DAJ CYNK

Huawei Band 4 - test opaski ze stałym pomiarem tętna i analizą snu

Mieszko Zagańczyk

Testy sprzętu

Monitorowanie aktywności i treningi

Huawei Band 4 na bieżąco monitoruje liczbę kroków z wykorzystaniem krokomierza, co jest przedstawiane na ekranie, a także przeliczane na pokonany dystans i spalone kalorie. Opaska może też monitorować pracę serca. W domyślnym ustawieniu pulsometr działa tylko wtedy, gdy zostanie wywołany, ale można też aktywować funkcję  nieustannego pomiaru w ciągu 24 godzin. Spowoduje to, co prawda większe zużycie energii, ale ma większy sens. Dzięki stałemu pomiarowi w aplikacji można przeanalizować wyniki na wykresie niemal minuta po minucie. To niezwykle cenna rzecz, zwłaszcza po treningach i ćwiczeniach. Dodatkowo można także ustawić powiadomienia o zbyt wysokim, a także zbyt niskim tętnie, co jest przydatną funkcją dla osób z chorobami układy krążenia. Tak dokładny monitoring pracy serca w niedrogich opaskach sportowych nie jest oczywistością i za to dla urządzenia Huawei należy się kolejny plus.  

Opaska przypomina o braku aktywności, zachęcając do ruchu. Szkoda jednak, że zabrakło jakiejkolwiek funkcji automatyzującej zapis treningów.

Stukając ikonkę „ćwiczenia”, w domyślnych ustawieniach możemy wybrać bieganie na dworze lub w pomieszczeniu, marsz na dworze lub spacer w pomieszczeniu, jazdę na rowerze stacjonarnym orbitrek czy ergometr. Dla nietypowych aktywności powstała opcja „inne”. I to tyle. A gdzie jazda na rowerze na zewnątrz? Okazuje się, że jest, ale tylko na smartfonach z EMUI. Po odłączeniu opaski od smartfonu z czystym Androidem i sparowaniu jej ze smartfonem Huawei nagle jakimś magicznym zdarzeniem pojawi się w menu Banda 4 dodatkowa opcja. 

Podłączenie smartfonu Huawei wiąże się także z innym udogodnieniem - po rozpoczęciu treningu na zewnątrz, opaska automatycznie inicjuje GPS w smartfonie i korzystając z jego danych, zapisuje pokonaną  trasę. Nie trzeba nawet wyciągać smartfonu. W przypadku innych marek, w tym czystego Androida, to nie działa. Trzeba ręcznie uruchomić aplikację Zdrowie i z jej poziomu włączyć trening. Tylko że wtedy tak naprawdę funkcje opaski przejmuje smartfon, a rola Banda 4 ogranicza się do pomiaru pulsu. Jeżeli smartfon nie ma krokomierza, to nawet mimo podłączonej opaski zapis ćwiczenia będzie pozbawiony zapisu liczby kroków. Z tego więc powodu trudno polecać Banda 4 użytkownikom smartfonów innych marek. Działać - działa, ale mogą wystąpić takie problemy, negatywnie wpływające na wygodę używania opaski.

Po włączeniu wybranego treningu na wyświetlaczu prezentowane są najważniejsze dane: pokonany dystans, liczba kroków, spalone kalorie, tempo, tętno itd. Ponieważ nie wszystko mieści się na jednym ekranie, trzeba się przełączać między kolejnymi, ślizgając palcem. Średnio to wygodne, ale taka jest już specyfika małych, smukłych opasek. Co także przydatne, po odpowiednim skonfigurowaniu w opcjach, pulsometr sygnalizuje wibracjami, kiedy użytkownik przekroczy ustaloną strefę, co jest kluczową funkcją podczas treningów biegowych. Pomiary są bardzo dokładne i pokrywają się z innymi, testowanymi przeze mnie urządzeniami z pulsometrem. 

Po zakończeniu treningu możemy dość szczegółowo przeanalizować jego przebieg - w aplikacji prezentowane są dane o maksymalnym i minimalnym tempie, czasie spalaniu tłuszczu, kadencji itd. - do amatorskich zastosowań to aż nadto danych, docenią je także ci, którzy treningu traktują bardziej na poważnie i zależy im na analizie postępów.  


 

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News