Testowane urządzenie działa w oparciu o system operacyjny Android w wersji 9.0 Pie. Poza kilkoma autorskimi dodatkami producenta interfejs jest mocno zbliżony do „czystego” Androida. Zainstalowane aplikacje są dostępne z poziomu wysuwanej od dolnej krawędzi szuflady. W menu ustawień dostępne są tylko podstawowe opcje, zatem dla osób przyzwyczajonych do mnogości funkcji dostępnych chociażby w smartfonach Xiaomi czy Huawei może to być pewnego rodzaju rozczarowanie. Z drugiej strony wszystko to sprawia, że interfejs jest przejrzysty i minimalistyczny, a dzięki temu łatwy w obsłudze. Ciekawym dodatkiem jest wspomniana już wcześniej aplikacja Moto ułatwiającą codzienne korzystanie z urządzenia. Dzięki aplikacji możemy aktywować przydatne gesty (jak np. włączenie latarki poprzez potrząśnięcie telefonem, włączenie aparatu obrotem nadgarstka) oraz funkcje (chociażby funkcja zapobiegająca wygaszeniu ekranu podczas patrzenia na niego).
W interfejsie nie zabrakło rozwiązań takich jak cyfrowa równowaga oraz kontrola rodzicielska. Nie ma natomiast możliwości sterowania gestami, standardowe przyciski systemowe można zastąpić wygodnym pojedynczym przyciskiem z rozbudowanymi możliwościami. Jeśli chodzi o bezpieczeństwo, Motorola G8 Plus oferuje zarówno zabezpieczenie w postaci odcisków palców jak i rozpoznawania twarzy. Podczas testów obie metody działały prawidłowo, przy czym czytnik odcisków palców działa z zauważalnym opóźnieniem, co potrafi być irytujące.
Pod względem dostępnych standardów łączności Motorola G8 Plus nie wyróżnia się na tle konkurencji. Smartfon został wyposażony w moduł LTE kategorii 13, Bluetooth 5.0, dwuzakresowe Wi-Fi „ac”, GPS z wsparciem Glonass i Galileo oraz NFC. Podczas testów nie napotkałem na jakiekolwiek problemy dotyczące dostępnych standardów łączności. Jakość połączeń telefonicznych stała na zadowalającym poziomie (urządzenie z kartą SIM sieci Play nie umożliwia skorzystania z VoLTE), smartfon nie miał problemów z zasięgiem sieci oraz prawidłowo współpracował z sprzętami połączonymi bezprzewodowo. Motorola dobrze radziła sobie również jako nawigacja samochodowa, tracker trasy podczas treningu oraz karta płatnicza.
Źródło zdjęć: Marian Szutiak, Damian Szerszeń