodnie ułożyć.

Szkło znajduje się nie tylko z przodu, ale także z tyłu obudowy, Honor nie ujawnia jednak, jaki dokładnie jest to rodzaj materiału. Szkło z tyłu wygląda solidnie, po miesiącu nie było tam żadnej rysy, telefon wyglądał jak nówka. Wątpliwości pojawiają się w przypadku ekranu – jest pokryty fabryczną folią ochronną, która dobrze przylega nawet na krawędziach, w niczym nie zmniejszając zalet wyświetlacza. Nie wiadomo jednak, co z odpornością ekranu na zarysowania – folia sugeruje, że nie jest najlepiej, a producent nie chwali się tu żadnym zaawansowanym rozwiązaniem. Pozostaje mieć nadzieję, że w smartfonie tej klasy jest to jednak wytrzymały rodzaj szkła.

Honor Magic5 Pro. To może być smartfon roku (test)

Obudowa Honora Magic5 Pro wyposażona jest w niemal standardowy zestaw przycisków i portów. Na prawym boku znalazł się przycisk zasilania, a wyżej regulacja głośności. Na górze dostrzeżmy dodatkowy mikrofon i emiter podczerwieni, a także drugi głośnik.

Na lewym boku nie ma nic, a prawe kryje kombo: szufladka na SIM (2x nano), port USB-C,  mikrofon i głośnik.

Honor Magic5 Pro. To może być smartfon roku (test)


Wyświetlacz

Ekran to niewątpliwie jedna z najmocniejszych cech Honora Magic5 Pro. Pod zaokrąglonym szkłem kryje się panel OLED, który również wygląda na lekko zaoblony na krawędziach – choć może to być złudzenie. Wyświetlacz ma przekątną aż 6,81 cala i wysoką rozdzielczość 1312 × 2848. Matryca odzwierciedla ponad miliard kolorów, zapewnia pełne pokrycie DCI-P3 i wsparcie dla HDR10+. Dzięki wykorzystaniu technologii  LTPO inteligentne odświeżanie obrazu mieści się w zakresie od 1 do 120 Hz. 

Pracą ekranu optymalizuje dodatkowy procesor, dbający o przetwarzanie obrazu standardowej jakości do HDR10+ oraz zwiększający liczbę klatek na sekundę z 30 do 60, co eliminuje niepożądany efekt rozmycia obrazu. Producent chwali się także certyfikatem IMAX Enhanced

Honor Magic5 Pro. To może być smartfon roku (test)


W ekran wtopiony jest czytnik linii papilarnych, który działa wzorowo, a w kapsułkowym wycięciu ekranu – które niestety trochę szpeci całość – poza aparatem selfie znalazł się czujnik ToF 3D, który zapewnia dodatkowe zabezpieczenie biometryczne, porównywalne poziomem bezpieczeństwa z liniami papilarnymi i może służyć do bardziej zaawansowanej autoryzacji.

Częstotliwość migotania PWM sięga wysokiego 2160 Hz, co zapewnia ulgę dla oczu przy niższych poziomach jasności ekranu. Wyświetlacz Honora Magic5 Pro ma też zapewnić wyjątkowe właściwości ochrony wzroku, poświadczone przez certyfikat TÜV Rheinland Low Blue Light. W moim testowym egzemplarzu nie działała jednak związana z tym funkcja „ekranu nocnego” – aktywacja nie powodowała żadnych zmian, a suwak temperatury barwowej nie zmieniał kolorów wyświetlacza. Podczas wieczornego czytania bardzo mnie to męczyło. W wersji sklepowej tej wady nie powinno jednak być.

Honor Magic5 Pro. To może być smartfon roku (test)

W ustawieniach wyświetlacza znajduje się przełącznik, który pozwala na wybór czterech opcji rozdzielczości. Pierwsza to „inteligentna rozdzielczość”, która automatycznie się zmienia w zależności od potrzeb, z uwzględnieniem optymalnego czasu pracy. 

Druga to wysoka 1312 × 2848 (czyli natywna), trzecia standardowa 1148 x 2492, a czwarta to niska 984 x 2136. Którą wybrać? Z moich obserwacji wynika, że pierwsza, inteligentna jest najlepsza. Zmiana na tryb standardowy nie powoduje zauważalnego wzrostu mocy i nie zapewnia istotnej oszczędności energii, za to tryb automatyczny optymalizuje wszystko z uwzględnieniem wszystkich czynników. 

Honor Magic5 Pro. To może być smartfon roku (test)


Częstotliwość odświeżania też można wybrać w czterech trybach – dynamicznym, wysokim do 120 Hz, średnim do 90 Hz i standardowym do 90 Hz. Myślę, że w tym przypadku też warto zaufać trybowi automatycznemu, który dzięki wykorzystaniu LPTO będzie skalował odświeżanie wedle potrzeb, w teorii nawet do 1 Hz w dół. Niestety, w systemowych ustawieniach trybu programisty zabrakło opcji, która pozwalana włączenie informacji o aktualnej wartości odświeżania, nie byłem więc w stanie przeanalizować zachowania telefonu. 

Honor Magic5 Pro. To może być smartfon roku (test)

Do dyspozycji otrzymujemy też przełącznik kolorów – żywy i normalny – można też dostroić temperaturę barwową na wykresie kołowym lub wybierając zimny albo ciepły.

Zachwyca wysoka jasność wyświetlacza. W trybie manualnym jest to około 800 nitów, natomiast najwyższa zmierzona przeze mnie wartość w trybie automatycznym to około 1200 nitów. W obydwu przypadkach zapewnia to doskonałą widoczność nawet w pełnym słońcu.  W teorii wyświetlacz w tym modelu może nawet sięgnąć punktowo 1800 nitów podczas wyświetlania treści HDR.

Honor Magic5 Pro wyświetla treści HDR, HDR10+ i HLG, zapewnia też poziom bezpieczeństwa Widevine L1, gwarantujące wyświetlanie treści najlepszej jakości w aplikacjach streamingowych.

Honor Magic5 Pro. To może być smartfon roku (test)

Połączenie tych wszystkich cech przekłada się na fenomenalną jakość obrazu. Być może w tej chwili jest to nawet najlepszy dostępny model na rynku, a większość flagowych smartfonów innych marek wypada znacznie skromniej. Piękne są kolory, czerń, biel, dynamika obrazu, zachwyca wysoka jasność, rozdzielczość i odświeżanie – choć w tym ostatnim przypadku można by pewnie oczekiwać nieco wyższych wartości rzędu 144 Hz. Jedak i mimo tego na Magicu5 Pro z wielką przyjemnością gra się w gry (pomijając kwestię wystającego aparatu), ogląda filmy i zdjęcia, korzysta z aplikacji sieciowych czy po prostu czyta.

Honor Magic5 Pro. To może być smartfon roku (test)


Wydajność

Honor Magic5 Pro napędzany jest przez Snapdragona 8 Gen 2, czyli najszybszy obecnie układ SoC, któremu towarzyszy 12 GB pamięci RAM w standardzie LPDDR5X. Do tego otrzymujemy aż 512 GB pamięci wewnętrznej UFS 4.0. Nie ma za to rozszerzenia microSD, ale przy tak dużej pamięci jest to zbędne.

Smartfon ma dwa tryby pracy – domyślny standardowy oraz zwiększonej wydajności. Takie rozwiązanie znane jest z wielu smartfonów, ale pierwszy raz spotykam się z sytuacją, by różnica między trybami była aż duża. Widać to może nie w codziennej pracy, a bardziej w testach syntetycznych. Wynik w AnTuTu 9 w standardowym trybie to zaledwie 1 006 823 punkty, czyli na poziomie flagowców poprzedniej generacji. Włączenie trybu wydajności powoduje skok aż do 1 215 957 punktów, co jest już wynikiem w pełni oczekiwanym.

Honor Magic5 Pro. To może być smartfon roku (test)


Wybór trybu wydajności powoduje zauważalny spadek kultury pracy. Na co dzień telefon nie przekracza 40 stopni, choć przyciśnięty mocno w grach czy benchmarkach jest w stanie osiągnąć do 43 stopni w standardowym trybie. Nie jest to tragicznie dużo i choć ciepło wyraźnie czuć, nie powoduje to drastycznego dyskomfortu. Jednak zmiana na tryb wydajności sprawia, że obudowa nagrzewa się aż do 47 stopni i wtedy już pojawia się spory dyskomfort. Oczywiście dzieje się to tylko w bardzo mocnym obciążeniu.

Zauważalny jest też efekt mocnego throttlingu. W stress teście 3D Mark Wild Life Extreme wydajność w standardowym trybie obniżana jest nawet do 44,5% (najniższa zaobserwowana wartość), a w trybie wydajności aż do 36,2%, co jest wynikiem fatalnie złym.

Honor Magic5 Pro. To może być smartfon roku (test)

Z kolei CPU Throttling Test pozostawia więcej mocy: w trybie standardowym po 15 minutach wydajność spada do 90% procent, a w trybie zwiększonej wydajności – do 86 procent. To nie jest zły wynik. Jednak ten sam test w wersji godzinnej powoduje skokowe spadki mocy do 56% w trybie standardowym, a nawet do 47% w trybie zwiększonej wydajności. W ostatnim przypadku pod koniec testu wydajność wróciła jednak do około 80%. 

Wydajność ogólna AnTuTu V9 Geekbench 5 AI Benchmark
Jeden rdzeń Wszystkie rdzenie
ASUS ROG Phone 6D Ultimate 1107724 1370 4564 937,1
Asus ROG Phone 6 Pro 1113833 1328 4126 1405
ASUS Zenfone 9 1082688 1317 4324 1375
Honor Magic5 Pro 1215953 1431 4417 2014
Huawei Mate 50 Pro 1024078 1278 3924 132,3
Huawei Mate X3 1034189 1304 4277 1718
Motorola Edge 30 Ultra 1075374 1327 4223 1355
Motorola Edge 40 Pro 1255432 1483 4881 2040
Motorola ThinkPhone 1093852 1318 4263 1716
Nubia Redmagic 7 1023508 1252 3838 253
Nubia Redmagic 8 Pro 1298210 1487 5132 1989
OnePlus 10T 1026360 1323 3994 1350
OnePlus 11 5G 1250574 1495 4930 2006
Samsung Galaxy S23 1152121 1550 4981 2038
Samsung Galaxy S23+ 1218971 1513 4968 2027
Samsung Galaxy S23 Ultra 1254959 1574 4894 2027
Sony Xperia 1 V 1169420 1469 4704 1981
Vivo x80 Pro 1004087 1169 3562 1241
vivo X90 Pro 1258983 1375 4270 1678
Xiaomi 12 Pro 1002675 1244 3663 1031
Xiaomi 12T Pro 1102834 1337 4338 902
Xiaomi 13 1292004 1484 5056 2063
Xiaomi 13 Pro 1318041 1506 5194 2054
Xiaomi Poco F5 Pro 1094279 1267 4007 1732
Pokaż więcej
Wydajność w grach 3D Mark GFXBench offscreen Maksymalna temperatura obudowy [°C]
Wild Life Extreme Wild Life Extreme Stress Test Aztec Ruins Vulkan High Tier 1440p Car Chase 1080p
ASUS ROG Phone 6D Ultimate 2650 96,40% 3132 5233 52,1
Asus ROG Phone 6 Pro 2787 94,80% 3307 6102 50,9
ASUS Zenfone 9 2766 52,90% 2976 6172 48
Honor Magic5 Pro 3663 35,20% 4301 7426 47
Huawei Mate 50 Pro 2755 33,10% 3264 4042 47,9
Huawei Mate X3 2764 34,70% 3180 6022 47,2
Motorola Edge 30 Ultra 2767 50,50% 2891 4892 46
Motorola Edge 40 Pro 3645 80,30% 4324 7333 47,3
Motorola ThinkPhone 2858 94,50% 3301 6078 49,4
Nubia Redmagic 7 2606 99,10% 3073 4456 51
Nubia Redmagic 8 Pro 3690 98,00% 4293 7353 41
OnePlus 10T 2766 90,00% 3304 6022 47
OnePlus 11 5G 3707 54,90% 4435 7514 48,3
Samsung Galaxy S23 3780 75,00% 4356 7613 42
Samsung Galaxy S23+ 3853 67,10% 4488 7035 44,3
Samsung Galaxy S23 Ultra 3845 67,30% 4560 7616 46,2
Sony Xperia 1 V 3649 56,40% 4371 7378 46,9
Vivo x80 pro 2588 76.5% 2385 5662 44,6
vivo X90 Pro 3775 59% 3528 5873  
Xiaomi 12 Pro 2585 49,80% 2825 5245 45,6
Xiaomi 12T Pro 2776 94,70% 3216 6064 45
Xiaomi 13 3652 95,10% 4184 7092 45,5
Xiaomi 13 Pro 3779 97,80% 4402 7529 49,5
Xiaomi Poco F5 Pro 2150 66,30% 3299 6022 44
Pokaż więcej
Honor Magic5 Pro. To może być smartfon roku (test)

Komunikacja

Honor Magic5 Pro pozwala na zamontowanie dwóch kart SIM w rozmiarze nano, w testowanym egzemplarzu nie było za to eSIM, czego można by oczekiwać w takim flagowcu. Wirtualne SIM-y mogą być jednak dostępne w zależności od dystrybucji.

Telefon sprawnie łączy się z polskimi sieciami 5G DSS w 2100 MHz (testowałem Orange i Play), nie ma zjawiska zrywania połączeń w tym standardzie, co się zdarza w niektórych telefonach mniej popularnych marek. 

Honor Magic5 Pro. To może być smartfon roku (test)

W ustawieniach połączeń można wybrać tryb rozmów przez VoLTE i Wi-Fi Callling i mogłem nawiązać połączenia w tych standardach na kartach Orange i Play. Co jednak ciekawe, w testowanym egzemplarzu przełącznik VoLTE znikał, gdy wybrany jest tryb sieci 5G, za to pojawia się po włączeniu najwyżej 4G.

Honor Magic5 Pro. To może być smartfon roku (test)

Jedną z ciekawszych funkcji, które znalazły się w Magicu5 Pro jest Połączenie prywatne AI. Jest to funkcja, którą producent bardzo mocno się chwali. Chodzi o sytuacje, gdy nasz rozmówca w zwykłym połączeniu w standardowym trybie (nie głośnomówiącym) jest tak dobrze słyszany, że… aż za dobrze i osoby w odległości metra czy nawet dwóch są w stanie usłyszeć treść rozmowy. Tryb Połączenie prywatne AI ma minimalizować to zjawisko – wystarczy nacisnąć regulację głośności i obniżyć ją do pewnego poziomu (poniżej 8). Nie znaczy to jednak, że głos w słuchawce stanie się proporcjonalnie cichszy – algorytm AI będzie analizował odgłosy otoczenia i tak dobierał głośność rozmówcy z drugiej strony linii, żeby właściciel telefonu zawsze dobrze słyszał, w przeciwieństwie do przypadkowych osób. Tryb ten można całkowicie wyłączyć, wtedy zmiana głośności będzie działała w sposób tradycyjny.   

Honor Magic5 Pro. To może być smartfon roku (test)

Mimo obecności oprogramowania Google nie udało mi się zmusić Magica5 do płatności zbliżeniowych przez NFC. Aplikacja Portfel Google wskazywała, że smartfon nie spełnia wymogów bezpieczeństwa. Z tego co jednak wiem, sklepowa wersja nie ma tego problemu – jest to mankament egzemplarza testowego.

Honor Magic5 Pro. To może być smartfon roku (test)

W sieciowych ustawieniach telefonu znalazło się też kilka mniej oczywistych funkcji.  Na przykład „Połączenia Honor”. Telefon wykrywa automatycznie wszystkie inne urządzenia zalogowane do Honor ID – czyli do konta niesynchronizującego dane i zapewniającego dostęp do usług producenta. To oczywiście ma sens, gdy ma się sprzęt tej samej marki, np. tablet czy laptop.

Honor Magic5 Pro. To może być smartfon roku (test)

Niezależnie od tego otrzymujemy drugą podobną funkcję – Honor Share, wzorowaną na identycznym rozwiązaniu Huawei – bezpośrednie wysyłanie plików do innego urządzenia. Po jego włączeniu mogłem wydrukować coś na drukarce przez Bluetooth, wysłać plik do telefonu Huawei, ale nie udało mi się ta sztuka na innych telefonach z Androidem. Do nich lepiej wysyłać pliki natywną funkcją „Udostępnianie w pobliżu”. 

Honor Magic5 Pro ma też rozbudowaną przez siebie usługę pozwalająca wyświetlać zawartość ekranu na telewizorze, a także na komputach PC i Mac - „Projekcja bezprzewodowa”. Nie brakuje też znanego z innych smartfonów „Łącza do Windows”. 

Zestaw tych funkcji to połączenie standardowych usług znanych z wielu telefonów  z Androidem z modyfikacjami Honora, co z jednej strony ma dawać więcej możliwości, ale w praktyce nie do końca tak jest. Na przykład nie udało mi się w żaden sposób podłączyć bezprzewodowo Magica5 Pro do mojego Android TV, z czym nie mają problemu telefony z prostszym i czystszym Androidem.

Muzyka

Honor Magic5 Pro wyposażony jest w dwa głośniki multimedialne – ten standardowy na dole, drugi na górze, który dodatkowo wspomagany jest głośniczkiem do rozmów. Całość tworzy udaną panoramę stereo, a brzmienie jest doskonałe

Można słuchać muzyki bez dużego dyskomfortu, że czegoś brakuje. Jest nawet trochę basowej głębi – na ile może być w smartfonie. Nawet bardziej wymagające pod względem czysto sprzętowym gatunki muzyki, począwszy od energetyczno jazzu po drum and bass brzmią co najmniej dobrze. Świetnie brzmi też rock czy metal nawet ten najcięższy. Z drugiej strony lekki pop czy nawet klasyka też brzmią ładnie, słychać subtelności utworów, ładnie separowane są poszczególne głosy. 

Honor Magic5 Pro. To może być smartfon roku (test)

Ostra muzyka na maksymalnym poziomie głośności (nawet około 98 dBA) może powodować lekkie przesterowania, ale nie przeszkodzi to, by zrobić sobie imprezę w kilka osób. Wkurzanie ludzi na ulicy też mamy jak w banku.

Głośniki nie dają dostępu do żadnych dodatkowych trybów brzmieniowych i w sumie nie jest to potrzebne. Inaczej jest po podłączeniu słuchawek.

Ponieważ Honor Magic5 Pro nie ma złącza jack 3,5 mm, pozostaje nam tylko USB-C oraz Bluetooth. Sam chętniej korzystam z tego drugiego rozwiązania i tu do wyboru miałem poza kodekami SBC i AAC także aptX i aptX HD oraz LDAC. Trochę skromny wybór, jak na flagowy smartfon (przydałby się np. jeszcze aptX Adaptive), ale jest to, co najważniejsze.

Honor Magic5 Pro. To może być smartfon roku (test)


Podłączenie słuchawek aktywuje tryb DTS:X Ultra, który może, ale nie musi poprawiać dźwięk – wszystko zależy od słuchawek. Włączenie go do słuchania muzyki powoduje, że brzmienie staje się bardziej agresywne, nie zawsze przez to lepsze. Wyłączenie DTS:X Ultra dodaje muzyce ciepła i miękkości, jednak sygnał jest też trochę cichszy. Dotyczy to zarówno słuchawek Bluetooth, jak i podłączanych przez USB-C.

Tryb DTS:X Ultra być może sprawdziłby się lepiej w połączeniu z konkretnymi modelami słuchawek. W ustawieniach można ich wybrać setki – optymalizacja poza kilkoma modelami Honora obejmuje dziesiątki producentów, nawet mało popularne marki. Do tego można dostroić dźwięk do rodzaju odtwarzanej treści, w tym do muzyki, filmów czy gier, choć można też pozostać przy trybie domyślnym, automatycznie dobierającym odpowiednie brzmienie.

W filmach i grach Honor Magic5 Pro również zapewnia dobry dźwięk, zarówno na głośnikach, jak i na słuchawkach. Pod tym względem to jeden z najlepszych smartfonów na rynku. 

Honor Magic5 Pro. To może być smartfon roku (test)


System

Honor Magic5 Pro pracuje pod kontrolą systemu Android 13 z interfejsem MagicOS 7.1. Co ważne, smartfon zapewnia pełen dostęp do ekosystemu Google, można więc pobierać aplikacje i korzystać z usług.

Honor Magic5 Pro. To może być smartfon roku (test)

W MagicOS 7.1 widać dawne powiązania Honora z Huawei, bo zarówno w ustawieniach systemowych, jak i w aplikacjach producenta dają się zauważyć bardzo mocne zapożyczenia z EMUI, a niektóre elementy zostały przeniesione 1:1. Bardzo podobne są okienka dialogowe, zakamarki różnych opcji, przełączniki i ikony, podobne jest wrażenie z używania całości. 

Honor Magic5 Pro. To może być smartfon roku (test)


Kto więc lubi styl Huawei, doceni też Honora. Z praktycznego punktu widzenia istotne jest to, że system działa płynnie, ma wiele przydanych narzędzi, w tym parę specyficznych dodatków producenta, pozbawiony jest za to śmiecioapek. 

Honor Magic5 Pro. To może być smartfon roku (test)

System jest tak rozbudowany, że dopiero po pewnym czasie odkrywa się pewne opcje, w dalekich zakamarkach menu, ale powoduje to też, że interfejs staje się nieco mało intuicyjny, a do niektórych ustawień dociera się gdzie indziej, niż można oczekiwać. Na przykład w testowanym egzemplarzu wybór domyślnej karty SIM dla danych był dostępny tylko w formie ikonki na rozwijanym pasku skrótów, za to nie było takiej funkcji w menu.

Honor Magic5 Pro. To może być smartfon roku (test)


Jest to błąd niedopracowanej wersji oprogramowania egzemplarza testowego, bo niestety podobnych bugów była cała masa. Wspominałem już o niedziałającym trybie oszczędzania wzroku i braku płatności Google, ale takich kwiatków znalazłem więcej. Dotyczy to także aktualizacji. Otrzymany smartfon miał aktualizacje zabezpieczeń z lutego 2023 i aktualizacje systemowe Google Play z listopada 2022. W tym drugim przypadku zgłaszała się nowsza wersja, ale nie można jej było zainstalować – stąd zapewne portfel Google uznał smartfon za niebezpieczny. Skądinąd wiem, że w dostępnych na innych rynkach globalny wariant telefonu otrzymuje stałe poprawki na bieżąco. 

Honor obiecuje trzy lata dużych aktualizacji systemowych oraz pięć lat poprawek bezpieczeństwa – to brzmi dobrze.

Honor Magic5 Pro. To może być smartfon roku (test)


Aparat

Ogromny moduł fotograficzny na tyle obudowy nie jest tylko na pokaz – kryje trzy aparaty 50 Mpix, w tym szerokokątny oraz z peryskopowym teleobiektywem. Dodatkowo znajdują się tam trzy czujniki wspierające pracę aparatów: czujnik 3D ToF, czujnik temperatury barwowej i czujnik migotania.

Główny aparat wykorzystuje przygotowaną specjalnie dla tego modelu matrycę w formacie 1/1,12 cala i optykę 23 mm z przysłoną f/1,6. Nie zabrakło stabilizacji OIS i EIS. 

Druga jednostka 50 Mpix to aparat szerokokątny z matrycą 1/1,56" i polem widzenia 122 stopnie (przysłona f/2,0), a trzecia to aparat z teleobiektywem peryskopowym (Sony IMX858, f/3,0, 90 mm) z OIS, który zapewnia optyczny zoom 3,5x, hybrydowy 10x, a także cyfrowy 100x. Z przodu znalazł się aparat 12 Mpix, któremu towarzyszy czujnik głębi 3D.

Honor Magic5 Pro. To może być smartfon roku (test)

Aplikacja jest prosta i przejrzysta, przypomina te z innych smartfonów chińskich producentów. Zakładki w dolnej części ekranu pozwalają przełączać się między trybami przysłona (do zdjęć z regulowanym rozmyciem), nocne, portret, standardowymi trybami zdjęcie i film, zaawansowanym trybem Film i zdjęciowym profesjonalnym (z opcją zapisu w formacie RAW) oraz w zakładce więcej – zwolnionym tempem, panoramą, filmem poklatkowym, naklejką, supermakrem, trybem Wiele filmów, trybem wysokiej rozdzielczości, skanerem dokumentów i trybem historie.

W głównym trybie zdjęciowym można łatwo przełączać się przyciskami między szerokim kątem 0,6x oraz trybami 1x, 3,5x i 10x. Pośrednie i większe zoomy do cyfrowego 100x osiąga się za pomocą wysuwanej z boku przedziałki.

Nie brakuje przełączników HDR i rozpoznawania scen. W rogu ekranu znajduje się jeszcze jedna ikonka – wykrywanie ruchu. To funkcja, która  ma ułatwiać robienie zdjęć poruszających się obiektów – np.  psa czy biegacza. Aparat robi wtedy automatycznie zdjęcia po wykryciu ruchu. Maksymalny zoom spada w tym trybie do 5x.

Honor Magic5 Pro. To może być smartfon roku (test)

Jakość zdjęć jest bardzo dobra, aparat doskonale sobie radzi w każdych warunkach oświetleniowych. Ładne są kolory, które niekiedy zbyt mocno podkręcane są przez AI i HDR, ale w granicach rozsądku. Dobra są ostrość, kontrast i nasycenie. W ujęciach krajobrazowych, fotografii ulicznej, czy podczas robienia zdjęć portretowych, a nawet w zbliżeniach przedmiotów Honor Magic5 Pro pozwala na zrobienie fotek niemal od jednego strzału, nie trzeba się bardzo starać.

Szczególnie dużo frajdy daje zoom. Ten optyczny 3,5x pozwala uzyskać niemal idealne pod względem ostrości ujęcia, co przy tym poziomie zbliżenia stwarza niesamowite możliwości fotografowania. Dobrze sprawdza się także hybrydowy 10x i w wielu sytuacjach uzyskany obraz nie będzie się niczym różnił pod względem jakości od fotek 3,5x. Wyższe wartości są jednak dość kłopotliwe. Cyfrowy zoom 50x czy 100x wymagają podparcia, bo z ręki praktycznie nie da się zrobić w miarę ostrego zdjęcia, a efekt jest i tak nie zawsze zachwycający.

Zdjęcia z aparatu - różne ujęcia

Z mojego punktu widzenia Honor Magic5 Pro fenomenalnie spisywał się jako narzędzie pracy. Robiłem nim zdjęcia na konferencjach prasowych, w różnych warunkach oświetleniowych, czasami ze sporego oddalenia na dużym zoomie i w pełni nadawały się do wykorzystania. Podczas spotkań prasowych aparat sprawdzał się też do zdjęć nowych, wprowadzanych na rynek telefonów, wykorzystałem też Magic5 Pro do wykonania myślę, że całkiem udanych zdjęć do recenzji sprzętu.

Zdjęcia z zoomem 3x, 10x i 50x

Honor Magic5 Pro dobrze sobie radzi w nocy. Automatyczny tryb nocny pozwala na robienie wyraźnych zdjęć bez wychodzenia z głównego trybu aparatu. Nadmiar oświetlenia, np. z lamp czy neonów, może powodować jednak zbyt mocną ekspozycję tych obszarów kadru, wtedy warto ręcznie to skorygować podczas fotografowania. Nieźle wychodzą też zdjęcia nocne z zoomem 3,5x i 10x, można więc wybrać się na fotospacery po zmroku, licząc na naprawdę udane ujęcia.

Zdjęcia nocne

Świetnie sprawdza się też aparat szerokokątny, który pozwala także z niezłymi efektami robić zdjęcia makro. Po włączeniu trybu supermakro dostajemy do dyspozycji dwa poziomu zbliżenia – 1x i 2x – i ten drugi w niesamowity sposób pozwala wyławiać niewidoczne normalnie dla oka szczegóły. Jak zawsze jednak pojawia się w takich sytuacjach problem skutecznego utrzymania kadru, w czym aparat bardzo pomaga, ale uchwycenie bez rozmycia owada buszującego w kielichu kwiatu okazało się trudnym wyzwaniem. Mimo wszystko można próbować, widać w tej funkcji duży potencjał.

Zdjęcia w trybie makro

Kamera

Honor Magic5 Pro pozwala nagrywać wideo w maksymalnej rozdzielczości 4K w 60 kl./s, za to nie ma trybu 8K – co może nieco dziwić, bo telefon powinien sobie z tym dobrze radzić. Co więcej, nagrywanie w 4K ograniczone jest do klipów o długości 15 min, co od razu sygnalizuje wskaźnik upływającego czasu.

Maksymalny zoom wynosi 10x, natomiast po przełączeniu na aparat szerokokątny liczba klatek na sekundę 4K spada do 30. W głównym aparacie i tele nad stabilizacją czuwa OIS ze wsparciem EIS, natomiast optycznej stabilizacji nie znajdziemy w aparacie szerokokątnym. Nigdzie w opcjach nie ma przełącznika stabilizacji, więc trzeba korzystać ze stałych ustawień domyślnych. W podstawowym trybie kamery otrzymujemy ponadto opcję nagrywania nocnego, a także tryb upiększania.

Honor Magic5 Pro. To może być smartfon roku (test)

Druga zakładka Film to zaawansowany tryb z dodatkowymi opcjami: nagrywaniem w HDR10+, a także w tryb Nastrój filmu AI. Na belce skrótów znajdziemy ponadto dwa przełączniki: tryb slo-mo, tryb LOG do obróbki w postprodukcji i tryb LUT, który pozwala wybrać dodatkowe efekty filmowe. Obraz rejestrowany jest w szerokim, kinowym formacie w 24 klatkach na sekundę. 

Jakość nagrań jest bardzo dobra, zarówno w trybie standardowym, jak i szerokim. Stabilizacja świetnie się sprawdza w każdych warunkach – można iść czy kręcić kamerą,  a obraz jest równy i płynny. Ładne są kolory, dynamika, kontrast i szczegółowość, a do  Magic5 Pro rejestruje wysokiej jakości dźwięk. Na pewno z tym telefonem można myśleć o wielu ambitnych realizacjach, niezależnie od warunków nagrywania.

Wszystkie filmy nagrywane Honorem Magic5 Pro można ponadto szybko wyedytować bezpośrednio z galerii – otwiera się wtedy oddzielna aplikacja, w której czeka nie tylko zestaw standardowych filtrów oraz edycja (wycinanie fragmentów, obrót, nakładanie napisów itd.), ale także w przypadku filmów nagranych trybie LOG zastosować filtry kinowe LUT.

Wideo w 4K w 30 kl./s

Wideo w 4K w 30 kl./s

Wideo w 4K w 30 kl./s

Wideo szerokokątne w 4K w 30 kl./s

Wideo w 4K w 6 0 kl./s

Wideo w formacie kinowym 1080p w 24 fps z efektem LUT "W słońcu"

Honor Magic5 Pro. To może być smartfon roku (test)

Akumulator 

Honor Magic5 Pro wyposażony jest w akumulator 5100 mAh, który powinien spełnić oczekiwania wymagających użytkowników. Choć to niewiele więcej niż standardowa pojemność, telefon bez problemu wytrzymywał dwa dni pracy w mieszanym cyklu zastosowań, m.in. z dwoma kartami SIM i z pełnym dostępem do sieci. Oczywiście dobry czas jest osiągalny pod pewnymi warunkami – powinien być wyłączony tryb wysokiej wydajności, bo jego negatywny wpływ na czas pracy jest zauważalny bez specjalnych pomiarów w benchmarkach. Warto też wybrać inteligentne tryby rozdzielczości i odświeżania.

W tych optymalnych ustawieniach Honor Magic5 Pro przepracował w naszym teście blisko 12 godzin (11:48) w procedurze łączącej przeglądanie internetu i wideo, przy jasności 300 nitów. Analogiczny test gier 3G zakończył się po ponad 5 godzinach (5:12). W trybie podwyższonej wydajności czasy pracy będą o 2 godziny krótsze. W realnych zastosowaniach ta różnica może być jeszcze większa – zwłaszcza po podciągnięciu jasności ekranu do wyższych wartości, gdy telefon jest używany na zewnątrz.

Dla odmiany można też wybrać tryb oszczędzania energii, który wyłącza część funkcji, co w mieszanym cyklu zastosowań może dać ponad 2-3 godziny dodatkowej pracy w porównaniu do trybu standardowego.

  TELEPOLIS MARK (minuty) w 60 Hz Godziny pracy Bateria (mAh) Ustawienia ekranu
SoT Heavyuser Przekątna Rozdzielczość
ASUS ROG Phone 5s Pro 657 261 46 6000 6,78" 1080 x 2448
ASUS ROG Phone 6D Ultimate 614 244 43 6000 6,78" 1080 x 2448
ASUS ROG Phone 6 Pro 727 307 52 6000 6,78" 1080 x 2448
Honor Magic5 Pro 708 312 51 5100 6,81 1312 × 2848
Huawei Mate 40 Pro 497 252 37 4400 6,76" 1344 x 2772
Huawei Mate 50 Pro 525 302 41 4700 6,74" 1212 x 2616
Motorola Edge 40 588 224 41 4400 6,55" 1080 x 2400
Motorola Edge 40 Pro 764 273 52 4600 6,67" 1080 x 2400
Motorola ThinkPhone 729 283 51 5000 6,6" 1080 x 2400
Nubia Redmagic 7 429 237 33 4500 6,8" 1080 x 2400
Nubia Redmagic 8 Pro 835 298 57 6000 6,8" 1116 x 2480
Samsung Galaxy S23 648 228 44 3900 6,1" 1080 x 2340
Samsung Galaxy S23+ 690 267 48 4700 6,6" 1080 x 2340
Samsung Galaxy S23 Ultra 725 233 48 5000 6,8" 1440 x 3088
Samsung Galaxy S23 Ultra 777 294 54 5000 6,8" 1080 x 2316
Sony Xperia 1 V 611 288 45 5000 6,5" 1644 x 3840
Xiaomi 13 727 294 51 4500 6,36" 1080 x 2400
Xiaomi 13 Pro 629 248 44 4820 6,73" 1440 x 3200
Xiaomi 13 Pro 696 281 49 4820 6,73" 1080 x 2400
Xiaomi Poco F5 Pro 662 298 48 5160 6,7" 1440 x 3200
Pokaż więcej


Magic5 Pro może być szybko ładowany z maksymalną mocą 66 W. Zasilenie od zera do 50% trwa niecałe 30 minut, a na pełne 100% trzeba zaczekać około 50 minut. Jest też opcja szybkiego ładowania bezprzewodowego 50 W, ale nie miałem okazji tego przetestować. Z kolei ładowanie zwrotne ma moc tylko 5 W, ale i tak jest fajnym dodatkiem – podczas testów z powodzeniem ładowałem zegarek marki Huawei.

Honor Magic5 Pro. To może być smartfon roku (test)

Podsumowanie

Honor Magic5 Pro to bardzo udany smartfon, który z powodzeniem może konkurować z fotograficznymi flagowcami Samsunga, Xiaomi, Vivo czy Huawei. Cena 5500 zł w tej lidze nie jest specjalnie wygórowana, a mocnymi atutami urządzenia są wysokiej jakości wykonanie, przepiękny ekran o wysokiej jasności, szybkość działania, bogata konfiguracja pamięciowa, świetny aparat i kamera, bardzo dobry głośnik i sprawne działanie funkcji komunikacyjnych. Plusem jest też niezły czas pracy i szybkie ładowanie.

Co może podobać się mniej? Nie wszyscy zaakceptują rozmiary i ciężar Magica5 Pro, ale ten argument można łatwo zbić – to sprzęt dla tych, którzy spodziewają się takich parametrów, nie obawiają się ich, a wręcz czują się z tym pewniej.

Niepokoją tylko pewne rozwiązania kryjące się we wnętrzu. Honor Magic5 Pro nie zachwyca kulturą pracy. Zwłaszcza w trybie pełnej wydajności telefon mocno się grzeje, szybko obniża taktowanie rdzeni SoC, nie zachwyca też czasem pracy. W standardowym trybie, przy mocno obniżonej wydajności, te problemy udało się częściowo rozwiązać, ale nawet mimo ograniczenia wydajności wciąż daje się we znaki throttling. Magic5 Pro po prostu nie do końca radzi sobie z własną mocą, jak sportowy super samochód, który po lekkim naciśnięciu gazu wypada z zakrętu i ląduje w rowie.

W testowanym egzemplarzu nękały mnie różne niedoróbki programowe, ale uznaję to za wadę wersji przedsprzedażowej. W wersji sklepowej wszystko ma być dopracowane.

Dziwią też trochę ograniczenia kamery – może 8K nie jest najważniejszą funkcją, ale ograniczenie nagrywania 4K do 15 minut przekreśla trochę zakres możliwych zastosowań urządzenia – nie sprawdzi się jako kamera do dłuższych realizacji np. pełnego zapisu jakiegoś wydarzenia.

Honor Magic5 Pro. To może być smartfon roku (test)

OCENA: 9/10

WADY

  • Rozmiary i masa nie dla wszystkich
  • Poważne problemy z throttlingiem i niską kulturą pracy
  • Wideo  4K nagrywa klipy tylko 15 min, brak 8K

ZALETY

  • Wysoka jakość wykonania
  • Piękny ekran o wysokiej rozdzielczości i jasności
  • Szybka praca
  • Dużo pamięci
  • Sprawne funkcje komunikacyjne
  • Świetne głośniki
  • Dobry aparat i kamera
  • Niezły czas pracy i szybkie ładowanie, także bezprzewodowe