DAJ CYNK

Test HP EliteBook x360 1040 G5. Biznesowy ultrabook marzeń

orson_dzi (Arkadiusz Dziermański)

Testy sprzętu

Porty

Duża liczba dostępnych portów to ważny element każdego biznesowego laptopa. EliteBook X360 wypada pod tym względem wzorowo. Na lewym boku znajdziemy port USB 3.1, gniazdo Jack 3,5mm, gniazdo kart Nano SIM oraz włącznik.

Na boku prawym mamy kolejny port USB 3.1, dwa porty USB typu C (Thunderbolt, jedno służy do ładowania laptopa), port HDMI oraz przyciski regulacji głośności.

Klawiatura i touchpad

Choć na co dzień jestem zwolennikiem klawiatur w laptopach Lenovo i nie jestem odosobniony w opinii, że to jedne z lepszych klawiatur w laptopach, to pod tym względem EliteBooki zostawiają konkurencję daleko w tyle. Przyciski EliteBooka X360 są perfekcyjne. Są odpowiednich rozmiarów, ale z zachowaniem sporych odstępów pomiędzy nimi. W przeciwieństwie do wspomnianych klawiatur Lenovo są dużo twardsze, mają większy skok i wydają się być sztywniejsze. Do tego są też zdecydowanie mniej hałaśliwe.

W praktyce sprawdza się to genialnie, bo przyciski wciskają się z minimalnie większym oporem niż w przypadku większości laptopów, przyjemnie przy tym sprężynując. Dzięki temu nawet wielogodzinne pisanie nie jest męczące. Duża zaletą jest dodatkowa kolumna przycisków umieszczona z prawej strony. Home, End, PG UP i PG DN bardzo pomagają przy wprowadzaniu tekstu.

Klawiatura jest podświetlona na biało i do dyspozycji mamy dwa stopnie podświetlenia. Nie ma niestety możliwości włączenie stałego światła i po kilku sekundach bezczynności klawiatura ponowne robi się ciemna. Podświetlenie jest równomierne, a czytelność klawiatury na tym w żaden sposób nie traci.

Touchpad jest jednym z wygodniejszych z jakimi się spotkałem. Jest sporych rozmiarów, ma odpowiednio śliską powierzchnię, a reakcja na dotyk jest perfekcyjna. W zasadzie można go porównać do czułości ekranu dotykowego w smartfonie. Korzystanie z niego jest niemal tak samo przyjemne. I jak nienawidzę korzystać z touchpadów, tak z obok tego w Elitebooku nie da się przejść obojętnie.

 

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News